rafaells

ok, dzięki czyli wyczyszczę golenie papierem wodnym , nastpępnie nasmaruję wazeliną. Z oleju chyba jednak zrezygnuję, bo nie chciałbym zalać amortyzatora.

ok, tylko jaki smar będzie odpowiedni w takim razie?

a co powiecie na olej typu shell - słyszałem, że na te tańsze amortyzatory może dobrze dzialać - tylko obawiam się, że zaleje. czyli, że smar tak?

spróbuję tego papieru wodnego może... ile to kosztuje?

@Anton a ile czasu już masz ten rower?

no tak, niech ten post będzie przestrogą dla wszystkich  

rozumiem, tzn robiłem serwis dzisiaj - czyściłem to itd. No i troszkę natłuściłem uszczelki, planuję jutro nasmarować Finish Line'em czerwonym. ale chyba wcześniej pozbędę się tej rdzy. Wkurzony jestem bo roweru nie mam nawet roku.

a wy osobiście  mieliście ten sam problem? 

aha. no zdaje sobie sprawę, że to będzie szrot za jakiś czas - z rok chciałbym jeszcze pojeździć na nim. 

Kolego, jak masz jakies wąty, to nikt nie kazał Ci to przychodzić i prosić nas o pomoc
Jak chcesz powstrzymać rdzę, uprzednio jej nie usuwając?

nie mam wątów - nie robiłem tego wcześniej a myślałem, że ktoś zna mniej inwazyjne sposoby. wyluzuj

wiesz, bo chyba nie będzie dobrym pomysłem drapanie goleni papierem, może jest jakiś srdek który to obmyje i wystarczy szmatka.

no dzięki - papierem ściernym - fajnie. Coś mi się to nie widzi. Poza tym nie ma takiej tragedii. Działa, ale chcę zapobiec rozwijaniu się tej rdzy. 

Witam wszystkich użytkowników wyżej wspomnianego sprzętu.

Dzisiaj po rozkręceni wyczyszczeniu amortyzatora dostrzegłem rdzę. Rowerem jeździłem intensywnie przez 8 miesięcy, w deszcz, śnieg id.

Starałem się zawsze czyścić z brudu golenie ale na sprawdzenie od środka zdecydowałem się dopiero dziś. Czy ktoś stosował jakieś preparaty na rdzę? Czytałem gdzieś, że wystarczy posmarować Finish lin'em czerwonym - że teflon zapobiegnie dalszemu rozwijaniu się rdzy.

Doradźcie coś - prośba.

Witam posiadaczy wyżej wspomnianego sprzętu.

MAm pytanie - a mianowiecie - czy ktoś z was mierzył jaki kąt główki w ramie przy kierownicy posiada Kands 1300 energy? nie mogę się nigdzie dosuzkać w specyfikacji. Może ktoś z was już mierzył? 

a propo ramy? masz gdzieś informacje ile ona waży? sprawdzałeś to? wydaje mi się że jest z 2kg/1,5 cięższa od tych rowerów za kwotę powyzej 2500.  W opisie roweru jest informacja, że to jest rama hydroformowana... czyli że co to mi ułatwia i czym to się różni od zwykłych ram? nie jest to sprecyzowane w internetach

jak wiesz coś na ten temat to napisz

 no waga końcowa z tym amortyzatorem to wiem że ponad 14 kg. Ten amortyzator waży o 1kg za dużo. Nie mam jakiejś manii lekkości i odchudzania sprzętu.

a propo ramy? masz gdzieś informacje ile ona waży? sprawdzałeś to? wydaje mi się że jest z 2kg/1,5 cięższa od tych rowerów za kwotę powyzej 2500.  W opisie roweru jest informacja, że to jest rama hydroformowana... czyli że co to mi ułatwia i czym to się różni od zwykłych ram? nie jest to sprecyzowane w internetach

jak wiesz coś na ten temat to napisz

Będzie się działo...

no to ciekawie... jak oceniasz tę ramę? jak dla mnie ma wygodną geometrię - w moim przypadku to wzrost 182 cm. Rower mam z roku 2013 na v-brake . Najbardziej myślę o zmianie amortyzatora- na coś lepszego. No i hamulce oczywiście.

Ile zapłaciłeś za sprzęt? Możesz coś napisać o zmianach jakie będziesz wprowadzał? może sie czymś zainspiruję...

widzę, że masz ten sam problem co ja pare miesięcy temu. Też zacząłem kombinować z pozycją. teraz jest parę centymetrów wyżej. No jest lepiej. Mostka nie wymieniałem, ale dokupiłem taki... nie pamiętam jak to się nazywa "korektor"??? za 80 zł który podniósł trochę wyżej kierownicę. Problem chyba jest w amortyzatorze słabym. 

Witam, posiadam kandsa 1300 na tarczach, ogólnie komfort jazdy jak dla mnie jest dobry, lecz po ok. 40km+ już czuć, że pokonany dystans swoje zrobił. Myślę nad zmiana mostka na jakiś regulowany, co możecie polecić?

hej callmate, a mianowicie w czym odczuwasz ten dyskomfort? może wcześniej jeździłeś na zupełnie innym sprzęcie i ciężko ci się przyzwyczaić? jakiego rodzaju to jest trasa? ja jeżdżę na grubych flakach i jazda jest torchę oporna po asfalcie, ale za to jest przyjemna w terenie leśnym itd.

Kolejnego efektu prac raczej w tym temacie już nie będzie można zamieścić bo z kandsa właściwie zostaje rama i zacisk sztycy[emoji1] no i na razie mostek

no to ciekawie... jak oceniasz tę ramę? jak dla mnie ma wygodną geometrię - w moim przypadku to wzrost 182 cm. Rower mam z roku 2013 na v-brake . Najbardziej myślę o zmianie amortyzatora- na coś lepszego. No i hamulce oczywiście.

Ile zapłaciłeś za sprzęt? Możesz coś napisać o zmianach jakie będziesz wprowadzał? może sie czymś zainspiruję...

no stoi, ale zalezy z ktorego roku, ale mozna na wyprzedazach znalesc.

ja gdybym cos mial szukać z pewnośćią coś z lepszym amortyzatorym - uff o ile by się poprawił komfort jazdy.

temat jest o rowerze KAnds Energy 1300, więc pytania odnośnie tego sprzętu skierowałem tutaj. NIE mogłem znaleźć zbyt dużo na temat napędu. Być może coś przeoczyłem w zasadach forum. Sprawdzę to

" Od razu masz okazję znaleźć coś dla siebie - my nie jesteśmy wróżkami i nie wiemy co dla ciebie jest najlepsze." kolego nie musisz mi nic doradzać, nie potrzebuję twojej pomocy - przecież są ludzie którzy mieli podobny dylemat i też zastanawiali się nad tym jak wymienić poszczególne części, jak ulepszyć sprzęt itd. i poruszali te kwestie tutaj. Czy mam ci zacytować?

w każdym razie bez spiny i wyluzuj troszkie

widzę, że nikt nie zaglądał jeszcze

moi dordzy jeszcze nawiązując do powyższego wpisu, jaki napęd polecielibyście do Kandsa 1300 energy do 500 zł? tak by posłyżył na długo. Rowerami interesuję się już jakiś czas ale jeszcze nie ingerowałem w sprzęt tj. nie wymieniałem korby i kasety. Zależy mi na tym aby na sezon letni jakoś ulepszyć ten rower, mógłby trochę szybciej się poruszać itd. przerzutki mam alivio przód i tył wraz z manetkami, więc tego nie chciałbym na razie zmieniać. Ale pojawia się dylemat ponieważ nie wiem przykładowo czy mogę założyć Deore korbę do przerzutek Alivi. Kurde nie znam się na tym za bardzo, jak możecie to doradźcie coś :?

Siema.

Jestem posiadaczem KAndsa 1300 Energy z v-brake'ami. Jak większość was stopniowo staram się ulepszać sprzęcik. Wymieniłem mostek, gripy no i teraz przyszedł czas na pedały - bo przy mojej agresywnej jeździe po prostu popękały(mówię o tych aluminiowych dawanych w standardzie). Może ktoś coś poleci z platformowych modeli do jazdy typowej mtb i miejskiej, zdarza mi się delikatnie skakać a więc nie chciałbym też aby noga się ślizgała jak w obecnych.

Niestety mam ograniczony budżet i nie skuszę się na spd. coś do 150 zł może :/ z racji, że chciałbym odłożyć na jakiś lepszy napęd w sensie kasetę i korbę DEORE XT.   CZy was też wkurza ten napęd ogranicza w jakiś sposób? Myślę o zmianie ponieważ chciałbym w sezonie letnim przetestować sprzęcik na jakimś rajdzie amatorskim?

Sprzęt ogólnie może być, jeżdżę na niezbyt długich odcinkach leśnych, zdarza się zjeżdżać po schodach a nawet skakać z niezbyt wysokich krawężników. Ogólnie jazda jest ok - a i zapomnialem dodać, że opony wymieniłem na te CST,2,10 co w jakiś sposób amortyzuje skoki - aczkolwiek ostatnie przebiłem dętkę - a to z mojej winy bo zbyt gwaltownie podjechałem z impetem na krawędź schodka :/

Chciałbym się nauczyć do wiosny "wheellie" "bunny hopa" i "drop off'a" ale obawiam się, że ten sprzęt nie wytrzyma tego typu jazdy. Chciałbym się nauczyć też ddobrego, technicznego wchodzenia w zakręty.      

Ogólnie to tyle mojego przynudzania, jak możecie to doradźcie coś, odnieście się do mojego wpisu użytkownicy Kands'a 1300.

Napiszcie co wasz sprzęt wytrzymał i jakich tricków nauczyliście się na nim - oczywiście mam na myśli jazdę XC.

                                       pozdrawiam

przepraszam za literówki

a ... i jakbyście mogli to opiszcie swoje wrażenia z rajdów? czy ten rower z takim napędem i przerzutkami alivio przód tyl ma szansę się ścigać na jakiś dluższych dystansach?