Skocz do zawartości

zoro27

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez zoro27

  1. Super fota :)

    Wybieram się tam w długi majowy weekend. Znaczy, ze jadąc R-10 od strony Jarosławca wjadę sobie, bez zatrzymania, bez prywatnej ochrony poligonu na jego teren i przejadę niepokojony przez  nikogo do Ustki? Na forach pisali inaczej? Nie chcę tam wjeżdżać "na dziko" ale na legalu.

     

    Zaraz zaraz zebysmy się dobrze zrozumieli .Mowa o poliginie z lotniskiem ? .

    Bo jeśli ten to tam cie nie puszczą.

    Jest jeszcze jeden gdzie wjezdzasz bez przepustki

     

  2. A zgłębiałeś może temat poligonu wojskowego w Wicku? Podobno można uzyskać przepustkę na przejechanie droga przez niego. To jest taka betonka ale fajnie poprowadzona wzdłuż wybrzeża.

     

    Wjeżdżasz bez przepustki , tak jak idzie oznaczenie szlaku , tylko nie dojeżdżasz później do bramy a skrecasz w las .

    Akurat nad morzem betonki nie ma ,tylko utwardzona droga , ale warto tego nie omijać

    poniżej zdjęcie z tamtego miejsca

    post-183898-0-11949700-1485439946_thumb.jpg

  3. Witam

    Nie wiem czy w tym dziale ale nie widzę związanego z tematem.Ale może ktoś już jeździł tam rowerem 

    Planuje podróż z Gibraltaru do Polski (notabene jeśli ktoś sie chce przyłączyć zapraszam, wyjazd w maju samolotem do Malagi )

    Z racji tego że nienawidzę głównych dróg chciałbym je jakoś ominąć , ale patrząc na mapę mapy do wyboru AP-7 ,A-7 czyli raczej tu będzie zakaz rowerów a więc czy jest jakaś inna alternatywa czy trzeba gdzieś górą pojechać?

  4. Cześć,

     

     

    Również planuje przejechać wybrzeże Świnoujście - Hel. Termin na który się nastawiam to 29.08 - 2.09.

     

    Wyruszam z Krakowa pociągiem w Świnoujściu jestem w południe. 

     

    W pierwszy dzień chce dotrzeć do Kołobrzegu  +/- 115km. 

    W drugi dzień Kołobrzeg - Rowy +/- 140km

    W trzeci dzień Rowy Hel +/- 145 km

    Kolejne dni to wypoczynek lub ewentualnie pętelka do trójmiasta.

     

    Zapraszam wszystkich zainteresowanych

     

    Bez urazy ale troszke za mało policzyłeś km .Na 3 dni nie realne przejchać szlakiem. Chyba że drogami wojewódzkimi , 

  5. Ładna relacja - przyjemnie się to czyta. Przyczepię się do podsumowania :P Otóż wybraliście i przejechaliście najlepszy odcinek Green Velo. Za Białym zaczynają się kwiatki i to nie byle jakie.

     

    Tu sie nie zgodze że za Białym katastrofa , przejechaliśmy wszystko po szlaku od Elbląga do Włodawy i mamy pozytywna opinie o Green

  6. Jedziemy tam ostatni tydzień lipca. Podeślij proszę jakieś miejscówki

     

    Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka

     

    Jeśli chodzi o agro to 

    Stańczyki "Agroturystyka Radziszewka Jagusława" wpisz w google map Stanczyki i tam na mapie jest oznaczone.Nocleg 25 zł  

    Drugie miejsce też agro z polem namiotowym ,przed Tykocinem duży zółty napis na namiocie , za rozbicie namiotu nie pamiętam ale chyba  15 zł .  

    I jeszcze 3 miejsce to u sołtysa ,trzeba z Załukach odbić w lewo ze szlaku na Nowosółki (cięzko znaleźć to agro trzeba pytac sie miejscowych) za namioty płacilismy po 10 zł od osoby , ale pokoje też mają 

  7. Witam

     

    Prawdopodobnie będę miał wolne w dniach 11-16/17 sierpnia/połowa lipca będę wiedział na 100%./

    A więc jeśli ktoś zechciał by dołączyć to zapraszam .

    Dojazd PKP do Szklarskiej z tamtąd rowerem na poczatek szlaku i wgóre w strone Świnoujścia 

    Szlak ma 650 km a więc dzienne dystanse wyszły by po około 150 km

    Jazda po stronie niemieckiej , zakupy w Polsce .Spanie namiot po taniości czyli na dziko . No może z 1 czy 2 celem poprawy komfortu psychicznego jakimś zeltplaze .

    Jedzenie własne gotowane na kuchence turystycznej.

    Z doświadczeń mam kilka 2-3 dniowych w Polsce , Praga , Cały Bałtyk no i teraz 14 maja startujemy  Green Velo

     

    pozdrawiam

    Filip.

  8. Trzy lata temu przejechałem trasę od granicy Polsko - Niemieckiej do granicy Polsko - Rosyjskiej. Odwiedzając wszystkie latarnie. Niestety o odznace dowiedziałem się chyba zwiedzając starą latarnię w Gdańsku. Jeżeli będziecie mieli jakieś pytania to chętnie postaram się pomóc. Od razu ostrzegam przed jazdą przez Kluki w pobliżu Słowińskiego Parku Narodowego. Można tam się nieźle pogubić i ugrząźć gdzieś na szczerym polu. Ogólnie wzdłuż wybrzeża widziałem wiele kierunkowskazów dla rowerzystów. Jednak trasa często kończyła się gdzieś w lesie albo wiodła przez tereny bardzo trudno przejezdne.

    Akurat ,ten odcinek jest zarówno fascynujący jak i denerwujący, ale od Rowów jechaliśmy kawałek z parą i oni właśnie chcieli to ominąć i pojechali na drogę wojewódzka .Spotkaliśmy ich pózniej w latarni Stilo ich słowa byłe taki "k...a jak byśmy wiedzieli jaki asfalt i ruch oraz mijanie na zapałki to byśmy pojechali z wami" 

    Reasumując chyba lepiej jechać tymi bagnami a potem piachami przez Gać

  9. Kolego ,pierwsza długa wyprawa i chcesz 170 km dziennie ?

    Nie realne przy twoich założeniach.A to dlatego żeby to przejechać w powiedzmy 10 godzin samej jazdy to średnia 17 km/h a to już trzeba dobrze pedalowac zeby takową uzyskać. Dolicz jakas przerwę ,zwiedzanie czyli musiał byś być 12-14 godzin dziennie na rowerze. 

    Podziel to na 2 i będzie optymalnie jak na pierwszy raz. My na wyprawie jeździmy max 100 km .

    Jak byś jechał na 15 sierpnia i spanie pod namiotem to bym sie przyłączył

×
×
  • Dodaj nową pozycję...