Luk33

Hym, ten dźwięk brzmi plastikowo, ale w sumie nic mnie nie kosztuje sprawdzić z innym widelecem. 

Rama Trifox. Od jakiegoś czasu sobie skrzypi, ale pęknięcia nie widać. Myślałem, że przyczyną są stery, więc wymieniłem na nowe - nie pomogło. Po rozebraniu roweru jestem pewny, że skrzypi rama, gdzieś w okolicach główki, kiedy pracuje rura sterowa widelca. W czasie jazdy słychać, głównie przy hamowaniu przodem. Na filmie brzmi to drastycznie, w czasie jazde nie jest źle. W terenie prawie nie słychać. Luzów brak. Co sądzicie? Na 100% pęknie, tylko nie wiadomo kiedy? Czy może taki ma urok ta rama 😀

https://files.fm/u/g72n6jk9u9

https://www.szybkiplik.pl/DjwL6ks7UB

Czy w Rebie A8 2021  zmiana skoku ze 120mm na 100mm odbywa się przez wymianę shaftu, czy są tam jakieś elastomery do usunięcia?

Niby nowe, 2022. To jest komiczne, bo bębenki HG9 mają najwyższe modele Maviców. Po kija Mavic by takie koła sprzedawał.

https://sklep.harfa-harryson.com.pl/kola-mavic-mtb-crossmax-22-pr-29-intl-intl-para,3,540434,74203

Też tak uważam, ale zwątpiłem, bo dostępu do bębenków Mavica dawno nie miałem. Do tego sprzedawca to nie Janusz z OLX, tylko sklep. W necie nic nie znalazłem o bębenkach HG9, które są kompatybilne tylko do 9rz. 

To samo odpowiedziałem sprzedawcy, ale on podtrzymuje, że nie pasuje. Nie da się też wymienić na bębenek szosowy HG11.

Cytuję sprzedawcę.

"Wszystko się zgadza, proszę tylko mieć na uwadze, że bębenek HG w Mavicach to HG9, czyli kompatybilny z kasetą do 9 rzędów.

"Niestety tak to wygląda. O dziwo kasety 9 rzędowe na bębenek na 9 rzędów są nieco węższe"

"I kaseta 11 nie wchodzi"

"Próbowałem, szosowy bębenek jest szerszy. Praktycznie wszystkie wyższe modele tych kół są teraz "nastawione" na napędy 12 rzędowe z bębenkami Microspline i XD, dlatego klasyczny bębenek Shimano został pozostawiony "odłogiem". Ale to tylko moje przypuszczenia"

Chciałem zakupić koła Mavic Crossmax 29 ze zwykłym bębenkiem Shimano. Już chciałem kupować, ale sprzedawca mnie poinformował, że bębenek Mavica HG9 nie przyjmuje kaset większych niż 9rz. Ja mam 11rz. Czy ktoś może to potwierdzić? Czycto jest w ogóle możliwe?

Wymieniłem górne łożysko, pierścień i kapę/podkładkę od sterów na inne. Na sucho luzów brak. Muszę przetestować w terenie. Jak pojawią się luzy to raczej będę musiał szukać przyczyny w gniazdach na łożyska. Mostek, rura, podkładki, gwiazdka wykluczam. Tu wszystko jest dobrze.

Dzięki wszystkim za podpowiedzi.

U mnie się stery nie blokują przy mocnym skręceniu, więc raczej podkładka nie ściska ramy, ale ciekawy twój przypadek. Muszę to sprawdzić. 

Komplet, całe stery były dodane do ramy.

Tak, bieżnia.

Pierwsze podejrzenia padło na ruszającą się sterówkę. Obecne sterówki, które są nacięte wchodzą na rurę sterową, jak w masło. To ją wkleiłem, zawsze to robie i się sprawdza. Poxipol po puknięciu młotkiem puszcza i nie ma problemów.

Jeśli się frezuje gniazda na lożyska to super. Pytanie, czy u mnie ktoś to zrobi, bo pewnie nie w byle sklepie. Poczekam z klejeniem.

W sumie nie głupie. Czym kleić? Sterówkę dałem na poxipol i to się sprawdza, ale lożysko?

Łożyska były dodane do ramy. Pierścień alu, wydaje się dobrej jakości. Nie mam ekspandera, tylko gwiazdkę. To jest amor z rurą alu. Na pewno nie jest to luz na hamulcu. Pojawia się luz na sterach, lekko się gibią.

Mam problem ze sterami. Ciągle się luzują. Wszelkie przyczyny standardowe  wykluczyłem - mostek dokręcony mocno, sterówka przyklejona, podkładki wystają nad rurę sterową itp. W mojej ocenie zostają już tylko krzywo osadzone łożyska. Wydaje mi się, że gniazdo górne jest źle zrobione, bo łożysko zmienia położenie, jak się nim rusza. Rama to nieszczęsny Triefox czyli chinczyk w którym większość otworów jest krzywa.

Pytanie, jak w tytule. Czy można zrobić zabieg planowania takiej mufy pod takie stery? Ja wątpię, ale pytam. Ktoś może ma jakiś inny pomysł?

Tym, że shimano stworzyło bubla. Przerzutkę 12rz sztucznie "przerobiona" na 11rz pod jedną kasetę, bez dedykowanego łańcucha, gdyż 11rz są za krótkie w odróżnieniu od 12rz, które mają 126 ogniw. 

Mój stary napęd 3x9 przerobiony na 1x9 z sunrace m900 na direct mount na zwykłym haku był napędem, który mógł nie działać idealnie. W końcu go wymieniłem na nowy by mieć napęd, który działa idealnie i zonk. Jestem tym faktem zirytowany.

Rozumiem, jak przerzutki nie mogą obsłużyć większych koronek, niż dedykowane. Natomiast niekompatybilności  w drugą stronę nie rozumiem. Jeśli przerzutka obsługuje koronkę 51 to obsługuje też mniejsze. W kasecie 51 są koronki 42, czy 46. Na chłopaki rozum to musi się dać wyregulować, to raptem 5 zębów. Zapewne shimano zrobiło to z premedytacją.

Cały czas ciekawi mnie, jaki łańcuch dedykuje shimano do tego napędu, skoro ja potrzebuje 120 ogniw., a ich standard to 116. 138 od ebike?

Godzinę temu, Dokumosa napisał:

Generalnie przerzutka M5100 nie jest kompatybilna z kasetami innymi niż 11-51. Da się to wyregulować z 11-46 ale idealnie nie będzie (na pewno nie długodystansowo, ze względu na odległość kółka prowadzącego od koronek). W każdym razie śrubą B nie ustawiasz na znak 51 tylko tak aby odległość wskazana poniżej wynosiła 46mm. Do tego łańcuch należy dobrać jak w instrukcji shimano ale nie +4/5 ogniw tylko +6/7 ogniw (łańcuch ma był właśnie dokładnie takiej długości jakby kaseta miała największą koronkę 51T).

Zanim przystąpisz do montowania przerzutki trzeba sprawdzić czy hak prosty. Nawet delikatne odchylenie od płaszczyzny kasety będzie powodowało frustrację przy regulacji.

Wydaje się to logiczne, ale  na oko wygląda to tak, że przy łańcuchu shimano, który ma 116 ogniw, czyli raptem dwa więcej nie uda mi się tego ustawić tak luźno, tym bardziej jeśli zastosowałbym większą zębatkę z przodu (chyba, że shimano też ma tu jakiś limit), albo miałbym dłuższe widełki ramy. Chyba, że mi się to wydaje i dwa ogniwa robią robotę. Zastanawiam się, czy nie lepszy będzie łańcuch KMC, który ma 118, ale jeszcze dłuższy.  

Odkopuję temat. Niech mi ktoś jeszcze raz wyjaśni o co chodzi z tą przerzutką?

Z przodu 34, tył sunrace 11-46, łańcuch sram, pełny 114 ogniw + spinka i w pozycji na 11t przerzutka mocno naciągnięta. Teoretycznie stosuję się do instrukcji shimano. Koronka z przodu, korknka nakwiększa z tył, pełny oplot  +  4 piny + spinka = 114. Jednak ewidentnie  łańcuch jest za krótki. Ktoś tu napisał, że przerzutka współpracuje z kasetą deore 11-51. W jakim sensie? Koronka 51 będzie potrzebować jeszcze dłuższego łańcucha,  łańcuchy shimano mają  raptem 116 ogniw.

W dniu 4.11.2021 o 22:31, tobo napisał:

Pytasz dlaczego cieknie spod obu i jak to się stało.  Odpowiedź brzmi- bo to shimano. Niejednokrotnie miałem na serwisie rower z dwoma zlanymi zaciskami.  Nieprawdopodobne ale jednak. 

Uszkodzenie membrany może być skutkiem np odpowietrzania na dwie strzykawki z tłoczkami i popychanie płynu generując ciśnienie w układzie. 

Czy pchając płyn czułeś jakiś opór naciskając tłoczek strzykawki? 

Te hamulce to 596 czyli minimum z 6 lat(?) 

Tak sobie gdybam. 

Nawet jeśli lekko cieknie możesz spróbować to miejsce uszczelnić. 

596 i mają już 10 lat

Odpowietrzanie na dwie strzykawki, ale tłok tylko ze strzykawce z nowym płynem.

Przy zalewaniu wszystko szło gładko. Do czasu, gdy postanowiłem wyciągać bąbelki zaciągając płyn z powrotem strzykawką. Wtedy zaczęło się pienić i prawdopodobnie wylewało. Doszedłem do tego po czasie

W tej chwili nic nie cieknie, nawet w czasie intesywnej jazdy.

Shimano, mineralny. Długo leżał, ale to raczej nie problem.

Dobre, może skorzystam, jak nie będzie wyjścia.

Przede wszystkim zależy mi na odpowiedzi, dlaczego mogło dojść do przecieków, uszkodzenia membrany. Dwie klamki, dwa przecieki, coś musiałem zrobić źle. Boję się ewentualnie kupować nowe klamki. 

Przypadek bym uwierzył, gdyby to była jedna klamka. Lejkiem była szczykawka, więc prowizorka, ale sprawdzałem. Na 100% leciało z miejsca wskazanego na zdjęciu. Na sucho w domu, po ustawieniu klamek niby nie cieknie. Nie za bardzo mnie to pocieszka, bo jednak ciekło. Gdybym dalej odpowietrzał, pewnie znowu by leciał.

Klamki  w okolicach tłoczka przed założeniem spryskałem odłuszczaczem i opłukałem w wodzie. Może ten zabieg coś uszkodził? Nigdy tak nie robiłem, ale było tam tyle syfu, że postanowiłem to wyczyścić.

Nie jestem ekspertem od hydrauliki, ale kilka razy w życiu odpowietrzałem hamulce i problemów nie było. 

Dwie klamki, dość stare, ale dotąd sprawne dostały nowe okablowanie. Wszystko poskręcane dobrze. Żółty plasticzek w miejscu klocków i zalewam. Po cały  zabiegu orientuję się, że obie klamki są całe w oleju. Po ocenie sytuacji wychodzi, że do wycieku dochodzi tu (dodaje zdjęcie).

Moje pytania brzmią: 

1.Co zrobiłem źle, że obie klamki zaregowały dokładnie tak samo?

2. Czy uszkodziłem obie membrany na amen?

Teoretycznie w tej chwili olej nie leci, klamki twarde, ale klamek praktycznie nie używałem i mam obawy, co będzie w czasie jazdy.