Skocz do zawartości

Piksel

Elita
  • Liczba zawartości

    2 452
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez Piksel

  1. Saint, jak chcesz prawdziwe siekiery. XT jest niewiele mocniejsze, o ile w ogóle od M596. Tylko, że jak brakuje ci mocy na metalikach, m596 i tarczy 180mm, to ja bym szukał problemu nie w samych komponentach, a ich stanie, technice jazdy, itp. Waga wagą, ale ludzie na podobnych siłowo heblach jeżdżą naprawdę hardcorowe rzeczy i jakoś mogą się zatrzymać. Miałem kiedyś M596 na metalach i tarczy 180mm to była naprawdę potężna kotwica. Mało hamulców na jakich jeździłem miało wyraźnie większą siłę, chyba tylko saint zrobił na mnie ogromne wrażenie, że aż za dużo tej mocy jest. 

  2. Ta rama jest niestety krótka, co nie sprzyja stabilności na zjazdach. Co może pomóc? Sztyca regulowana(z tym, że coś sensownego to niemal połowa ceny roweru), szersza kierownica, krótszy mostek i najważniejsze, regularna jazda w trudnym terenie. Jak nie chcesz mieć problemów z kolanami to podnieś siodełko, nie tędy droga. 

    26" przy wzroście 195cm to lekko mówiąc nieporozumienie, jak już zmiana to na coś z lepszym geo, ale dalej 29. 

  3. Weź pod uwagę, że dla jednego majątek to 30000, a dla drugiego 5000. Bez przesady znowu, w dzisiejszych czasach ht 26" poniżej 9kg nie wymaga kosmicznych nakładów finansowych, strzelam że w czterocyfrowej kwocie na luzie można się zamknąć. 

  4.  

     

    Czułość generalnie lepszą mają sprężynowce.
     

    Miały, w czasach włoskich bomberów. 

    Zmiana tego widła jest bez sensu, co z tego że powietrze, jak dalej beznadziejny tłumik. Daruj sobie, jak już wymieniać to na jakąś rebę, sida, albo coś w tym stylu.

  5.  

     

    Chcesz wymienić amora bo jest ciężki, rurki bo nie takie, a opony które kupujesz to kloce

    A może po prostu jeździ w terenie i nie ma ochoty mieć opon do jazdy po szutrze i asfalcie(notabene  roro to już szmata, ale jeszcze nie tak jak inne wynalazki poniżej 400g)? 

    I proszę skończcie z tym, że nie ma sensu, że się nie opłaca, że różnicy i tak nie poczuje, ja wiem, że niektórym bez różnicy czy jeżdżą na rowerze 10 czy 12kg, ale to nie znaczy że innym też.

  6. Jest sobie reba race, ma niewielkie wytarcie anody i generalnie nie przejmowałbym się tym, gdyby nie fakt, że naruszyło to lekko strukturę ślizgu. Oczywiście, ślizgi można wymienić, ale szkoda mi inwestować, bo amor jest bardzo przejściowy. Polerowanie ślizgów to chyba kiepski pomysł? Jakiś smar regeneracyjny, coś? Generalnie chodzi mi tylko o to, żeby ślizg się dalej nie wycierał. 

  7.  

     

    mimo maksymalnego nachylenia -26% nawet nie musiałem dawać tyłka za siodło

    26 % (nie stopni!) to nie jest super dużo, ba jak na góry to jest mało Ale sam nigdy nie kumałem, jak można mieć przyjemność z długiego zjazdu jadąc ze sztycą w tyłku za przeproszeniem, nie można moim zdaniem.  Jasne, jak nie ma karkołomnych ścianek, to się da, ale po co? Jak ktoś twierdzi, że nie ma różnicy w szybkości i pewności zjazdu, to polecam się wybrać na czerwony do Buczkowic, czy niebieski z Baraniej. Śmieszy mnie widok gościa zjeżdżającego turystycznie zjazd w górach i mającego sztycę wysuniętą na kilkadziesiąt cm.

     

  8. Tylko jak się ma epicon do reby. :) Moim zdaniem, takie przetarcie o niczym nie świadczy, anoda w RS'ach jest po prostu mało trwała i wcale nie trzeba wiele, żeby ją zniszczyć. Ja bym jej nie kupił akurat z powodu na ośkę 9mm, przy 29 moim zdaniem 15mm to mus, ale jak nie patrzysz tak na sztywność i sterówka pasuje, to ja bym, po opuszczeniu jeszcze paru złotych zaryzykował.

  9. Obecność Beastie Bikes to żaden plus niestety, bo nie są oni oficjalnym dystrybutorem Ninera. Oferują cenę taką, jakbym samemu sprowadził ramę ze wszystkimi opłatami. Ech, gdyby mieli ceny jak w kraju-raju, to ten temat pewnie by nie istniał. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...