Skocz do zawartości

Daniel_Z

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Daniel_Z

  1. Miałem nadzieje, że skoro to nie rower z "marketu" to trochę dłużej go poszukają... ale widać mają ważniejsze rzeczy do roboty. Z drugiej strony jak to jest, że np. na ściągnięcie opłaty za mandat jest 3 lata i przez ten czas można ścigać dłużnika, a szukanie złodzieja trwa miesiąc.....

     

    Odwołać się zawsze można, tylko czy to coś da? Powiedzą że nie ma świadków i zrobili co mogli... sprawa małej wagi.

     

     

     

  2. I na tym zdjęciu świetnie widać, jak jesteśmy robieni w, za przeproszeniem, ch*ja.

    Gruba warstwa przezroczystego plastiku optycznie pogrubia linkę, dając złudzenie, że jest porządna i wytrzymała, a w praktyce to skrętka z kilku drucików o łącznej średnicy paru milimetrów...

    Widziałem gdzieś test/porównanie zapięć rowerowych, gdzie właśnie na to zwracano uwagę.

    Poza tym - zapięcia tego typu można, przy odrobinie siły i użyciu jakiejś dźwigni, po prostu rozerwać (to również widziałem na jakimś filmie).

    Tak więc - albo porządny U-Lock (myślę, że trzeba szukać tych powyżej 150 zł), chociaż i to w najlepszym przypadku jedynie opóźni kradzież.

    Ja stosuję najlepsze ze znalezionych w sieci zabezpieczenie. Nie spuszczam roweru z oka, a jeśli to możliwe - nie wypuszczam kierownicy z rąk. ;)

     

    Mam nadzieję, że sprawa się wyjaśni.

    W ogóle...rower znakowałeś?

     

    Masz rację, ja już na własnej skórze przekonałem się z "użytecznosci" takiego zapięcia i już takiego nie kupię.

    Też bym nie wypuszczał kierownic z rąk, gdyby nie praca w biurze :)

    Niestety nie znakowałem roweru, nie po drodze było mi na komisariat, żeby to zrobić. Co dziwne jak go ukradli to juz znalazłem czas :/

     

    hi_all

    allegro i olx monitoruję, na bazarach nie byłem - dzień po kradzieży wyjeżdżałem na urlop i niedawno wróciłem, ale dzięki za wskazówkę.

  3. Niestety to prawda, zapięcie nadaje się do unieruchomienia roweru, jeśli nie chcemy żeby żona na nim jeździła.

    Wiedziałem że zapięcie nie jest mocne, ale sądziłem że sprawa mnie nie dotyczy, ponieważ stawiam rower wydawałoby się w bezpiecznym miejscu. Jak widać, życie to brutalnie zweryfikowało.

     

    Ku przestrodze wrzucam zdjęcie przeciętego zapięcia. Jeśli ktoś takie ma, to niech korzysta z niego ale w domu.

     

    post-184341-0-89448200-1499858549_thumb.jpg

  4. Oby się znalazł.  Jeśli możesz to napisz czym był zabezpieczony. Będzie wiadomo co nie jest skuteczne.

     

    Zwykłą stalową linką. Sądziłem, że skoro rower jest w dość widocznym miejscu i gdzie ciągle ktoś się "kręci" będzie bezpieczny.

    Teraz mam nauczkę i na pewno zainwestuję w U-locka.

     

     

     

    Maniak

    OLX sprawdzam co dziennie, allegro co dwa dni. Kolor może i pospolity, ale Rometów jest mało. Dla zwykłego pieszego nie jest to istotne, dla kogoś kto się troszkę zna, raczej bardziej.

    Jak spotkasz ... cóż jeśli "nowy właściciel" się przewróci podczas zatrzymania to przecież nie będzie to Twoja wina.

    Telefon na policję, na pewno będzie najlepszym rozwiązaniem.

     

    post-184341-0-45287000-1499767004_thumb.png

  5. Witam

    W dniu 29.06.2017 skradziono mój rower ROMET RAMBLER 29ER R-line 2.0 spod Klinki Renesansowa na Bielanach.

     

    Rower tak jak na zdjęciu, miał czujnik kadencji, czujnik prędkości (licznik na szczęście zabrałem z sobą), pedały SPD, mocowanie do fotelika HAMAX, koszyczek na bidon szary, uchwyt na pompkę zamontowany na rurze pod siodłowej.

     

    Sprawa zgłoszona na policji, ale wiadomo jak działają..... Może przypadkiem ktoś na taki natrafi, nie jest to bardzo popularny model.

    post-184341-0-54205200-1499762815_thumb.jpg

    post-184341-0-32865500-1499762866_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...