arw

Z wentylem od negatywnej sobie poradziłem, potrzebny jest dłuuuuugi klucz nasadowy 10mm .

Problem jest tylko z pokrętłem tłumienia. Nie mogę go za cholerę wyciągnąć. Wygląda ono jak plastikowa rurka. Dość ciężko się obraca, a wyjąć też nie mogę.

 

Udało mi się. Pokrętło tłumienia w Rebie RLT 2012 ma ok 9cm długości!

Pochwal się jak wrażenia z nowym Rock Shox'em

Ważę 91 kg, w pozytywnej komorze mam około 140 psi, przy takim ciśnieniu i pustej negatywnej sag wynosi w granicach 20 procent. Negatywną mam napompowaną do około 120 PSi co zwiększa SAG do prawie 30 procent, powoduje zapadnie się amortyzatora o około 4-5 mm ale skutkuje całkiem fajną pracą, przy średnich wybojach amortyzator wykorzystuje tak z 60% skoku, w przypadku dużej dziury dobija do końca. Nie wiem jak to możliwe żeby napompować więcej negatywnej niż pozytywnej, gdybym tak zrobił to pewnie pozostałoby do wykorzystania tak z 20 mm skoku. Nie wspominam już o osobach, które ważą tyle co ja albo i więcej, a mają ciśnienia w stylu 90/70. W moim przypadku skutkowałoby to sagiem 90%. Wniosek jest taki, że jakkolwiek statystycznie można dawać porady innym to faktycznie każda reba jest inna i dopiero po wpompowaniu ( i wypuszczeniu ) kilku metrów sześciennych powietrza znajdziemy swoje ustawienia, każdy jednak musi "przejść tę drogę" samodzielnie.

Coś w tym prawdy jest, że nie ma uniwersalnej recepty ile PSI pompować, ale tu chodzi o uświadomienie użytkownikom, jaki wpływ na pracę mają pewne proporcje ciśnień w obu komorach. Szczegóły to już podejscie indywidualne, każdy musi znaleźć sam i wiedzieć czego oczekiwać od amortyzacji.