Skocz do zawartości

robertocarlos

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    409
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez robertocarlos

  1. I malym i duzym sie dojedzie,przejedzie,wjedzie i zjedzie, mi akurat przypasil 29er oczywiscie moze akurat trafilem z rowerem pod siebie idelnie bo na innym moglbym powiedziec teraz ze jest totalna lipa..Co do 26era to jesli ktos go ma to niech jezdzi i sie nie martwi, ja jezdzilem i jezdzilbym dalej ,gdyby nie to ze mialem przyplyw gotowki ktora moglem sobie odlozyc na nowy rower. Zaczalem sie wiec zastanawiac czy nie isc w kierunku duzego kola z czystej ciekawosci i temu ten temat zalozylem ,chcac sie dowiedziec czegos od tych ktorzy mieli do czynienia z malym wczesniej kolem,byli zadowoleni i dawql im satysfakcje, a nie od tych ktorzy uwazaja ze male kolo jest bleeeee i tak naprawde ich przygoda zaczela sie od duzego kola..Jesli bylbym dzis w gorach i nie mial roweru ze soba ,to cieszylbym sie z byle jakiego 26era zeby tylko sobie posmigac.

    Jak juz wyzej pisalem ,napisze jeszcze raz....kazdy rower jest swietny i tyle..Jakbym nie mial innych wydatkow zbieralbym rowery :) Smigam po asfalcie w miescie i zaluje ze nie mam mieszczucha, smigam po asfalcie podjazd kilkukilometrowy i mysle jakby pieknie miec szose, smigam z gory po kamieniach wielkosci pilki do rugby i wtedy chcialbym miec pod tylkiem fulla ale kupujac rower chcialem miec do kazdego terenu cos potroszku choc najbardziej satysfakcje daja mi gory..

    Gdybym mieszkal w gorach to moze bym nie zmienil roweru ale mieszkam w miescie , a tu czasem lubie smignac jakas dluzsza traske asfaltem gdzie rozpedzone duze kolo polyka kilometry ..

     

    Pozatym temat jest w dziale 29er, wiec i nie kluje po oczach na calym forum szczesliwcyh uzytkownikow malych kol..

  2. ten temat nie ma na celu znecania sie nad 26 cali bo kazdy rower jest swietny.

     

    damian83 a co to ma do rzeczy ze sporo osob na malym kole radzi sobie lepiej niz inne osoby na duzym? To normalne ze wytrenowany ,wprawiony kolarz zmiazdzy na malym przecietnym kole amatora na duzym ,chocby ten mial nawet rower z wyzszej polki. Tak samo ktos majacy mocniejsza noge bedzie rzadzil na szlaku chocby jechal na jakims zlomie..Ten temat mowi o naszych odczuciach i to jak nam sie jezdzi..Mi na malym kole jezdzilo sie swietnie ale jesli na wielkim jedzie mi sie jeszcze lepiej i pokonuje moje ulubione trasy na wiekszym luzie,wjezdzam tam gdzie male kolo sie meczylo i zjezdzam tam gdzie z malym schodzilem , to chyba normalne ze bede zachwalal 29era.

    Sa tacy co na wigry przejada szlak gorski lepiej niz inny na wypasionym twentyninerze.

     

    Kazdy rower jest fajny jesli daje nam radosc i tyle..

  3. Mijaja da miechy jak ujezdzam 29era.Wiele nie bede pisal bo zostalo to napisane..Jest lepszy od malego kola doslownie we wszystkim. Pojezdizlem nim w miescie,beskidzie a takze w tatrach slowackich..Smigalem dluzsze i krotsze traski, podjezdzalem wszedzie i zjezdzalem gdzie sie dalo.Choc na malym kole jezdzilem od wielu lat to odczucia sa takie jakbym wskoczyl na poziom wyzej..Podjazdy asfaltem podobnie do malego kola trza krecic i tyle ale jak juz jest szlak gorski ,kamienie,przeszkadzajki,korzenie itp to wielkie kolo miazdzy..Nie wytraca go nic z jazdy ,nie traci sie tyle energii starajac omijac przeszkody przez co podjezdza sie szybciej i efektywniej ,jadac tam gdzie na malym kole musialem juz prowadzic..

    Zjazd to samo,tam gdzie male kolo juz mialo bide, 29er mknie bez problemu, zjezdzalem w takich miejscach gdzie na malym kole nie jechalbym nigdy bedac wpiety w spdki..Blota,piaski pokonuje swietnie..

    Na prostych predkosci srednie wzrosly a do zmeczenia potrzeba duzo wiekszych dystansow i nawet lubiac twarde przelozenia rozpedzony rower nie meczy mnie jakos tak jak maly, jade ,jade ,jade i nic..

     

    Troche sie jednak rozpisalem ale wiem juz ze jestem bardzo za wielkim kolem i nie mam ochoty juz na mniejsze kolo, choc zawsze bede uwazal ze kazdy rower jest swietny czy to maly,duzy czy ukraina stojaca w starej stodole..

    Wiadomo ze zwolennicy malego kola ,ktorzy nie jezdzili na duzym beda na sile przekonywac co do zalet malego a zwolennicy duzego ktorzy malo ,albo wogole nie jezdzili na mniejszym beda przekonywac do wielkiego, znajda sie tacy co w zaparte beda uwazac ze srednie jest super (jezdzilem bo ma moja kobieta) , to ja zakochalem sie w duzym i innego nie chce, choc maly stoi caly czas i planowalem zima nim smigac to wiem ze ciezko bedzie rozstac sie z duzym ..

     

    Na koniec napisze ze nie mam 180 cm wzrostu a cale pitolenie ze wielkie kola sa dla osob powyzej 180 cm jest wyssane z palca..Moze na poczatku tak bylo bo geo wielkich kol bylo dziwne i wogole wydawaly sie pokrakami ,to teraz jest inaczej. Mam rame M a pozycja moja jest swietna na rowerze,nie czuje sie za maly ani nie odczuwam jakiegos dyskomfortu ,wrecz przeciwnie jezdzi mi sie lepiej niz na moich malych kolkach . Oczywiscie kupilem rower ,ktory odpowiwda mi geometria a majac kilka rowerow w zyciu mniej wiecej wiedzialem co potrzebuje i trafilem..

     

    Polecam kazdemu zastanawiajacemu sie nad zakupem wielkiego kola ten wybor..Nie bedziecie zalowac.

    Ostrzegam jedynie ze te tansze modele moga okazac sie bledem,maja slabsze czesci i sa duzo ciezsze a to moze byc minusem w wielkim kole..W jednym ze sklepow stacjonarnych przejechalem sie tanszym 29erem i nie bylo szalu zadnego choc firma dosc dobra..

     

    mam 177 cm wzrostu ,w zaleznosci od dnia moge miec troszke wiecej hehe,albo mniej, przekrok w okolicach 84 w spdkach troszke wiecej, waga zalezna od pory roku ale w tej chwili 71-74 ..

  4. od zwyklej przejazdzki przeciez nic sie nie stanie co obnizyloby wartosc towaru. w wiekszosci sklepow stacjonarnych,tez mozna sie przejechac na rowerze bez problemu. Czesto do takiego roweru przymierzalo sie kilka osob ..

    Mysle ze Canyon nie bedzie robil problemu z wymiana w razie czego a to ze sie zabezpieczaja to normalne,znajac zycie nie jeden przegonil rower w ciezkim terenie ,cos mu nie przypasilo i chcial zwracac..

  5. mam pytanko do posidaczy Canyonow w kolorze matowym..Jak i czym myjecie ramy?? Ja zawsze mylem wszystkie rowery szamponem do karoserii albo plynem do mycia naczyn i schodzilo wszystko a rowery lsnily, jednak nie mialy one matowego lakieru i jak na razie myje woda bo gdzies slyszalem ze po szamponie i podobnych detergentach zostaja plamy..Jakie macie sposoby??

  6. w Kwietniu byl ndobry kurs euro i rowery byly duzo tansze..Al SLX 7.9 kosztowal 5389 zl ,dostalem fakture proforme a kilka dni pozniej juz wzrosla cena o ponad 40 zl i tak zaczela rosnac ,czasem lekko spadajac az urosla do 5599 jak teraz..Canyon robil tez znizki ale niektorych modeli i dosc obnizony byl AL SLX 8.9 i CF 5.9 i byla to najlepsza okazja na kupno bo cena byla naprawde bardzo atrakcyjna..

  7. Uwielbiam mojego 26era ale faktycznie po zaledwie trzech tygodniach jazdy na wielkim kole, nadal jestem pod wrazeniem i zastanawiam sie czemu tak pozno zdecydowalem sie na wielkie kolo. Ten rower sam jedzie ,zmeczyc sie na nim jest bardzo ciezko a jadac na wycieczke z moja kobieta ,majaca 27 cali kolo czuje sie jakbym dreptal ..Rewelacyjna sprawa ,kazda moja wczesniejsza traska jaka pokonywalem wiele razy jest poprostu polykana a moje srednie predkosci wzrosly ,choc mniej sie mecze..Fakt,male kolo jest na waskich singlach kretych zdecydowanie zwinniejsze ,ale duze kolo mnie zachwycilo choc nigdy mi sie nie podobaly gorale na wielkich kolach..

     

    HerrMann moze wsiade na male kolo po jakims czasie jezdzenia na duzym, zeby zobaczyc na zywca jakie bedzie odczucie ..Planuje malego kola uzywac na zimowe wypady ale nie wiem czy bede umial sie rozstac z wielkim..

     

    Oczywiscie kazdy rower jest wspanialy i tak samo 26 daje wiele radosci i niezapomnianych wrazen ,tak i fajnie posmigac na starym skladaku czy jakims mieszczuchu!!!! Bedac w gorach cieszylbym sie z byle jakiego gorala zeby tylko posmigac po szlakach, dlatego cieszmy sie z jazdy na kazdym rowerze, wkoncu noga kreci!!!

  8.  

     

    Różnica w wadze rowerów była spora

     

    Spora roznica miedzy osprzetem XT a SLX?? czyli ile dokladnie albo mniej wiecej?? porownujac obie grupy dostepne w tej chwili na rynku w konfiguracji 2x10 (manetki,przerzutka tylna,przednia,korba,kaseta z jednakowymi koronkami i lancuch)  roznica spora jest dopiero miedzy XT a XTR a miedzy SLX a XT  to jakies 70-75g...(miedzy deore a slx tez jest duzo wieksza roznica niz miedzy slx a xt)

     

  9. 7.9 , fox jak na razie bez zastrzezen troche za malo przejechalem zeby oceniac ale w weekend biore go w gory to przejdzie test, oczywiscie dziala rewelacyjnie..

    Rame wzialem rozmiar M mam 177-178 cm wzrostu zaleznie od pory dnia ,przekrok 83-84. Jezdze w butach spd wiec w sumie jeszcze do przekroku dochodzi okolo 2 centy wiec mam sporo luzu, bez problemu moge stanac przy glowce ramy, oczywiscie bez spd tez bedzie spokojnie. Jesli ktos ma podobne wymiary to naprawde jezdzi sie rewelacyjnie, pozycja jest nie meczaca wogole a jeszcze wystarczajaco sportowa..

  10. Odswiezam temat..Rower 29cali juz jest i dzis byla pierwsza jazda..

    Jezdzi sie naprawde swietnie,obawialem sie ze poczatkowe bedzie sie wydawal "ciezki" ,ze bedzie trzeba wkladac duzo wiecej sily niz na malym kole na podjazdach..O dziwo jest zupelnie inaczej i od razu zaskakujaco dobrze sie jezdzi..Co prawda nie bylem z nim jeszcze w gorach ale niewielki podjazd w okolicy ktorym sie czesto poruszam, myknalem w zadowalajacym tempie i bez jakiegos wysilku..Jestem naprawde zadowolony i az troche mi smutno ze moj mniejszy rower troszke zostanie odstawiony..Myknalem na szybko 30 kilometrow w mocnym tempie bo na razie bardziej chodzilo mi o ustawienia amora itd..

    W przyszlym tygodniu przetestuje go w gorach i wtedy dopiero cos wiecej bedzie wiadomo, ale jestem niemal pewny ze bedzie swietnie..

    Wszystkie plusy o jakich pisaliscie i o jakich czytalem moge potwierdzic 29cali jest naprawde swietne..

  11. beskid oczywiscie masz racje..nie to ze sie slucham tekstow kogos ale chcialem tylko na szybko cos przytoczyc i tyle ,a glownie chodzi o to ze faktycznie wieksze kolo jechalo bardzo fajnie na takich kamieniach ..o technike sie nie martwie bo sam po sobie widze ile sie nauczylem i wiem ze sie moge jeszcze duzo nauczyc ale takze nabyc nowych doswiadczen wlasnie dzieki wielkim kolom.. 

  12. Drodzy koledzy..tu nie ma tematu o to co jest lepsze i na czym sie lepiej jezdzi.

     

    Mi jezdzi sie super na 26 bo wjechalem na nim wszedzie i zjechalem tam gdzie chcialem. NA 29 naszla mnie ochota juz rok temu kiedy to jadac z gory telepiac sie caly po wielkich kamienaich zobaczylem kolarza na duzym kole ktore te kamienie lykalo bez problemu,jak z nim potem na dole rozmawialem to mowil ze na 26 calach rok temu po tej drodze schodzil a nie jechal bo sie nie daloa teraz go to nie rusza..Wiec skoro on schodzil a ja jechalem a teraz on jedzie to ja moglbym jeszcze szybciej,taka oto mysl przeszla mi po glowie po czym sie ulotnila ..Czas jednak lecial dalej i widzialem wiecej twentyninerow i czytalem wiele ,takze to forum ma duzo na ten temat ,zaczynaly mi sie podobac wielkie kola tak jak wczesniej uwazalem ze sa ochydne.Dlaczego wiec nie sprobowac nowych doswiadczen?? Po pierwsze chce zjezdzac szybciej po kamieniach ,korzeniach itd i nie martwic sie ze zatrzymam sie w blocie i tu z pomoca moze przyjsc twentyniner ,ale uwielbiam podjazdy a sa tez takie na ktorych duzo potu wylewam na malym kole i nie chcialbym sie zdziwic ze na wielkim bedzie duzo gorzej..

     

     

  13. Jak juz napisalem opinie innych nie beda decydowaly o kupnie roweru bo ta decyzje podjalem ja i ja zdecyduje co zrobie dalej a dowiedziec sie jakie inni maja odczucia to akurat ja uwazam za sluszne i o to pytam innych a nie czy ma to sens czy nie..Jezeli dla Ciebie nie ma sensu pytac innych o odczucia zwiazane z czymkolwiek ok..Twoje zdanie na ten temat juz poznalem i dziekuje:)

     

     

    ps.dzieki tez za info w sprawie tego dystrybutora ,wezme to pod uwage..

  14. objechałem dokładnie chyba z pięć 29erów

     

     

    O jeju i zaczyna sie...Nie mam mozliwosci objechania 5 rowerow 29 cali a tymbardziej na to czasu..Nie mam tez problemu z wybraniem dla siebie roweru patrzac na papierze co w nim jest i jaka ma on geometrie bo tu akurat wiem co mi jest poytrzebne..Pytalem o odczucia i spostrzezenia ludzi przesiadajacych sie ale chyba kilka osob tego dalej pojac nie moze..Nie bede decydowal o kupnie roweru za 6-7 kola bo ktos mi napisze ze jest super ,oh i ah..chce zasiegnac opini innych i nie ma w tym nic zlego a ja bede decydowal co robic dalej..

    Ty musiales objechac 5 rowerow zeby wybrac mi wystarczylby moze jeden ale nie mialem jak pisze mozliwosci podjechania nim pod szczyt i nie wiem..Natomiast gdybym podjechal, to nawet jakby cos bylo nie tak, to potrafie stwierdzic czy tu mi brakuje mm czy gdzies indziej, z tym nie mam problemow ..

    Jak juz pisalem chodzi mi tylko o odczucia gl podjazdy ciezkie i dlugie jakie 26 pokonuje raz lekko a raz meczac sie bardzo..

  15. jak masz zbędną gotówkę, to kup lekkie koła

     

    No tak ale zbednej gotowki nie mam zeby ladowac w rower ktory jest wporzadku ,jest doinwestowany i zadbany(choc przyszla pora na nowy amor) na dobrym osprzecie itd..Ciekawosc do duzego kola zachecila mnie do kupna roweru jak i mam poprostu ochote kupic sobie nowy rower i tu nie o tym dyskusja:) :) Tak to juz jest ze zmieniamy to co nas kreci i co daje nam duzo frajdy i radosci a mi ta radosc daje jazda na rowerze ,tak jak jeden ma sobie ochote kupic nowy telefon ,inny nowy TV ,motor ,gitare ,ja mam sobie ochote kupic rower.

  16. MartinH Jezdze na 26 w ktorym geo mi odpowiada ,mniej wiecej wiem o czym pamietac jesli bede kupowal duze kolo ,po gorach smigam juz kilka lat, gleb tez zaliczylem kilka powaznych i mniej powaznych bo poniosla mnie pewnosc siebie..

    Chodzi mi glownie o to jak juz pisalem ze nie mialem okazji podjechac nigdzie wyzej wielkim kolem a nie chcialbym wydac kilka tys zl ,pojechac w gory i podczas wjazdu naprzyklad na Skrzyczne zameczac sie zamiast pompowac zeby potem smignac na Barania i dalej..Nie mam juz 20 lat tylko blisko 40 i sily juz coraz mniejsze :):) Dlatego wlasnie pytam jakie odczucia macie po przesiadce na wielkie kola czy te podjazdy ,trasy zroznicowane jezdzi sie porownywalnie co jest gorzej a co lepiej w porownaniu do 26..To ze zjazdy sa na plus to juz wiadomo bo sila rzeczy wielkie kolo, korzenie kamienie ,ktorych jest mase chocby w beskidzie , lykalo bedzie lepiej ,to samo bloto ,piasek ,jedyna obawa jaka mam to te podjazdy .

     

  17. Tak jak już wspominałem nie chcę Cię nawracać tylko zasugerowałem, że mógłbyś potestować więcej rowerów z kołami 29", a mój post ma na celu zwrócenie uwagi również innym czytającym to, że różnica w jeździe dotyczy całego roweru a nie samych kół.

     

    Kochani..To co napisales to prawda i nikt sie z tym nie bedzie spieral..Wiadomo ze kazdy rower jest inny i ze na jednym twentyninerze bedzie sie jechalo wspaniale a na innym (nawet drozszym) nie bedzie sie dalo jechac danemu bikerowi dobrze tylko beznadziejnie ok!!

    Ja tu pytam ludzi ktorzy mieli przez lata male kolo i przeniesli sie na wieksze ,ktore dobrali pod siebie tak jak pod siebie mieli dobrane mniejsze kola..Nie pytam tych co przejechali sie w sklepie na wielkim i stwierdzili ze to nie to albo pozyczyli od kogos i cala ich przygoda sie zakonczyla na jednej przejazdzce niedopasowanym rowerem..

    Zalezy mi na szczerych opiniach typu to jest zle a to jest dobre ,tu sie bardziej mecze albo mniej sie mecze a nie udowadnianiu jakie kolo jest lepsze bo i male i duze bedzie mialo plusy iminusy.

     

     

    nie mialem mozliwosci podjazdu dlugiego na wielkim kole wiec moze zadam pytanie w inny sposob...Jak po przesiadce na wieksze kolo podjezdzalo Wam sie  dlugie podjazdy, zarowno po utwardzonej naiwerzchni jak i po bezdrozach,podjazdy ktore wczesniej robiliscie malym kolem przez co macie porownanie???? (np.Klimczok,Skrzyczne ,Wielka Rycerzowa itp)

  18.  

     

    Masz dwie sprzeczne opinie, więc jak chcesz wyrobić sobie zdanie na ich podstawie?

     

    Mam juz kilka opini i o to mi chodzi, inaczej robienie testow tez nie mialoby sensu bo po co czytac testy rowerow czy jakiegokolwiek sprzetu skoro liczy sie nasze odczucie?? Owszem nasze jest najwazniejsze ale warto wiedziec jakie sa odczucia innych prawda? Jezeli wydanie kilku tys zl nie naruszaloby mojego budzetu ,to kupilbym sobie rower nie pytajac nikogo a potem najwyzej schowal go do garazu i tyle, ale to dla mnie wydatek ktory wole dobrze przemyslec a co za tym idzie posluchac opini innych bikerow..

×
×
  • Dodaj nową pozycję...