Skocz do zawartości

Malinowy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    377
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi dodane przez Malinowy

  1. Ja też mam odprysk lakieru przy wejściu linki przerzutki, z przodu po prawej stronie. Wydaje mi się, że kiepska jest ta warstwa lakieru, który makladają. A może podkład ciulowy?

    Co do zmian @armaniak, siodło jak dla mnie wyśmienicie spisuje się wtb rocket pro. Lżejsze i wygodniejsze. Koła kupione u daveo, ale wziąłem na dt350 z prostymi szprychami, obowiązkowo mosiężnymi nyplami i obręczami ztr arch ex. Akurat nie było na stanie m442. Wyszły całkiem solidne koła ;)

    Z Trek jestem na etapie negocjacji co do odprysków. @armaniak i @Dziubek, możecie na pw podesłać mi zdjęcia swoich uszkodzeń lakieru w możliwie jak najlepszej jakości? Potrzebuję konkretnych dowodów z innych źródeł, niż moje zdjęcia.;)

  2. Nie chodzi o to, co dawali, a o to jaka jest specyfika na stronie względem tego, co się dostaje. Właściwie chyba też do nich zadzwonię z kilkoma pytaniami, między innymi o opony i lakier ;)

  3. Właściwie to miałem na tyle 2.0 xr1 expert, a przód dostałem tymczasową xr2, ale na drucie. Później wymienili mi na xr2 zwijaną 2.2, a tę drutówkę zostawili na zapas.

    Obecnie jeżdżę przód tył 2.2 xr2 (przód drut), a xr1 2.0 zwijaną mam w zapasie. Planuję dokupić jakąś pod 2.0 i będzie drugi komplet. Trek ogólnie ma taką politykę, że miesza wielkościami opon, jednak na stronie treka jest on w wersji na oponach 2.2 xr1 expert.

    • +1 pomógł 1
  4. @Dziubek, sklep, w którym dokonałem zakupu stwierdził, że między innymi taką cenę uzyskałem za rower z powodu jednego odprysku. A te inne w okolicach mocowania zacisku hamulca oraz przy tarczy hamulcowej na tyle, cytuję: „Normalne użytkowanie, gdzie takie odpryski się zdarzają choćby podczas zdjęcia koła”. Oczywiście mogę reklamować i załatwiać to u treka, ale że ogólnie to raczej śmieszna sprawa. Odpryski nie są duże, ale jednak.

    Napiszę jeszcze z tym pytaniem do Treka bezpośrednio, zobaczymy co powiedzą. Tak to jest kupować u znajomych..

     

  5. Odkopując, właściwie zastanawiam się nad kupnem troszkę starszych slx-ów w zamian za obecnie wymienione w temacie klamka 506, zacisk 447. A dokładnie model m666. Konstrukcyjnie to samo co 675 i 785 z drobnymi zmianami wagowymi względem xt (bo względem 675 różnicy brak poza logiem). Pytanie czy warto się nimi interesować w ogóle? Wiadomo, swoje lata mają. Jednak przy wymianie w serwisie poprzedniego oleju i przelaniu układu, wylał się zupełnie różowy, co świadczy, że w środku czysto, a sam hamulec mało co używany.

  6. Zupełnie nieopłacalne. SF to już fajna rama, boosta nie ma z tylu, ale jest sztywna. Uwierz, nie odczujesz różnicy. Zostaw co masz, zainwestuj w lepsze koła, napęd zostaw na 10s. Stosunkowo tani w eksploatacji, a zapewnia o tak wszystkie niezbędne przełożenia.

    @bimmer, dokładnie tak jak mówisz, o ile to shimano. W sram bębenek jest wtedy xD

     

    • +1 pomógł 1
  7. Czołem Ekipa.
    Mam do kupienia używany, ale w dobrym stanie komplet hamulców m666 od shimano. Jest to katalogowo rocznik 2012. Czy jest jakaś znacząca różnica między tymi m666, a rocznikiem późniejszym, który nadal cieszy się sporą popularnością czyli m675? Dość przystępna cena. Warto się zainteresować, czy jednak inwestować w najnowsze m7000?

  8. I ciekawa sprawa, która ostatnio wynikła, a której od razu nie zauważyłem. Otóż w dwóch miejscach zaczął odchodzić lakier; jest to miejsce otworu na pancerz przerzutki oraz miejsce mocowania zacisku hamulca tylnego do ramy. Z czerwonego lakieru pozostały kawałki białej powłoki, która spod niego wystaje. Pytanie teraz co z tym zrobić, napisać do treka czy iść z tym do sklepu, gdzie go zakupiłem? Ramy jeszcze nie rejestrowałem. Podeśle zdjęcia później. Ciekawe jak do tego ustosunkuje się firma Trek.

  9. Wszystko zależy od serii hamulców. Widać, że bardzo duża loteria z nimi jest. Ja np. nie miałem problemów z puchnącymi uszczelkami czy wyciekami w m615, a oleju przez dwa lata nie zmieniałem (nie wiem jak poprzedni właściciel, ale wyglądały jak niejeżdżone). Działały bardzo dobrze.
    Obecnie mam m447 w treku, powoli się docierają, ale nie są tak żyletkowate jak deorki. Może to wina gorszych tarcz?

    • +1 pomógł 1
  10. Znów tak nie można generalizować ;) Ale na pewno sprawdzę te.

    Co do hamulców, docierają się i powiem, że znośnie to wygląda. Przypomnę, że fabrycznie są tarcze tylko resin oraz klocki założone żywiczne. Może coś z tego jeszcze będzie, ale i tak zmieniam na coś innego.

    Co do napędu, chodzi świetnie. Bardzo precyzyjnie następuje zmiana przełożeń, stopniowanie w moim odczuciu dobrane z głową, czego mocno się obawiałem. Niektórzy powiedzą, że od manetek xt zaczyna się zabawa. Powiem szczerze, jak te mi się znudzą, to ogarnę temat m8000 (fabrycznie są m7000 czyli bez instant relase)

    Geometria spisuje się bardzo dobrze, zarówno na zjazdach jak i stromych podjazdach.

  11. Subiektywny mój odbiór. Aczkolwiek zastanawiam się skąd taka popularność gripów esi chunky, które do nazbyt szorstkich nie należą, a i miękkość zapewniają. Przede wszystkim chodzi o tłumienie drgań, których amor nie wybiera, na przykład na szybkich i technicznych sekcjach, oraz o pewny chwyt. Ja osobiście nie lubię jeździć w rękawiczkach.

    • +1 pomógł 1
  12. Jeżdżę nie od dziś, przekazałem subiektywne odczucia. Możliwe, ze rękawiczki pomogą, ale np. w piankowych wtb nie miałem takiego dyskomfortu. Te bontragera bardzo szorstkie i twarde.

    • +1 pomógł 1
  13. Kupiłem ostatecznie Superfly 7. I co powiem po jeździe w terenie? Jestem MEGA zadowolony. Rower lata wręcz przez korzenie i hopki, a przy tym bardzo sprawnie podjeżdża. Obawiałem się trochę tego stopniowania napedu, ale muszę przyznać: goście z shimano odrobili lekcje. Idealnie dobrane koronki. Na podjazdach nie brakuje lekkości, a na zjazdach spokojnie można dokręcić. Na asfalcie tez się leci. Opony dają sobie świetnie radę. Obawiałem się szerokości kiery, ale idealnie idzie ją wyczuć.

    Ze zmian wymieniłem od razu siodło na WTB, a koła na składaki od Dawida: 350tki i ztr arch ex.

    minisy:

    beznadziejne gripy, ręce po nich strasznie bolą. Hamulce i tarcze kicha. Hamować hamują, ale żeby to było jakkolwiek przewidywalne, niestety kilkukrotnie niewyhamowałbym przed przeszkodą i stromym zjazdem.

    Na dalsze opinie przyjdzie jeszcze czas bo dopiero się „poznajemy”.

    DC757C9D-73AA-4ADF-89C8-59CA907CAABE.jpeg

    • +1 pomógł 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...