ligus86

Esker 6.0 i Revolt 1 są aktualnie dostępne i mieszczą się w zakładanym budżecie, przy czym Kross osprzętowo bije inne na głowę.

Witam wszystkich Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu roweru, a z racji że bardzo spasował mi baranek i drogi gdzie jeżdżę sa mieszane wybór padł na gravela. Budżet jakim operuje to kwota tak do 8000 zł na sam rower. Miałem okazję jeździć Mbike grv 400, Giant Revoltem i Krossem Eskerem 6.0 i ogólnie na każdym czułem się komfortowo bo o to głównie mi chodzi. Trasy to głównie dojazdy do pracy 20 km w jedną stronę, niedzielne wycieczki i w planach wyjazd nad morze 500 km. Ostatnio znalazłem Silexa 4000 na hiszpańskiej stonce w cenie poniżej 8000 zł i dało mi to duży zgryz, ponieważ jednak full karbon i pełny GRX w fajnej cenie. Boje się jednak kompozytu i trochę problem z gwarancją jest bo w grę wchodzi tylko wysyłka spwrotem do kraju zakupu w razie czego. Co sądzicie o tej ofercie? Lepiej zostać przy aluminium i serwis na miejscu czy jednak zaryzykować?