jerzygc

Widziałem kiedyś takie klamki, nawet by było to dobre rozwiązanie, ale chyba jednak wymienię kierownicę na prostą, albo lepiej giętą, bo ciężko mi się na tej jeździ. Widziałem, że niektórzy obracają baranka i odcinają rogi na odp. wysokości, ale i tak jest za wąska, chciałbym coś na szerokość 60-70 cm dobrać Problem jest z tym, że baranek ma 22 mm średnicy, w punkcie mocowania do mosta jest zaciskana na śrubę poprzez 2 dodatkowe panewki, które po założeniu mają tam średnicy razem 27 mm. Ogólnie ciężko coś takiego znaleźć

Teraz już mam jasność jak mają być te klamki ze sobą połączone wspólną linką

Lewa korba trochę się chwiała, ale po wbiciu nowego klina jest wszystko ok, łańcuch wydaje mi się być za krótki, choć wszystko działa ok, kierownica nie oklejona jeszcze, siodełko i rura znalezione chwilowo założone, brakuje też części hamulca przedniego, teraz jest prowizorka, "udało" mi się złamać nakrętkę kontrującą w tylnej ośce piasty poprzez zbyt mocne dociśnięcie samozamykacza i znaleźć takowej nigdzie nie mogę, ale na razie wrażenia z jazdy są pozytywne, porobię zdjęcia brakujących elementów, może ktoś z Was będzie miał takie zalegające i zechciałby odsprzedać ps. znacie może jakieś dobre rozwiązanie na niedrogi dodatkowy hamulec na górę kierownicy? Nie wiem czy taka klamka miała by być spięta z obecną linką, czy zamontować przykładowo np. z tyłu od wewnątrz dodatkowe szczęki, trochę ciężko mi się przyzwyczaić na normalnym terenie do klamek tak nisko umieszczonych

Poskładałem dzisiaj prawie do końca mojego złomka, najdłużej się bawiłem w naukę i praktykę centrowania kół i odpowiedni dobór długości i skuwania łańcucha, ale myślę i mam nadzieję że mi się to udało jakoś przyzwoicie wykonać, niestety brakuje mi liniek od obu hamulców i siodełka, a na samej rurce trochę strach jechać... więc go nie wypróbowałem dzisiaj Po niedzieli jazda próbna, wrzuciłem też chyba najtańszą przerzutkę Shimano TY 18, ale mam nadzieję że jakaś frajda z jazdy będzie, koszta szacuję na 10zl (rower) +20pln łańcuch + 25pln TY18 + 5 x1pln (szprychy) + 3x5pln (linka) +reszta typu pancerze, śrubki, lakiery z garażu.

dziiękuję dovectra, ciekawy opis historii w tym linku jest opisany na razie moja strzała wygląda tak: trochę mi zeszło z prostowaniem korby (nie wiem jak to zwać talerza?)które to sobie przez nieuwagę wcześnej skrzywiłem, łozyskami (kulkami) i składaniem całości do tego stanu (początki są trudne niestety) teraz w wolnych chwilach uczę się centrować koła , później przerzutka, łańcuch, hamulce i linki w całość i mini projekt renowacji roweru będzie skończony,

Już myślałem, że inicjały poprzedniego właściciela, oczyszczona tabliczka w takim razie wraca na miejsce

Od kierownicy do widelca, korby i co w toku pracy wymyślę mam zamiar pomalować na czerwono, następne zdjęcie pewnie będzie w efekcie końcowym, rama będzie w kolorze jak sobie wywyśliłem bezpeczniecznym tzn białym Na razie w tym tygodniu to wszystko wymaluję i niestety trzeba poczekać żeby chemia podziała, nie ma po co się spieszyć niestety bo tego procesu nie przyspeszę (edit: choć z tego co widzę podkład zdążył przeschnąć na przełomie roku tak że pierwszą warstwę bieli zarzuciłem 20 min. temu) Chciałbym jeszcze o co coś zapytać, o co chodzi w napisach które wyłoniły się po wymoczniu w ropie na tej blaszce pod kierownią: Na razie odczytałem (nie do końca) A.RYBOW(S)KI WARSZAWA w nawiasie się domyślam

Tak pędzlem, wiem, że to nie profesjonalne ale bardzo wytrzymałe rozwiązanie stosując 2xgrunt, szlif papierem, 3 razy emalię i na końcu natrysk bezbarwnym. Jak na wstępie zaznaczyłem "renowację" robię dla siebie, nie musi to być jakoś super wyglądający rower, lakier zdarłem do gołego również żeby poszukać ewentualnych pęknięć itp. przynajmniej mi go nikt nie ukradnie, a jak ukradnie to się szybko znajdzie

Zgadza się, jest to wolnobieg, w sumie nie zabardzo wiedziałem czym się różni od kasety zanim trochę o napędzie w rowerze nie poczytałem. Kulek nie brakuje, źle je ułożyłem, ma "brakować" po jednej żeby się to wszystko w środku nie zatarło. Kuleczki nie są kwadratowe, całe te łożyska dość dobrze wyglądają, przerzutka i przekładnia były trochę zastane, ale po wyczyszczeniu naoliwieniu ruszają się jak należy, z tym że muszę wymienić te małe kółka w przerzutce bo na moje niewprawne oko kwalifikują się do wymiany. Nie chcę na razie dużo dokładać, pomaluję i poskładam na tym co mam, zobaczę jak się to będzie sprawować, najwyżej później powymieniam części. Łańcuch kupiłem Shimano UG51, powinien pasować Na razie czekam aż podeschnie druga warstwa podkładu, trochę kiepski czas na malowanie jest teraz i na pewno dłużej to potrwa zanim dobrze przeschnie

Rozebrałem wszystko na części, wymieniam co się da ale popełniłem błąd, przy rozbieraniu kasety wszystkie te kulki wrzuciłem do jednego pudełka nie posegregowałem ile było od dołu, a ile od góry kasety. Od strony szprych upchałem szczelnie kuleczki, osadziłem kasetę i się okazuje że od góry brakuje kilku kulek żeby uzupełnić łożysko. Teraz nie wiem czy miały być luzy między tymi kulkami, czy brakowało kilku, na pewno żadnej nie zgubiłem Nie wiem czy dołożyć te brakujące z zapasów garażowych, czy podzielić i zrobić luzy między nimi, jak powinno to poprawnie wyglądać?

Na wstępie chciałbym wszystkich powitać, jest to mój pierwszy temat, mam nadzieję że uda mi się dzięki Wam przywrócić do życia mój rower Wypatrzyłem go wczoraj przez przypadek na złomie wywożąc niepotrzebne rupiecie i przygarnąłem za okrągłą sumę 10 zł Jest w dość kiepskiej kondycji, ale z tego co udało mi się odczytać jest to Falcon Golden Arrow 112, nie mogę znaleźć zbyt dużo informacji na jego temat, nie wiem czy jest coś wart, ale osobiście mi się podoba i chciałbym dla siebie go odnowić. W sumie brakuje mu tylko łańcucha i linek, nie wiem czy kupować nowe przerzutki czy sam łańcuch i tutaj będę miał prośbę, może ktoś z Was mógłby mi podpowiedzieć jakiego łańcuch szukać, jak to pomierzyć żeby dobry kupić, albo ewentualnie jaki komplet przerzutka + łańcuch zakupić aby to wszystko pasowało, wrzucam kilka fotek