TrzecieKolo

Po co komu FATBIKE? Oto odpowiedź

 

https://www.facebook.com/pedalbicycleshop/videos/746370682107989/

Hehe, może Ja cały na czarno poza butami i kaskiem

Wczoraj 2 godzinki w przerwie od pracy

https://vimeo.com/148262069

@up

Słabo trochę z tą niewymienną baterią...

Dokładnie, to najsłabsze ogniwo nowego GoPro. Nie wiadomo jaka żywotność tego jest, i czy nie da się jakoś wymienić metodą DYI. Ale nagrywa 2,5 godziny na jednym ładowaniu...

Cena na Europę to 129 Euro, czyli ~530 zł

 

W PL wszyscy sprzedają po 549zł, dystrybutor chyba wprowadził jakąś sztywną politykę cenową, bo w 10-15 sklepach widziałem dokładnie taką ceną.

 

Gdzie widziałeś za 479zł?

Sprytnie, ciekawy pomysł i dobre wykonanie

 

Z ciekawości, ile to ważyło?

Szukaj na allegro pod hasłem "tora sprężyna", albo napisz do HARFA-HARRYSON, oni są dystrą Rock Shoxa i sprzedają sprężyny. Tylko pewnie krzykną cenę jak za pół ceny amora, ale spróbować zawsze można

 

P.S. Dla dziewczyn i dzieci najlepiej jednak się sprawdza powietrze, bo i wagowo wychodzi lepiej.

P.S.2 Sprężyny są co 10kg, w sumie są 3 lub 4 rodzaje, już dokładnie nie pamiętam, ale w Harfie będą wiedzieć.

Pełna rozpiska części jest tutaj - http://www.blogmtb.pl/p/moj-rower-commencal-ramones.html

 

Suport Truvativ Powerspline
Korba Truvativ Blaze 2.0 24/36 + rockguard

 

A no szukam Ale zanim coś znajdę to pewnie minie trochę czasu, nie spieszy mi się, bo lubię bardzo obecną ramkę. Idealny byłby Commencal Meta Hip Hop, ale 3,3kg bez dampera to trochę za dużo ;(

 

Ile wydać, z ~500zł w pierwszej "turze". W sumie max z 1000zł. Byle nie 1000zł na jedną rzecz

o.O słusznie, na paru stronach przewija się waga ponad 300g.

 

A mogę wymienić tylko suport? Bez zmieniania korby? Czy te 100gramowe nie będą pasować? Akurat o suportach zbyt dużo nie wiem ;(

Hmm, w sumie o korbie nie myślałem. Z tego co widzę w necie to moja waży około 894g. Korba XT to 776g (obie wagi bez wkładu suportu), czyli ~120g zysku.

 

Sainty i Zee ważą podobnie do mojej. Jaka korba by mi dała 300g?

 

Dokopałem się do wag manetek, zyskałbym z 20-30g, więc rzeczywiście zmiana nie jest jakaś duża ;(

 

 

 

 

 

Witajcie,

najpierw parę słów wstępu o moim rowerze. Nie jest typowy rower do działu odchudzania, bo to tzw. funbike. Czyli rower na którym bez obaw można latać, sprawdza się też na torze do fourcrossu, ale i nie straszne mu długie wycieczki XC. Ale na pewno nie jest to sprzęt na maratony. Nigdy jakoś specjalnie nie myślałem o wadze, ale naszła mnie ochota na odchudzenie tego sprzętu. Szczególnie, że niedługo dołożę mu sztycę regulowaną co zwiększy masę.

 

Poniżej krótkie klipy z mojej jazdy, tak go używam zazwyczaj na nizinach (na góry mam inny rower):

https://www.youtube.com/watch?v=0r_jvoFlEXQ

 

https://vimeo.com/100989518

 

Chciałbym zrzucić z niego około 1kg, żeby XC było przyjemniejsze przy jednoczesnym zachowaniu wytrzymałości i pancerności. Może 1,5kg jeśli da się w jakimś sensownych pieniądzach to zrobić.

 

Wszystkie komponenty są rozpisane tutaj:

http://www.blogmtb.pl/p/moj-rower-commencal-ramones.html

 

Rowerek wygląda tak:

 

Poniżej co już odchudziłem i ile zyskałem (jeszcze nie uwzględnione w specyfikacji z linka):

- pedały (cieńsze platformy) - ~80g

- opona tył (Maxxis Crossmark kevlar exo) - ~200g

- kaseta (x0) - ~200-250g

 

Zostaje jeszcze z 500g do zdjęcia.

 

Myślałem o wymianie tylnego koła. Moje obecne waży 1767g (z kasetą pg-950), ta kaseta waży chyba aż 450g. Mógłbym złożyć koło na obręczy Dartmoor Rider lub Revolt, szprychy DT Revolution, nyple DT i piasta Dartmoor Revolt. Wyjdzie z kasetą x0 pewnie koło 1300g?

 

Myślę też nad zmianą manetek. Nie mogę znaleźć XTR 9speed, więc poszedłbym w XT bo znalazłem w spoko cenie. Po wymontowaniu monitorków będzie jakaś znaczna różnica w wadze w porównaniu do Deore? Warto to zmieniać?

 

Myślałem jeszcze o przerzutkach, przód i tył, ile gramów mógłbym tu zyskać? A może jeszcze coś przeoczyłem na czym łatwo zyskałbym dodatkowe gramy?

 

Aha, na pewno przednie koło (950g), kierownica (286g) i amortyzator (1977g) zostają.

Witajcie,
zrobiłem gruntowny serwis Sektora RL, wszystko jest w stanie idealnym, tylko bym wymienił takie gąbki za jakiś czas.

Ma to jakąś pro nazwę w naszym ojczystym języku? Bo w ingliszu to jest Oil Foam Ring.
Znalazłem na zagranicznych aukcjach za grosze, a w Polsce tylko widzę całe zestawy serwisowe za 70-150zł, które nie są mi potrzebne i szkoda mi ich kupować dla samej gąbki.

Ktoś wie czy da się u nas kupić same gąbki? Najlepiej w Warszawie?



Dzięki i pozdro.

@@TrzecieKolo,

Fajny, przydatny poradnik. Dzięki

Generalnie w czym najsympatyczniej montować?

Mi najbardziej przypadł do gustu Sony Vegas, i to na tyle że zakupiłem do pracy

@@TrzecieKolo,

Przewertowałem chyba wszystkie możliwe filmiki na YT i Vimeo i tak naprawdę trudno mi się z Tobą zgodzić. Po pierwsze go pro tez nie daje idealnego obrazu, po drugie trudno mi było doszukać się w obejrzanych materiałach problemu, o którym piszesz. Nawet jeśli by występował, to albo godzisz się z tym, że płacisz za sprzęt ~ 300 zł albo wybierasz "oryginał za 6 razy tyle A co do mocowań to Pinio46 napisał, do SJ4000 możesz podpiąć każde mocowanie od GP.

No idealnego obrazu wiadomo, że nie daje, zresztą nic takiego nie pisałem

 

To jak w większości dziedzin, trudno połączyć dobrą jakość z niską ceną. Czasem się to udaje, ale kamerkom jeszcze trochę to zajmie. I tak jest ogromny postęp w tej dziedzinie w ostatnich latach.

 

 

 

Na marginesie mobiusa też można używać na mocowaniach dla gopro - adapter.

 

Ah, no to super! Nie wiedziałem.

 

To nie jest czasem kwestia mocowania? Gopro nie ma żadnej stabilizacji obrazu, hmm...

 

Tu nie chodzi o stabilizację obrazu, tylko o sposób zapisu obrazu. Nie ważne czy jest stabilizacja, czy jej nie ma, podczas szybkich ruchów kamery obraz nie powinien falować. Taka stabilizacja prawdziwa(sprzętowa) po prostu wpływa na to, że jest mniej drżenia samego obrazu. Bez stabilizacji drżenie będzie występować, ale zniekształcenia i falowanie nie powinny mieć miejsca. To tak w wielkim uproszczeniu.

 

Generalnie te tańsze kamery (i np. smartphony) nie nadążają z kompresją/kodowaniem obrazu i tworzą takie zniekształcenia podczas zapisu. Te droższe kamerki nie mają tego problemu zazwyczaj.

 

Oraz youtuba, który wie o http://en.wikipedia.org/wiki/Rolling_shutter i umie to softwarowo skorygować (a wychodzi mu różnie). Trzeba by oglądać raw pliki z gopro.

 

Otóż to, pliki prosto z kamery dają najlepszy pogląd. Akurat sporo takich plików widziałem/montowałem, i te surowe z GoPro po prostu miażdżą.

Na YouTube dochodzi poza tym często nie umiejętna obróbka, i właśnie nieszczęsna pseudo-stabilizacja

 

Napisałem kiedyś poradnik na ten temat:

http://www.blogmtb.pl/2014/01/porady-jak-przygotowac-film-rowerowy.html

mobius z standardową soczewką zamontowany na główce ramy uchwytem do kasku:

http://ixion.pld-linux.org/~arekm/p2/REC_0219.MOV

Super, dzięki za ten filmik, poszedł plus.

 

Po obejrzeniu filmików z mobiusa i sj4000 stwierdzam, że niestety obie mają syndrom tanich kamer, czyli falujący obraz. Motyw galarety i zniekształceń pojawia się głównie przy wstrząsach lub dynamicznych przesunięciach kamery.

 

Jak ktoś jeździ po gładkich nawierzchniach i niezbyt szybko to taka kamerka spokojnie wystarczy.

 

Jednak w góry, czy nawet leśne trasy pełne korzeni absolutnie się nie nadają

 

Szkoda, mam nadzieję, że kiedyś się pojawi jakaś tańsza alternatywa dla GoPro. Na razie GP jest nie do pobicia pod względem jakości obrazu i ilości/jakości mocowań. A mocowania to też niesamowicie ważna sprawa w tego typu sprzęcie.

No właśnie ta trasa w Jabłonnie mi się bardzo podoba, myślałem że ta w Wieliszewie będzie podobna.

A są tam jakieś hopki, dropy i inne rzeczy dzięki którym można znaleźć się w powietrzu?

Myślałem o opcji z kółeczkiem, ale nie miałem żadnej starej przerzutki, ani zużytych kółeczek ;(

Później się już przyzwyczaiłem do butelki, poza tym bardzo rzadko pedałuję jadąc w dół, traski po których śmigam są tak wyprofilowane i prowadzone, że częściej hamuję

A mi szkoda było kasy na napinacz, poza tym nie mam ISCG w ramie, więc zrobiłem napinacz z... zipów i butelki

 

Zipy co jakiś czas pękają, ale działa bardzo dobrze Zawsze go montuje na góry, czy dni kiedy tylko jadę w dół

 

Szósta fotka tutaj:

http://forfunbike.blogspot.com/2012/11/commencal-ramones-zmiana-geometrii.html

komentarz : pozytywny z minusem

 

Potwierdzę to co większość mówi, ceny niezłe, czasem naprawdę bardzo dobre, ale oczekiwanie dłuższe niż piszą. Poza tym też mi ściemnili że już wysłali towar, a był wysłany dzień później, w sumie o 5-6 dni się spóźniła przesyłka. Nie spieszyło mi się, więc luz, ale jak komuś zależy na czasie, to lepiej uważać

Heh, powiem Wam, że chyba ze 2 lata temu jak czytałem ten wątek, lub jakiś podobny na tym forum, nie miałem jeszcze zbytniego pojęcia o rowerach, i ludzie pisali że jedno smarowanie starcza im na 100-400km to sobie myślałem, że mam jakiś mega kichowy olej, bo wytrzymywał góra 50-70km, a często i mniej. To było cos najtańszego do smarowania łańcucha z Go Sport, czy Decathlonu, cena coś koło 10pln.

 

Później kupiłem tak zachwalanego Rohloffa (używam go cały czas teraz), używałem też od znajomych Finish Lineów różnych, i co? One też starczają na te 50km góra. Jeżdzę tylko w terenie, unikam jak ognia asfaltu, chodników itp. Lubię błoto, leśne single, korzenie itp.

 

Moim zdaniem, i stwierdzam to po przejechanych iluśtam tysiącach kilometrów, że to jest bez większego znaczenia, czym będziesz smarować łańcuch, czy to będzie Rohloff, Finish Line czy coś innego (przeznaczonego do roweru oczywiście). Ważne, żeby mieć czysty napęd i smarować systematycznie, nie czekać ze smarowaniem aż zacznie piszczeć wszystko tak, że ludzie w promieniu 100m będą się zastanawiać co to za hałas Nie ma czegoś takiego jak olej na którym zrobisz 400km w terenie na jednym smarowaniu!

 

 

Ciekawe, dzięki.

Hej,

macie jakieś sprawdzone miejsca do wyskoczenia z Warszawy na 1-2 dni żeby pojeździć po górach lub "górach" na rowerze. Takie gdzie nie spędzi się połowy czasu na podróży.

 

Osobiście z takich szybkich akcji to znam tylko Kamieńsk.

 

Dzięki i pozdrawiam.

Witam,

wczoraj późnym wieczorem (05.08.2012) lub dziś (06.08.2012) rano zgubiłem ochraniacz na łokieć IXS HackSofty, prawy.

 

Musiał się odpiąć z plecaka i nie zauważyłem. Stało się to gdzieś w okolicach stacji metro Imielin, urzędu miasta tam lub na ścieżce rowerowej KEN > SGGW, lub w na tzw. singlu, ścieżce leśnej za SGGW.

 

Jak by ktoś znalazł, proszę o info na mail:

kalais022@wp.pl albo PW na forum.

 

dziękuję i pozdrawiam!

 

Fotki:

A zaliczyliście może jakieś gleby na plecy z Deuterami?

 

Ja przeszorowałem po kamieniach w górach plecami z 2-3 metry (po glebie oczywiście) i mi lekko rozeszły się szwy w jednym miejscu (plecak Kellys).

 

Jestem ciekaw jak taki Deuter by to zniósł.