Skocz do zawartości

Sansei6

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 763
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    204

Zawartość dodana przez Sansei6

  1. Z albumu: Sansei - rower

    Na działce, po zmianie siodełka.
  2. Dzięki za potwierdzenie. Też zacząłem taką dedukcję Jak kiedyś będę przesuwał ten uchwyt czy wymieniał to się upewnię ale chyba nie prędko to zrobię
  3. Faktycznie tam jest... tylko widzę jedynie "2", bo resztę przesłania mocowanie zabezpieczenia Czyli stawiam na 21''?!
  4. Popatrzę jeszcze jutro, dzięki za info.
  5. Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Mama takie pytanie, nie pamiętam jaki mam rozmiar ramy, czy kto mi powie jak to można sprawdzić, a może wie po wyglądzie i modelu? Myślę, że chyba 21''... ale nie widzę tego w gwarancji.
  6. Z albumu: Sansei - rower

    Ostatnie zimowe foto?! 25.02.2013 r.
  7. Eee tam śnieg sam odleciał
  8. Holender, tyle czasu na forum i nie pomyślałem o tym temacie... ja swojego V6 kupiłem hmmm niech policzę... coś koło czerwca 2010 r.?! Jak dobrze pamiętam... W sumie to na razie wymieniłem 2 dętki za każdym razem tył... myślę o jakiejś oponce z kewlarową wkładką czy jakoś tak by nie było już tak łatwo przebić... jeżdżę codziennie ... z roku na rok coraz większe dystanse łapię... nie narzekam... w sumie nawet opony nie najgorzej i gdyby nie myśl o "nieprzebijalnej" oponie to nawet chyba jeszcze bym zostawił tył. Jest mocniej zdarty niż przód, dzięki popisom z synkami i wiadomo "rysom"... trochę już i sam rower ma zarysowań, to od transportu na platformie na haku, to od upadków... końcówka jednego pedała ładnie wgięta....jakieś wgnieconko na ramie... ostatnio potrzebne było prostowanie przedniej przerzutki... efekt chyba przymarznięcia łańcucha do zębatek (chyba bo nie wiem co innego) i jak ruszałem nie zauważyłem tego... no i łańcuch niemal się owinął na przodzie... w efekcie - zgięcie. Ogólnie jestem zadowolony daje rade w różnych warunkach i po śniegu i lodzie i po piachu, na zjazdach, podjazdach i na lekkich hopkach.... Czasem się tylko zastanawiam jakby to było mieć jeszcze amortyzację tylnego koła... cóż ale rower był niejako prezentem od rodziny (ot tak zamiast kabrioleta) na 30 urodziny... no i zasoby finansowe były ograniczone Pozdrawiam
  9. Co 100 km.... bony to ci co robią tyle dziennie, to chyba nie śpią tylko smarują wieczorami
  10. Dzięki za troskę, teraz jeżdżę bez słuchawek, po lesie ewentualnie jakichś dróżkach rowerowych i jedyny dźwięk roweru to hmm jak to nazwać "terkotanie" bieżnika opony po kostce (na dróżkach), a mój rower używany był przez całą zimę wiosnę, ogólnie nie ma złej pogody na rower Albo tu niemal sami pedanciki i pieszczusie, albo codziennie topicie rowery w bagnach, ja nie wiem ale smarować co 100 km.... to co wy co sobotę dłubiecie w rowerach zamiast jeździć? Sprzed ma kręcić a nie być rozkręcanym A może ja mam jakiś cudowny sprzęt?!
  11. Bony, wy jecie ten smar? 1500 km bez ani kropi - na fabrycznym, potem psiknąłem jakimś wd 40 po zimowej solance i dalej śmiga...
  12. I co godzinę albo całą noc będzie wpływał w nieporuszanym łańcuchu? A co jak wypłynie całkiem? :> Proponuję co minutę poruszać pedałami tak by łańcuch przesuwał się o 1/3 długości :D:D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...