Skocz do zawartości

Ychu

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 106
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi dodane przez Ychu

  1. Nasmarowalem łańcuch i wyszedłem pojeździć. Trochę już pogoda daje się we znaki. Jechałem w długich spodniach i bluzie , i o ile ogólnie było mi ciepło o tyle zmarły trochę ręce i czuć to było też w płucach. Miałem w sumie zrobić shake łańcucha , ale nie mam już ekstrakcyjnej i nie mogę dojść do jej zakupu [emoji14] Łańcuch widać że zasyfiony , ale działa w sumie jak po czyszczeniu , czyli w środku dalej jest czysty :)62a6d1a3f4c24ae3f9328bf898f4b202.jpg

     

    Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

  2. Od lat technical death metal, ostatnio nowa płyta Archspire, znakomity kawałek wyziewu.

    Jak dla mnie całkiem spoko ;) ale wolę bardziej donośny wokal w tego typu muzyce.

     

     

    Mam nadzieję , że już tu tego nie wrzucałem , ale chyba nie bo na telefon trafiło niedawno.

     

    Edit:

    No i jeszcze taki mix bardzo mi przypadł :) Chyba również nie było wcześniej.

  3. Skończyłem rower mamy :) Wymieniłem ten cholerny suport na wiankach ( i tak już wsadziłem wcześniej same kulki ) na zwykły kwadrat , w którym przynajmniej nie trzeba co pół roku luzu kasować :P Założyłem nowy łańcuch i skasowałem luz na sterach. Czasem opłaca się trzymać zdemontowane części , na przykład suport który trafił do tego roweru pochodził z demontażu z mojego ramblera gdy wymieniałem u siebie napęd :) Pasował bez żadnych przeróbek , także jedynym wydatkiem był łańcuch a rower jeździ znacznie lepiej , nic nie strzela ani nie hałasuje jak to miało miejsce wcześniej :) Za to kupa roboty z tym była , ale to swoją drogą.

  4. Wziąłem się dziś za ogarnięcie roweru mamy :P Generalnie czas by było na jego wymianę , ale póki co nie ma ku temu okazji. Także jutro trzeba kupić nowy łańcuch , bo stary dziś pękł :o Naprawiłem przedni hamulec , bo rower ma tylko torpedo z tyłu i canti z przodu , także jeśli pękł by łańcuch nie było by ciekawie :P Do tego jutro będzie kasowanie luzu na sterach i może suport zmienię na zwykły kwadrat , zamiast tego na wianki. 

  5.  

     

    Sztywność tarczy nie ma nic do tego - dzwony kościelne są przecież sztywne .

    Szczególnie , że w tym przypadku w dzwon ( tarcza w rowerze ) uderza wahadło ( w tym przypadku klocki w zacisku ) :P 

     

     

     

    29" amor na szybkozamykacz ugina się w zakręcie zdecydowanie bardziej niż trochę.
     

    Ale jeśli amor ma podkowę i mocna zaciśnięte koło to jedynie co to ruch jest górnych goleni względem dolnych.

  6. Tak jak koledzy wspomnieli dzwonienie na zakrętach to wyłącznie wina niestymetrycznego uginania się amortyzatora (jedna goleń min głębiej w zakręcie wchodzi niż druga i tym sposobem tarcza ustawia się pod kątem w stosunku do zacisku). Dopiero prawdziwa sztywna oś 15 lub 20mm problem rozwiązuje. Przejście na ThruBolt'y to tylko przypudrowanie pryszcza.

    Ale wy głupoty gadacie... Ktoś z Was przerabial ten temat? Ja miałem uginacz zoom-a i tarcza tektro dzwoniła w zakrętach , założyłem rt76 do tego samego amora - nie dzwoni , amor zmieniony na rst omege, tarcza tektro - dzwoni , rst omega i rt76 - cisza. Już raz na forum się z kimś wymienialem argumentami. Gość mówił że zmienia tarcze na avida hs1 z rt30 i jest pewny , że dzeonienie nie ustanie. Miał napisać o efektach , ale coś nie napisał , bo był pewny swojej teorii , ale pewnie nie napisał bo sprawdziła się moja. Tak samo pisałem o ilości ramion w rt76 zależnie od rozmiaru tarczy. Polecam przeliczyć. Avid robi sztywne tarcze bez pająka , ale ile za nie wola? Na przykład avid g2cs , ile ta tarcza ma ramion? No właśnie [emoji14]

     

    Może rt10 gdyby była idealnie prosta to by w zakrętach nie dzwoniła , ale że jest krzywa już od samego patrzenia , a jeszcze jak lekko ociera na postoju to musi dzwonić.

     

    Wreszcie amor może się minimalnie przeginac w zakręcie , bo zdarza się że jedna golen zapadnie się z milimetr niżej , ale to tylko górne golenie , dol ma to gdzieś generalnie Jeśli amor ma podkowe a koło jest mocno skręcone to nie może przeginac dolnych goleni.

     

    Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

     

    Edit: No i jeszcze dopowiem , że auriga ma inne klocki niż m615 ( minimalnie krótsze )

  7. Wczoraj zrzucilem przednie koło z rometa , zdjąlem tarcze i nałożyłem pierwszą warstwę lakieru na kołnierz piasty. Dziś będę malował dalej , ale muszę porządnie zakryć szprychy , bo wczoraj zrobiłem to ciut amatorsko [emoji14] Nie chciało mi się dużo maskować , ale jednocześnie nie chciałem popryskac szprych , także średnio to wyszło. Ale myślę, że efekt końcowy będzie jak najbardziej ok ;)

     

    Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

  8. Wczoraj wpadło jakieś 42 km. Przez pierwsze 10 płuca nie dawały rady , bo znów chwilę nie jeździłem , ale potem wszystko wróciło do normy :) Dziś miało być smarowanie łańcucha , ale jakoś do tego nie doszedłem :( W sumie już kilka razy w Darzlubiu byłem , ale ostatnio dawno temu , także w sumie fajnie było. Tyle , że cały czas droga biegnie asfaltem w lesie ;/ Z niewiadomych przyczyn endo mi się włączyło po 4 km , a że nie zwróciłem uwagi to tak jechałem cały czas. Dopiero na postoju na miejscu zobaczyłem , że nie działa , także zapis mam tylko w jedną stronę :P53e8e9a58388d24604ce1efc128cfd28.jpg

     

    Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

  9.  

     

    Odkręcanie kasety dziadowskim bacikiem od Bituta (poharatełem sobie dłoń). Wiem że Bitul robi super narzędzia ale ten bacik to wyjątek od reguły, powinni dołączać zestaw trytytek w komplecie

    Ja bym proponował spróbować na mniej zużytych koronkach , to powinien sam się trzymać :P 

     

    Ja mam bat prox-a i póki co tylko raz kasetę z nim odkręcałem , ale problemu z tym nie było. Tylko ja nie dokręcam mocno , nawet raz odkręciłem trzymając kasetę ręką przez szmatę.

     

     

     

    Zamiast bacika wystarczy korba i łańcuch.

    Nie wiem co masz na myśli , więc rozwiń proszę :P Ja też tak kiedyś myślałem , znalazłem patent na złapanie łańcucha nawiniętego na kasetę w imadle i wiesz co? Do dzisiaj nie mam imadła ....

×
×
  • Dodaj nową pozycję...