I tu jest właśnie problem, że zostaliśmy nauczeni (jako spoleczenstwo) że co byśmy nie robili to i tak nam się opieka medyczna należy.
Zgadzam się, że każdy ma mieć równy dostęp ochrony zdrowia, ale nie jest to równoznaczne z leczeniem każdego za 'darmo' ktoś na to musi ciężko zarobić. Nie godzę się na to żeby leczyć kogoś kto w najmniejszym stopniu nie robi nic żeby wyeliminować ryzyko urazu, choroby itp. (dotyczy to rowerzystów i kasku, palaczy, alkoholików itp.)
Tym bardziej dziwi mnie postawa, że jak jadę z dziećmi to nie zakladam kasku... Tym bardziej bede go zakladal, po pierwsze żeby dać przykład dzieciakom, po drugie... Co jesli doznam urazu głowy będąc z dziećmi ?
Co do tego jaki kask? Osobiscie jeżdżę w Uvexie, jestem bardzo zadowolony. Moja narzeczona ma kask Crivita. Bardzo przewiewny i bardzo wygodny i ma wszystkie certyfikaty ;-)
Najważniejsze żeby kask był wygodny, dobrze spasowany i przewiewny.
Tapatalk 2 :-)