Skocz do zawartości

anarchy

Mod Team
  • Liczba zawartości

    6 879
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Zawartość dodana przez anarchy

  1. o powyższych zapytań/uwag - skuwacz - w terenie wiadomo -wystarczy dobrze trzepnąć łańcuchem o kamień i czasem tak potrafią zapiec się ogniwa, że tylko skuwacz pomoże. Raz zdarzyło się, że łańcuch na mocno "trzepanym" zjeździe się rozpiął na spince. Spinka zginęła-skuwacz pomógł. W sumie ciekawe ale zbyt często go używamy A na asfalcie? No cóż -wystarczy, że pęknie na ogniwie Przy wyprawie terenowej brałbym (i tak robimy) skuwacz pełnokrwisty, porządny. NA szosie tylko taki mały w zestawie z kluczami. Łatki i dętka, po dętce na osobę (jeżeli wyprawa w tereny mniej zaludnione, mniejsze szanse na sklep z lekką dętka 650b hehe), plus łatki. Dętka w przypadku gdy skończą się łatki , gdy przecięcie jest większe niż największa łatka (rozcięcie na szkle) lub gdy padnie wentyl. My w dodatku bierzemy (nauczeni doświadczeniem) oponę (ale to w dalsze trasy terenowe). Na krótkie trasy blisko domu (do 100km) brałbym łatki (zresztą zawsze tak robię), a dętkę? można zawinąć po szosowemu i podkleić pod siodłem adhed - ani słowa o mapie? gps? kompasie? z ubraniami nie przesadzaj, własnie miałem okazję zobaczyć bagaż na 5 dni , w tym chyba z 4 pary "pampersów" prawdziwy pokaz mody wyprawowej gdzie mata bo nie ma na liście ? chusteczki nawilżane -to naprawdę się przydaje (dziś są już w małych opakowaniach) weź zzipów kilka -mogą się przydać i z dwa troki plecakowe, i rękawiczki silikonowe bo szkoda czasem łap popaprać (a wazy to z 3gramy) Oczywiście wszystko zależy gdzie na ile jedziesz itd.....bo listę można ciągnąć jeszcze długo... erzurum-słyniesz z krótkich i "pozytywnych" wypowiedzi, a podzieliłbyś się rozleglejszą wiedzą? wozisz mniej - czego? ubrań? kondomów? cukru? chusteczek do nosa?
  2. anarchy

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    szukasz, kombinujesz - jest dobrze lepsze to od teoretyzowania!
  3. anarchy

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    ....a suport jak w dobrym fulu nad ziemią Fakt, niektóre crossy się nadają bardziej a inne jak by mniej na taką parówę Tak w ogóle gdyby ktoś mnie zapytał to na stówę rzekłbym, że to 26calowiec, te proporcje jakieś takie (ale bynajmniej to nie ujma..) ....a suport jak w dobrym fulu nad ziemią Fakt, niektóre crossy się nadają bardziej a inne jak by mniej na taką parówę Tak w ogóle gdyby ktoś mnie zapytał to na stówę rzekłbym, że to 26calowiec, te proporcje jakieś takie (ale bynajmniej to nie ujma..)
  4. ciepło jest adamos, ludziom pisać się nie chce, niektórzy nawet jeżdżą rowerami albo myślą o migdałach lub doopie-marynie (co widać też po załączonej Twojej focie)
  5. wydatki wydatki wydatki.. a po za tym okazuje się, że kawałek sztywnej rury dobrze mi zrobił (ups) i muszę raz jeszcze wszystko przemyśleć ale ja używałem pampersa dobra rzecz dla dzieci i w okresie starczym a ja dopiero w wiek średni/rentowy wchodzę rzecz w tym, że mnie coś w kości dupne (czy kulszowe) dalej ciśnie, zedrzeć skórę, przeszlifować jeszcze boczki (w thoorku jest jeszcze wężej), położyć nową (tylko, że ja klej tak kładę że potem to już ni dy rydy) no ale chyyyba schodzimy z tematu ;P
  6. rurę ... no nie ale co gorsza, z podpicowanym SDgiem nie mogę się pogodzić, coś te ramiona krzyża/gwiazdy co żem wykropkował w tyłek uciskają :) Kiciok, ja pomimo całkowitej akceptacji i sensowności rozwiązania też nie mogę patrzeć na te pełne trójkąty,a przy okazji - a jak tam z tym się jeździ przy.... bardzo mocnym bocznym wietrze?
  7. BZDURA MOŚCI PANY! ...czyli bądźmy prości, czyści i offowi ino.... styknie wykręcić, poluzować, uje..ać się łańcuchem po pachy i sru pędzimy dalej... Ja bym proponował od razu 3 biegi albo 4, cztery tarcze z przodu, cztery z tyłu! a haki bym zrobił w ogóle na 6 cm długie i nie bawił w idealnie takie same długości łańcucha dla poszczególnych biegów, po co? i w dodatku za przysłowiowe grosze jak widzę
  8. anarchy

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    artoor - błotniki?? Błotniki??? jak jeszcze przedni jestem w stanie sobie wyobrazić to tylnego, pewnego na 1000% w wirze walki za cholerę nie widzę.. LoveBeer - napęd widać, kolor koszulki widać, znaczy się błota na trasie nie było a rowerowi w tym kamuflażu zdecydowanie jeszcze ładniej (no i nie widać białej sztycy hehe)
  9. anarchy

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    to ja dobijając offtopa do końca trzy modele, ta sama marka, ten sam rozmiar (celowo pominę wielkości i markę) - rura górna - model A: 600, model B: 592, model C: 596 - długośc ogona: A: 455, B: 435, C:450 - sterówka: A:100, B:100, C:100 - kąt sterowej: A: 70, B:71,5, C:69 - podsiodłowa: 73,5, 73,5 i 75,5 kto bez zaglądania w tabele na 1000% i palec u nogi orzeknie który z nich jest crossem a który 29"? i czym będą się różniły te rowery jeśli powsadzamy feriousa 29" (!?) i Smart Sama 28"(!)x1,75 to tylko hasła i nic więcej, enduro, monstercross czy 29" ps: Venom, ja Południok z krwi i kości, ino mnie wywiało na Północ 15lat temu
  10. anarchy

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    Rulez, to taka polemika dla polemiki ale np moja Sarna ma 1080 mm bazy, przy 595 górnej (a i znam takich co mają mniej). 585 znajdziesz w niejednej 17" (można by rzec, że powyższy cube to przerośnięty garbus ) A rura sterowa? A czy taka np Salsa czy Singular nie robią 29" ram z wysoką sterówką pod widły koło 440mm. To tylko takie gdybanie i pokazywanie jak bardzo zaciera się różnica pomiędzy nie którymi "grupami" co jak zawsze sprowadza się do tego, że powinno ujmowac się nic w żelazne ramy. Oczywistą jest, że w ciężkim terenie pewnie ciut mu zabraknie na szybkich zjazdach lub stromych wzniesieniach, ale tylko "ciut". ps: też zaczynałem na crossie ale wtedy na podwórku wołali na to "paa jaki góral jedzie!"
  11. anarchy

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    Rulez To będzie bardzo głupie stwierdzenie i raczej podchwytliwa myśl ale czy 29" to nie po prostu rower o kołach 29"? jeżeli mamy rozbieżności od 68 do 71,5* na sterze, od 69 do 74 na podsiodle, ogony nawet po 455mm a górne od Cuba po Speca to jak mówic o geometrii 29"?
  12. ..a może chcieli mieć najlepsze siodła a wiadomo skóra z jaj kangura jest the best nad inne besty... tak w ogóle odnośnie mitologii to Kangur Trojański brzmi sensowniej - przynajmniej wiadomo gdzie się schować :)
  13. moje zdanie znasz Tylko, że kto zaryzykuje zdecydowanie "za a nawet przeciw" bez przejażdżki na monstrum? Logika podpowiada, że opony które mają w środku pustkę powinny wystarczająco amortyzować. Z drugiej strony to raczej uginanie niż amortyzacja (gdzie dobre tłumienie?). Jeżeli stworzą potwora godnego trudnych technicznych zjazdów to może może... W końcu w DH rowery ważą podobnie, same koła też dużo nie odstają do fatowych a amory dają radę A może to tradycyjne pasożytowanie na "niszy" i wyciąganie sosu ile wlezie od napalonych fatmanów..
  14. brawo Ivan! k.. przez te Wasze faty nabawię się choroby na takowe monstrum, Panie miej w opiece mój rozsądek i portfel
  15. Tak Tofi - po zwierzaku widać, że to Japonia, albo Kreta jak nic! :) Adamos..a czy do tych rowerów ubiera się takie krawaty?
  16. podziękował adamos za korektę A czy Bortman nie próbował już wcześniej (bez powodzenia) przejechać CRSa? Ze zdjęć widzę znajome kadry do tych z przejazdy Postrzygacza. i tyle off topa
  17. Z tego co pamiętam do tej pory tylko jeden człowiek przejechał rowerem ten szlak. I to Polak. Jakub Postrzygacz. I na facie naturalnie (wtedy piasta 135 na przedzie to był prototyp Surlego). Ivan, fat od ręki i to w takiej cenie...no no...I koła mają, i tylna piasta ma "tylko" 170mm szerokości (?!). Do Sarny nie wejdzie hehehe
  18. ..kusisz Kolego kusisz.... punkt za ten z prawej w ręku Dziadka do Orzechów
  19. ależ żółty z czarnym to rewelacja! abo taka Santa: A i obcasik od Pana Łyżwy Adamosa by podszedł (a spda ma?) (ino nie na CXa bo ten śnieg )
  20. och Ivanie przebardzosympatyczny Kolego - i tak nie trafiłeś moje bezgusta mnie przerażają każde ale najbardziej takowe: ...czyli koniecznie ciemny pasek przez brzeg podeszwy! A co się tyczy żółtego - ot wg mojego mniemania żółte na śniegu nie wygląda najlepiej. Podobnie zauważta - jak mało jest brązowych lub ciemnozielonych racingowych szos (myślę o globalnym rynku a nie customach)
  21. hehehe podziękował Koledzy Znacie zasadę, że jak się nie da to trzeba podpuścic? ..pamiętam żóltego sectora z lat młodzieńczych i jednego Ninera z ich początków istnienia. No ale to MTB. No i tak myślałem czy do CXa dac żółty, w dodatku ostatnio napatrzyłem się (żeby nie było-nie mam pociągu do aut, żadnego) ŻÓŁTEGO HAMMERA z czarnymi dodatkami. Wyglądał zaj..ładnie.No i tak myślę - a jest CX żółty bo jakoś nie kojarzę wśród mi znanych i lubianych. I proszę - jest! Jeszcze raz dziękuję (przynajmniej wiem ,że żółty z CXem to jak tenisówka na obcasie)
  22. może... Ja mam drobne porównanie mojego z przytaczanym S workiem (carbon plus ZERTZ!), i ze sztywniakiem Salsy (?) Kazafazy. Mój to miód cud orzeszki a wiesz jakim jest przewrażliwiony na komfort. Ach, mamy porównanie do Kony p2 - to już jak kładka drewniana i most żelbetowy. To, że carbon to wcale ale wcale nie musi oznaczać komfort - spójrz na ramy szosowe - im jak najdalej od "uginania". Kompozyt się projektuje i to jest jego wg mnie najlepsza cecha, programuje poprzez specjalne ułożenie włókien. Słowo klucz - anizotropia a mało kto o tym pamięta. Stal stali też nie równa. W szosowym puchu starej daty tez mam stalowy wideł ale sztywny i tępy w pracy jak by z kanalizacyjnej był spawany. Z mojego skromnego powiem tak - dobra stal lepiej zapracuje w lesie, na przejazdach korzennych, kocich łbach, carbon odwdzięczy się filtracją drobnostek na drobnym żwirze, szutrze, porowatym asfalcie (przypomnij sobie wyniki z testu sztyc z innego wątku). I znów wraca - gdybyś wpadł do paprykarzowa założył byś na moment wideł Żony (415mm, tarcze, Rychtar) i pogonił. Miałbyś najlepsze porównanie. I na koniec wracając do powyższych przełajek - nie wiem na jakim ciśnieniu jeździł ale na mój chłopski rozum przy obu widłach używał tych samych kół, opon i ciśnienia no bo inaczej jak wychwycić różnice?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...