Skocz do zawartości

JPK

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    46
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez JPK

  1. Po latach nie ruszania mogły sie nieźle zespawać- pamietam jak kiedyś odkręcając kontry odkrecałem razem z właściwymi nakrętkami. Nawet po odkreceniu cieżko było je rozdzielić.
  2. Czy mógłby ktoś pomóc w identyfikacji? Producent podobno Łucznik, ale czy na pewno? W jakich latach mógł być wyprodukowany? Na ile jest oryginalny- -obręcze- czy rzeczywiście były takie szerokie w tamtych latach?- Hamulec na pewno jest Rometowski- pewnie dziadek coś składał z kilku rowerów- z tego co było dostepne. Jakie opony na takie obrecze- fartuchowe? -korby na kwadrat i klin wbijany, dokrecany z boku, zębatka? -kierownica i siodło raczej oryginał, ale pewności nie mam -błotniki- rama widać że czarna, ale błotniki niby szerokie jak obrecze, ale zielone, a spod zieleni wychodzi granat z białymi pasami po bokach (zdjęcie widać w poscie wyżej). Bardzo prosze o pomoc. Dziękuje
  3. Rozbiorki ciąg dalszy. Chciałem ogołocić do ramy, ale... niestety mimo rozkręcenia wszystkich elementów związanych ze sterem nie udało mi sie go rozpołowic, ani po dobroci ani siła wiec mycie benzyną odbyło sie w ramie, ale na tyle miałem dostep ze udało sie bez wiekszych komplikacji. Wianki były ok, wiec również zostały umyte i nasmarowane. Błotniki trzeba bedzie porządnie wyczyścić i prysnąć klarem, co by rudzielec nie zeżarł do reszty: NIestety kół raczej nie bede mógł zastosować do jazdy, czas i rudzielec zrobiły swoje- trzeba bedzie czegos podobnego poszukac......
  4. Dlatego zastanawiam sie nad klarem. Zabrałem sie za koła, co by zawieźć czyste do zrobienia. Niestety nie uzyskalem oczekiwanego efektu, bez rozszprychowania i jak na warunki domowe nie jest źle, ale mogłoby być lepiej: Chciałbym dokładniej to wyczyścic ale..... Niestety nie udało sie wyjąć jednego wianka z tylnej piasty oraz rowebrać elemantów z zębatką. Ciekawi mnie też szprychowanie (wygięcie szprych) koła przedniego. Czy poprostu jest to sposób na skrócenie za długich szprych czy ma to jakiś inny sens.... Pzdr
  5. Lakierowany był rower nr 1, o któryn troche później...... Właśnie chodzi mi o zostawienie patyny
  6. Cześć. Niedawno wyciągnąłem ze stodoły u rodziców drugi rower po dziadku (o pierwszym bedzie kiedy indziej). Ostatnio jeżdżony z 15 lat temu przez ze mnie i to tylko dlatego że padł góral. Jeździlem dopóty do póki nie padł zespół napedowy aż tak bardzo że po hamowaniu trzeba było wykonać kilka obrotów pedałami aby zaczął działać napęd. Niestety wpadłem również na pomysł zrobienia pomarańczowych pasków ale naszczęście plakatówkami (tak przynajmniej pamietam), które nieco sie wżarły w metal, ale może uda sie ich pozbyć ;-). Po wyciągnieciu ze stodoły rower wyglądał tak: Po umyciu tak z grubsza i odręcieniu elementów w tym projekcie zbędnych (bagażnik, dosztukowany kawałek przedniego błotnika, pozostałości dzwonka- chociaż ten może wróci) wygląda to tak: Plan zakłada zostawienie roweru w jak najbardziej oryginalnym stanie- łącznie z kołami- taki rost będzie. Z racji tego ze nie potrafie (jeszcze) szprychować i centrować kół pojadą do pewnego pana który zostawi jak najwiecej elementów (łącznie ze szprychami), wymieni te które trzeba koniecznie wymieni\c i zrobi tak żeby było bezpiecznie. Przy okazji pytanie- usłyszałem że na takie obręcze zakłada sie inne opony- fartuchowe- czy ktoś może potwierdzić, orientuje sie w temacie? Środek piasty tylniej raczej cały do wymiany. Wianki jeśli będą ok to tylko mycie i smarowanie- rozbiórka wszystko pokaże. Zastanawiam się jeszcze nad ewentualnym klarem na elementy, ale....... Rower to podobno Łucznik, ale na razie nie wiem nic więcej. Na zgrzewie pod siodłem z lewej strony jest numer: Po tablicze na główce ramy zostały nity, ale być może ww Pan jakąś ze swoich zbiorów dopasuje. Pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...