scirocco

jednak bede próbował silikonem olejoodpornym to zrobić

Powciskałem kilka razy klamkę (wczoraj też to robiłem) i hamulec zaczął działać. Jednak nie jest tak wesoło bo zauważylem wyciek z klamki w rejonie śrubki trzymającej dekiel - pewnie membrana nie jest szczelna. Jak rozbierałem klamke to membrana była przyklejona po obwodzie czymś. Czy mogę ją przykleić klejem do gumy?(technicol podobny do butapremu)

po napełnieniu najpierw zamykamy zacisk a pozniej klamke?

Pewnie jest to kwestia umiejętności i doświadczenia. A jak zakładasz wężyk na zaworek to jak robisz, żeby wężyk był pełen oleju? mi przy zakładaniu wycieka z niego troche oleju(ciezko się zakłada) i powstaję bąbel powietrza.

Ma o tyle, że nie trzeba przekładać kilka razy 20ml co w moim przypadku powoduje dostawanie się powietrza do wężyka.

Tak też próbowałem i za każdym razem po podłączeniu znowu miałem na początku wężyka powietrze które musiałem przepchnąć przez cały układ. Robiłem to strzykawką 20ml, ale mam też taką 100ml - problem w tym, że ma ona gumowy uszczelniacz na tłoku, jak w pokazanym filmiku. Czytałem gdzieś, ze nie powinno się robić tego taką strzykawką. Dot rozpuszcza chyba gume. Czy olać to i pompować tą 100ml?

jest gdzies instrukcja jak zalac te hamulce? czytalem cos, ale ciezko zrozumiec szczegoly Pierwsza próba i są ofiary - zmyty lakier na stoliku i ściana. Ześlizgujący się wężyk z zaworka drukrotnie eksplodował rozbryzgując płyn. Kompletnie nie rozumiem jak uzupełniać płyn w strzykawce. Za każdym razem jak wyjmuję tłok strzykawki do wężyka wpada sporo powietrza które jest wpompowywane zaraz po odkręceniu zaworka. Teoretycznie pozamykałem wszystko jak już nie widziałem bąbelków, ale klocki ledwo się ruszają, więc pewnie jest sporo powietrza. Totalna porażka.

Czy te tłoczki powinny tak ciężko wchodzić?Musiałem użyć sporo siły, żeby je tam wepchnąć (ale wyskakują po użyciu pompki rowerowej). Pasty dałem trochę wiecej niż "zwilżenie" - tyle co na oringi i poszło pół tubki(choć większość jej to powietrze)

na przelanie 100ml nie moge sobie pozwolić bo mam w sumie 250ml na oba hamulce:)

Zastanawiam się jak uszczelnić połączenie membrany z obudową klamki. Wiem, że uszczelki się smaruje czasem. Jak rozbierałem klamke to membrana była przylejona czymś. Czyli co, składać a sucho? a w jaki sposób przelac płyn przez układ, żeby przemyć wnętrze? po złożeniu klamki i zacisku?

Może posmarować uszczelki klamki (membranę) tym smarem do tłoczków? Nic to nie rozwali?

Teraz przeczytałem, że ponoć nie powinno się rozbierać klamki bo ta membrana może później nie działać:/ No mam nadzieje, że uda się to skręcić dobrze

Przemyłem całość izopropanolem, podrównałem powierzchnię pod uszczelką papierem ściernym i czekam na płyn:) Taki olej po przelaniu przez układ w celu czyszczenia jest już do wyrzucenia?

Postanowiłem zajrzeć do klamki hamulca. Po zdjęciu pokrywy i membramy zauważyłem, że wewnątrz jest trochę(niewiele) czegoś w formie galaretki - może to zanieczyszczony płyn? Czy w takim razie powinienem zrobić coś więcej - np przemyć przewody?

Nie miałem jeszcze tego problemu, ale czytałem, że niektórzy uszczelniają to taśmą teflonową do gwintów - cena 3zł w praktikerze:)

Ok. Ile tego wchodzi do ukladu? 50ml?

ponowię pytanie. Czy 250ml wystarczy na przeplukanie układów oraz dwukrotny serwis? Czy wziąć 500ml. Róźnica 5zł, ale nie chcę, żeby u mnie stał ten płyn.

te są ok? http://allegro.pl/okladzina-ashima-polmetaliczna-ad0501-hayes-i4022847147.html W oryginalne są metaliczne, czy organiczne? - chciałbym by hamowały co najmniej tak samo a nie ścierały mi tarcz. Andrew pisał o krystalizacji po 2 latach, pewnie przy czestszym serwisie jest ok. W tej polskiej podoba mi się jednak, że można kupić tak malą ilość (5ml) wystarczajacą zapewne na kilka serwisów

krzych0 - no właśnie przeczytałem:) W każdym mówisz - w takim razie nie zamawiam. zamawiać 0,25l czy 0,5l tego DOTA? Pojęcia nie mam na ile to starczy. Trzeba załozyć, że troche go zmarnuję pierwszy raz;) kolejna sprawa - klocki. Czy na starych jeszcze da się jeździć? martwi mnie ten po lewej stronie - niewiele tego zostało

Dot 4.0 textar http://allegro.pl/plyn-hamulcowy-dot-4-textar-0-5l-i4024312565.html pasta do zacisków ATE http://allegro.pl/ate-smar-pasta-do-zaciskow-hamulcowych-plastitube-i4040570015.html Ten zestaw będzie ok? Jednak tutaj jest napisane, że ATE jest niepolecane. Za to dobra ponoć jest MALWA http://www.forumrowerowe.org/topic/146583-hamulce-pasta-miedziana/ http://allegro.pl/smar-pasta-do-tloczkow-hamulcowych-5ml-malwa-i4005291347.html

Zacisk rozebrany, było trochę brudu na uszczelkach. Wymyte, lekko podpolerowane powierzchnie (tłoczki są odporne na polerowanie). Czym smarować uszczelki i tłoczki? Do wyboru mam Motorex 2000 albo rock and roll slick grease. Jakiego dota 4.0 polecacie?

Pomyliłem się - do każdej goleni idzie po 15ml Do tłumika idzie 120ml i tyle wlałem. Oringi były nieuszkodzone - przesmarowałem je dodatkowo smarem Rock and Roll. Nie działa blokada. Kręcenie pokrętłem na dole goleni (rebound) powoduje spowolnienie powrotu czemu towarzyszy dzwiek przeciskającego się oleju - więc olej chyba nie przeleciał do dolnej goleni. Dziwna sprawa, wyjąłem tłumik z goleni i zauważyłem, że otwór przez który przedostaje się olej nie zamyka się w pełni. Rozebrałem go, nie znalazłem możliwości zniwelowania tego braku, więc poskładałem. Efektem troche przypadkowego poskładania jest to, że otwór zamyka się całkowicie i blokada działa:) Tzn amor ugina się może 1cm po zablokowaniu.

Wymiękam... Wszystko wyczyszczone, posmarowane i poskładane. Amortyzator chodzi płynnie ale tłumik nie działa kompletnie. Kręcenie pokrętłem nie daje żadnego efektu. Uszczelki wyglądały ok. Rebound działa.

w goleniach będzie 2x 30ml pit stop 15w, pod oringami motorex 2000 a na sprężyne myślę orlen STP/wazelina techniczna. Zastanawiam się co się dzieje kiedy to wszystko się wymiesza. Olej pewnie z czasem dotrze do sprężyny, rozpuści wazeline czy orlena. Czy nie zrobi się z tego jakaś chemiczna zupa? Fabrycznie sprężna porządnie była wysmarowana. Może jednak nie trzeba tego aż tak dużo. Czytałem, że niektórzy wogóle tego nie smarują. Chodzi mi o to, że motorex to też nie jest najtańszy smar i jeśli trzeba go dużo to szukam tańszego zamiennika.

Tak, spotkałem się z opinią, że jest to mit. Spisek marketingowców - jak to tłumaczyć? Aczkolwiek mając wybór pozwolę sobie nie eksperymentować Orlen wapniowy nie jest dużo droższy od łt43