dran2

Mi bardzo pomogła podkładka pod myszkę z poduchą, ludzie często używają też ergonomicznych fikuśnych myszek. Jak nie pomoże to najlepiej było by odwiedzić lekarza. Nie chcę cię straszyć ale na pewno rozwiązaniem nie jest nie używanie ręki i "opieranie" jej i udawanie że nie ma problemu zamiast jeździć jak człowiek, kolega w pracy potrzebował interwencji chirurga bo mu się coś z nerwami porobiło od wieloletniego ucisku.

Pracujesz przy komputerze? Problem z prawą dłonią może nie mieć wcale związku z rowerami tylko być objawem jakiegoś "biurowego" zwyrodnienia stawu.

Stuki w amortyzatorze są dostatecznym powodem do jego wymiany, a 850zł to nie jest jakaś fortuna aby ludzi od głupich wyzywać czy się z nich śmiać. Jeżeli ktoś chce i może skorzystać z tego że topowe części do 26 są tanie ( bo 850 za SIDa to tanio) to niech to robi.

13 minut temu, biker_xc napisał:

do którego nie dostanę podstawowych części.

Przy 32mm goleniach to nie jest już podstawowa część, te ślizgi jak nie zaniedbasz serwisu są wieczne.

Oryginalny lejek ma zatyczkę i podstawkę która znacznie ułatwia robotę, szczególnie przy "szybkim" odpowietrzaniu (tylko od strony klamki). Awaryjnie można użyć strzykawki ale przy cenie lejka na dłuższą metę nie ma co się bawić.

Ciągle pożałowali sztywnych osi.

8 godzin temu, Dokumosa napisał:

Wtedy często jedynym wyjściem jest obicie mordy i odebranie swoich pieniędzy osobiście.

Chyba jak chcesz samemu spędzić trochę czasu za kratkami za kradzież rozbójniczą. Jakiekolwiek tego typu groźby w stosunku do człowieka który ma wszystkie twoje dane to debilizm. Będziesz miał policję w domu zanim sam do niego wrócisz.

Tak. Stukasz i pompujesz aż przestaną lecieć bąbelki. Robisz to co na tym filmiku, tylko bez dotykania dołu.

Godzinę temu, Qaroll napisał:

mam wrażenie, że wygoniło nieco płynu z układu

Zapowietrzone są po prostu. W 90% przypadków wystarczy bez rozkręcania roweru wkręcić napełniony olejem cylinder od strzykawki w klamkę, ostukać cały układ i popompować klamką. Takie "szybkie" odpowietrzanie Shimano jest dziecinnie proste i rzadko kiedy trzeba czegoś więcej.

12 godzin temu, a_cis napisał:

gdybym mógł usunąłbym post i profil

Nie obrażaj się

2 godziny temu, Michal93 napisał:

czekać już chyba tylko zostaje na heble po łajfaju -  przy klamce potencjometr a tłoczkami będą ruszać silniczki...

Pytanie tylko czy po wyczerpaniu baterii mają się zablokować jak w ciężarówce, czy przestać działać Ale kontrola ustawień zawieszenia zintegrowana jeszcze z Shockwizem, czemu nie?

10 godzin temu, PowerV3 napisał:

A i jeszcze takie pytanie dlaczego skoro ma 100 mm skoku to ugiołem go max do 70mm?

Jak ma się ugiąć bardziej skoro jest pełen smaru? xD

2 godziny temu, mesqueun napisał:

dokręcałem palcami

Ale skontrowałeś konus z nakrętką potem kluczami normalnie?

Za mocno skręcona piasta.

Nie. Jak powiększysz skok to przestanie się nadawać jeszcze bardziej bo zwiększysz dźwignię działająca na sterówkę.

12 godzin temu, Roballinho napisał:

Czy to nie za dużo? Nie padnę na zawał próbując to napełnić pompką podłogową?

Ja użyłem kiedyś butelki 2l i dawało to radę. Bałbym się nawet że litr to czasem może być mało, ale to było klasyczne Ghetto z paskiem z dętki i zwykłymi dętkowymi obręczami i oponą, teraz na Vittoeriach i DTSwissach opona zawsze wchodzi ze zwykłej pompki więc już nie kombinuję

Tylko nie wlej tam DOTa żadnego! Olej od Shimano powinien być ok, choć też z różnymi opiniami się spotykałem.

Ma blokadę, w RSach jest realizowana przez maksymalne tłumienie kompresji czy jak tam to pokrętło nazywają w nowych tłumikach.

U mnie kiedyś pomogła zamiana zacisku na taki na imbus i dokręcanie zawsze z tą samą siłą kluczem dynamometrycznym. Rzekomo same w sobie takie zaciski zwiększają nieco sztywność ale IMO to problem głównie powtarzalności a nie sztywności.

2 godziny temu, thevirusplw napisał:

a czy czasem w baterii nie ma systemu który tym steruje? 

To zależy, ogólnie może to być załatwiane na każdym etapie. Samych ogniw, baterii i jej elektroniki albo ładowarki albo kilku na raz, zabezpieczających się nawzajem. W tym wypadku ładowarka i bateria jak rozumiem są dedykowane dla siebie i można traktować obydwa razem wspólnie jako ładowarkę ładującą ogniwa w środku i dbającą o to aby było im dobrze bez specjalnego udziału użytkownika w całym procesie. 

Wracając do przegrzania się to nie jest ono wykluczone, temperatura obudowy niekoniecznie musi świadczyć o temperaturze w środku. Wręcz przeciwnie, dobrze zrealizowane chłodzenie będzie odprowadzać więcej ciepła na zewnątrz a kiepskie gotować wszystko w środku bez zewnętrznych objawów. Ale boję się że jednak bez pomocy producenta może się nie obyć. Może raczej oni wyślą kogoś do ciebie, albo chociaż podejrzane moduły na wymianę aby zdiagnozować problem?

2 godziny temu, MMMAAACCC7 napisał:

jak kiepska to będzie ładować bez przerwy przepuszczając prąd przez ogniwa, tym samym skracając ich żywotność.

I wszystkiego dookoła jak całość stanie w płomieniach. Już bez przesady, zakładam ze ten sprzęt jest bezpieczny, w innym razie raczej zalecałbym nie podłączanie go do prądu na pierwszym miejscu

49 minut temu, thevirusplw napisał:

Czy powinienem zostawiać ładowanie na dłużej niż wskazuje ładowarka? (czytałem coś o balansie komórek w baterii)

Nie, elektronika i tak odłączy ładowanie.

50 minut temu, thevirusplw napisał:

Czy lepiej rozładować baterie do końca czy po każdej przejażdżce podpiąć go do ładowania?

To drugie z dwóch powodów. Po pierwsze baterie Li-io nie lubią być w pełni rozładowywane, po drugie tak jest po prostu wygodniej, masz zawsze rower w pełni gotowy do użytku i nie musisz myśleć o baterii.

Ale mierzy negatywne i nie ma tam 200, jest 160 jak było. To 10 PSI z + leci chyba gdzie indziej. To 10psi więcej w "-" nawet kiedyś było zalecane przy problemach z czułością i nie powinno zapadać widelca.

To za duże uproszczenie. Jest to bardziej rodzaj automatycznego chwilowego zwolnienia blokady, a tym pokrętłem regulujesz siłę przy jakiej ono nastąpi. Sama blokada nie będzie przez to twardsza, w Rebach ogólnie nie jest bardzo twarda. Gate służy do zabezpieczenia przed omyłkowym zostawieniem włączonej blokady przed uderzeniem w przeszkodę aby chronić rower i nadgarstki.

Różnica ciśnień na poziomie 10psi nie powinna chyba powodować aż tak drastycznego zapadania się widelca. Po spuszczeniu ciśnienia z negatywnej widelec wraca do pionu?

Gate reguluje zawór obchodzący tłumik. Jedziesz na blokadzie, ale przy mocnym uderzeniu olej idzie przez "Gate" i widelec jednak się ugina.

Przez stratę skoku rozumiesz że widelec się zapada i zostaje centymetr, czy ugina się tylko na centymetr?

34 minuty temu, durnykot napisał:

 

Robiłeś serwis zgodnie z interwałem serwisowym producenta, co jest wymogiem utrzymania gwarancji? 

Ty tak poważnie? Pewnie że na gwarancję/rękojmię.