Skocz do zawartości

as70

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez as70

  1. Dzień dobry,

    Jaką przyczepkę rowerową polecilibyście do zakupu w wypożyczalni rowerów w ośrodku wypoczynkowym? Powinna być w miarę wysokiej klasy ale jednocześnie odporna na błędy, trudna do zepsucia (a jak ktoś coś porwie to żeby się dało naprawić), łatwa do przechowywania oraz łatwa do wyczyszczenia. Z kolei nie będzie potrzeby jej przewożenia samochodem.

    Trasy to asfalt plus szutr, który może być nierówny. Wstępnie myślę o dwóch przyczepkach dla jednego oraz dwójki dzieci.

    pozdrawiam

  2. z tego, co wiem, to kazda edycje mazovii mozna przejechac na rowerze szosowym, wygrac na przelajowce :) ale koncze uszczypliwosci

    Jeździłem też górskie maratony i inne cykle niż Mazovia - jak widać w wynikach. Co do mazovii na przełajówce - nie wiem czy nie łatwiej przejechać niektóre górskie na przełaju - w górach nie ma tyle piachu czy upierdliwych korzeni. Oczywiście zależy wszystko od konkretnej trasy - przejechałem Mazovię kilka razy przełajem.

     

    w zasadzie szkoda nowej ramy, wiec chyba lepiej nie patrzac na wyglad zostac przy mostku -35* - prosze pokaz fotke, jak to wyglada, chetnie zobacze

    W wolnej chwili jak zrobię zdjęcie. Ale kwestia pozycji to nie jedyny powód dla zmiany ramy. Więc tak czy inaczej to rozważam.

     

    na przyszlosc w kontekscie mazovii myslalbym o wsadzeniu sztywnego widelca o dlugosci 445-460mm, ktory przyjmie opone 2.3", wsadzil taka na bezdetce i powinno wystarczyc, do tego customowa rama z glowka 10cm i gitara

    Taka koncepcja mi nie pasuje, na pewne okazje mam przełaj. Poza tym jak pisałem jeżdzę też poza mazowszem. Poza tym nie przepadam za zbyt szerokimi oponami, 2.1" to raczej max co zakładam. Więc nie rozpatruję innych opcji niż wymiana ramy i optymalizacja pozycji.

  3. Determinacja osób niskich, żeby jeździć na dużym kole jest dla mnie czasami zdumiewająca.

     

    A może by tak średnie koło, skoro już do 26" nie chcesz wracać?

     

    U mnie było tak, że nigdy nie miałem 26" (tzn, kiedys dawno przez parę lat czasem na MTB wsiadałem ale jakoś nie podobało mi się). Więc to w zasadzie mój pierwszy rower MTB (kiedyś głównie szosa), więc i brak doświadczenia ale i przyzwyczajeń z 26".

     

    @@as70, po co ci byla tak dlugachna glowka ramy?

     

    Ramę taką wybrałem, bo trochę nie wiedziałem jaka mam kupić - wszystkie były niby duże. A ta robiona na zamówienie no i właściciel Luxtecha mojego wzrostu. Więc sie zdecydowałem, nie zdawałem sprawy - że w sumie ważniejsza jest główka ramy a ta krótka nie jest. 2-3 centymetry mniej by się przydało.

     

    jedno jest niemal pewne - w trudnym terenie ten rower zamiast jechac lepiej, to trzeba pchac :)

     

    Tak źle nie jest. Rower jeździ nawet w trudnym terenie: http://www.cyklopedi...rtur_Korol_9865 (przejechane tym rowerem z wyjątkiem kilku przełajem). Pewnie większość z was jeździ lepiej ale ten rower jak widać też jakoś jeździ i powiem nawet, że na trudnych fragmentach zyskuję raczej.

     

    Nie w tym rzecz. Myślę, że na 165cm 29er może być dobry. Tylko główka ramy nie może być zbyt wysoka, ewentualnie musi być 80mm skoku lub jeździec nie preferujący nisko zawieszonego kokpitu ..

     

    80mm wystarczy. Właśnie ta główka ramy ...nie chcę przechodzić na różne wynalazki typu 27,87" czy 26.9" z powodu chociażby komplikacji z kołąmi/oponami. To nie wchodzi w grę.

     

    Ale zmianę ramy rozważam nie tylko z uwagi na rozmairy ale miałem z nią pewne problemy w okolicach suportu, jest tam troche schrzanione, częste zapychanie się itd.

     

    TAK WIĘC NAPRAWDĘ CHĘTNIE POSŁUCHAM DOBRYCH RAD CO DO NP. DOBORU INNEJ RAMY .

    Z DOPASOWANIEM NIE BYŁO JUŻ TAK ŹLE (TAK JAK PISAŁEM MAM TERAZ INNY MOSTEK)...ALE MOŻE ZMIENIĘ ZDANIE JAK USIADĘ NA COŚ INNEGO :)

  4. Mam jakieś 165 wzrostu a mój rower mniej wiecej wygląda tak:

     

    9865_ro0100006s700.jpg

     

    Na zdjeciu mostek ma 14cm i bodajże 17 stopni w dół. To stare zdjecie, teraz mam krótszy mostek i jakieś 35 stopni w dół. Pozycja teoretycznei jest za wysoka - ratowałem się dłuższym mostkiem. Pewnie nie jest to optymalne i jako, że z ramą są pewne problemy, będę szukał innej ramy z krótszą głowką (tak to się nazywa?) - żeby obniżyć pozycję. Więc da się - na 26 calowy rower się nie przesiadam.

  5. Niezłe karbonowe obręcze XC do 29er ale bez obscenicznych cen typu Envy Composites? Z pewnych powodów chcę złożyć koła a nie kupować gotowe. Co można kupić w Polsce lub powiedzmy Europie?

  6. Trochę kierując się sugestiami z tego forum, składam 29er'a - tzn. kompletuję komponenty. Jeśli ktoś po treningu się nudzi i chciałby coś doradzić to chętnie wysłucham :)

     

     

    Rower będzie służył do jazdy raczej po lasach i w terenie - w górach to głównie tych które są na Mazowszu:) W bardziej poważnych górach raczej rzadko. Ew. starty w maratonach ale też rekreacyjna jazda. Ważę 70kg.

     

    Na razie wygląda to tak:

     

     

    Rama karbonowa jednego z polskich manufaktur (taki eksperyment)

    Koło tył: WTB Stryker TCS Cross Country 29”

    Koło przód: Spinergy xyclone

    Amortyzator: Manitou Minute Pro

    Korba: Sram XX 2x10 39/26

    Łańcuch Sram PC-1090 10speed

    Przerzutka przednia: Sram XX Top Swing 34,9mm dolny ciąg

    Manetki: Sram XX 2x10speed

    Kaseta: Sram XX 11-32T 10 speed

     

    Trochę osprzętu jeszcze brakuje :). I mam kilka pytań, co byście doradzili do takiego zestawu:

    1.) Hamulce (priorytet to niska waga i ich bezproblemowość). Hamować zakładam, że wszystkie nieźle hamują. Nie jestem zbyt ciężki, poza tym to rower raczej do jeżdżenia raczej XC po płaskim, bez jakichś szaleństw zjadowych. Jeśli już, to bardziej na dobrej modulacji mi by zależało, niż sile hamowania.

     

    Zastanawiałem się nad Formula RX, naturalnym wyborem jest też SRAM (SRAM zdaje się jest droższy i cięższy).

     

    2.) Przerzutka tylna: nie wiem czy średni czy długi wózek jest właściwy w moim przypadku?

     

    3.) Kierownica - mam przyzwyczajenie z szosówki do trzymania za klamki. Nienaturalne jest dla mnie trzymanie za prostopadłą belkę. Poza tym naturalna jest dla mnie kierownica dość wąska. W związku z tym kierownica wąska z rogami i być może nieco wygięta

     

     

    Zostają jeszcze stery, sztyca ..siodełko - na szosie używam Selle Italia SLR Kit

    Carbonio Flow - ciekawe, czy tutaj też zda egzamin ..? Czy lepiej coś bardziej "miękkiego" :)

     

    Generalnie nie mam dużych ograniczeń budżetowych (może z wyjątkiem cen ewidentnie obscenicznych) - aczkolwiek jeśli mam nie widzieć różnicy, to wolę wydać mniej :). Więc wolę taniej ale nie jest to decydujący argument.

     

     

    pozdrawiam

  7. Właśnie, jakbym się zdecydował na płaską kierownicę - to czy są klamkomanetki, które by działały z szosowymi przerzutkami?

     

    Co do hamulców tarczowych ...zdaje się, że wadą jest wyższa waga oraz trudniej się koło zdejmuje? Po za tym, czy koła są takie same? Czy muszą być dostosowane do tarcz? .. tak samo pewnie rama ..

     

    A co myślicie konkretnie o tej propozycji, sprzedają razem z amortyzatorem w komplecie:

     

    http://www.on-one.co.uk/i/q/FTSCA29REBA/on-one-scandal-29er-frame-reba-rlt-29er-100mm-forks-bundle

  8. Czy możecie wytłumaczyć, czym się różni rama trekingowa (taka jak chociażby Gary Fisher Nirvana) od ramy 29er? Obie są pod koła 28 calowe, tu i tu wejdą dość szerokie ..

    Inna geometria, która pozwala włożyć "konkretniejszy" amortyzator?

  9. Rezczywiście, skłaniam się bardziej ku 29er niż przełajówce z amortyzatorem - miałbym wtedy coś diametralnie innego niż już mam. Itr, dzięki za uwagi - jak zwykle wartościowe - i zgadzam się z Tobą w tych tematach gdzie mam też doświadczenia (jazdą przełajówką - jest szybka, trochę szybsza niż MTB i fajniej się nią jeździ ale jak się trafi na trudniejszy teren lub piach to się zostaje). Co prawda nie jestem tak uczulony na trzęsienie ..ale mam w niej trochę karbonu :).

     

    Ale wracając do 29er ...czy znacie firmę On-One http://www.on-one.co.uk/c/q/frames - na pierwszy rzut oka ramy mają dobre parametry (tzn. ja jestem w stanie ocenić tylko wagę . ..:), ładnie wyglądają .. i mają rozsądne ceny. No i chwalą się, że są świetni. Tych karbonowych jeszcze chyba nie ma, ale nawet ta: "On-One Scandal 29er Frame" (waga 1588)

  10. .. i tak, jeżdżę na codzień z ciśnieniem niższym niż 2 atm. Tak swoją drogą to po dwukrotnym jego zwiększeniu (do ~3,5atm) po naszych cudownych asfaltach jeździ mi się gorzej - dużo mocniej trzęsie ;) W terenie oczywiście dużo gorzej, czasem wręcz niebezpieczenie. Jedynie na równej nawierzchni (świeżo położony asfalt, jeszcze nie oddany do ruchu) jest różnica in plus.

    Ja jeżdżę na ok. 7 atmosferach i jakoś mnie nie trzęsie zazwyczaj. Pomijam asfalt naprawdę zły ..(no, powiedzmy znacznie poniżej przeciętnej).

     

    szczerze? najmniejszy, jaki znajdziesz, czyli cos kolo 15,5" - patrz na efektywna dlugosc gornej rury, reszta dla ciebie nie ma znaczenia, oczywiscie w kontekscie doboru rozmiaru, ewentualnie przekrok, ale do takiego pomykania nie trzeba zbyt wiele

     

    http://salsacycles.com/bikes/el_mariachi_ti_complete_2011/

     

    na powyższym rysunku to chodzi o wymiar B czy N ? I jak ta najmniejsza rama miałaby się do mojego wzrostu?

  11. Dzięki za sugestie,

     

    Ma już korbę 46x34 (Fulcrum - odpowiednik Campagniolo Record), Mam przerzutki Shimano Durace, łańcuch oraz kasetę. Nie chciałbym, żeby taki sprzęt się marnował ..:) Mam też niezłe koła, ale tu być może i tak kupiłbym nowe bo obręcze szosowe będą za wąskie ..

     

    Dlatego biorę pod uwagę tylko kolejną przełajówkę ale z jakimś amortyzatorem lub 29er. Roweru 26" nie biorę pod uwagę, bo nie chcę kół, opon, dętek 26.

     

    co rozumiesz pod pojęciem dość sztywny amortyzator? Ma być twardy i mało co wybierać, ma być czuły, ale o niewielkim skoku? I jeszcze te trochę szersze opony, taki Racing Ralph 29x2.25" to dużo za szeroko? :)

    Nie znam się na amortyzatorach, więc tak napisałem. Niewiele w życiu jeździłem z amortyzatorem. A gdy już jeździłem ileś lat temu, to amortyzator wydawał mi się tragicznie miękki (przynajmniej na asfalcie). Spytam tak: amortyzator optymalny do szybkiej jazdy po lesie, gdzie trafiają się poprzeczne korzenie lub po ścieżkach leśnych/żwirowych, gdzie są różne poprzeczne nierówności.

     

    A czy Racing Ralph 29x2.25" to dużo za szeroko? Myślę, że na sam widok takiej opony odeszłaby mi ochota do jeżdżenia :)

     

    Mam jeszcze pytanie, jaki rozmiar ramy 29er jest odpowiedni dla wzrostu 165? :) Rozmiarówka 29er nic mi nie mówi ..

  12. Moja pierwotna idea taka jak w tym wątku: http://www.forumszosowe.org/viewtopic.php?t=8260

    lub jak na zdjeciu kolegi http://picasaweb.google.com/bonozekker/NoweCzesci#5356541285390387842 (pomijając, kwestie że rower zrobiony jest raczej turystycznie).

     

    no ale zastanawiam się nad innymi opcjami .. zależy mi jednak szczególnie na użyciu osprzętu szosowego, bo już tego sporo mam.

     

     

    1.9" powinno wystarczyć bo to zdaje się 48mm, no 2.1 to absolutny max - szersze z pewnością nie, zwłaszcza że nie jestem szczególnie cięzki.

  13. Fakt, zepsułbyś :) Już nawet pomijając fakt, że poruszam się sztywniakami, to nie wyobrażam sobie roweru w teren bez opon o dużej objętości i niskim ciśnieniu. Z tymże u mnie dochodzi jeszcze kwestia terenu - sporo różnego rodzaju piasków, na których to liczy się właściwie tylko szerokość opony.

     

    Ale do tego lasu też trzeba jakoś dojechać. I wtedy na asfalcie czy nawet twardej, równej ścieżce to jest tragedia ..:) CO innego, gdy startujesz w zawodach - wtedy możesz bawić się i zoptymalizować i ciśnienie i dobrać oponę pod konkretną trasę .. ale żeby tak normalnie jeździć na ciśnieniu 1.5-2 ...porażka!

  14. Ogólnie - ramka mtb, widelec do mtb i normalna kierownica dopiero da Ci możliwość pojeżdżenia w cięższym, niż przełajówka terenie. No wiadomo, oczywiście opony, koła, odpowiednie przełożenia itp itd...

    Tak, tylko ja nie szukam roweru na bardzo trudny teren, ale powiedzmy na nieco trudniejszy niż optymalny dla przełajówki. Czyli powiedzmy twarde ścieżki, które czasami są wyboiste, czasami piaszczyste no i czasami są jakieś trudniejsze fragmenty. Taka przeciętna leśna ścieżka.

     

    Nawet jak bym miał rower MTB, to chętniej włożyłbym stosunkowo wąskie opony i pompowałbym raczej dużo niż mało (więc bym i tak wszystko "zepsuł")

  15. dlaczego? w 29erze jest większy przekrok, a w małych 29erach widać to najbardziej, jak górna rura idzie pod jakimś kosmicznym kątem... jeżdżąc w terenie musisz się liczyć, że czasem możesz się zsunąć z siodełka, a wtedy musisz mieć zapas miejsca na spadanie między nogami :P a do górala 26", powinienieś zmieścić koła od przełajówki, a w razie potrzeby założysz i szerokie gumy 26. A widelce o małym skoku to raczej z trekingowym przeznaczeniem, do nich też nie włożysz szerokich opon. Lepiej kupić sztywny carbon, jak to ktoś wyżej napisał.

    Więc to może podstawowe pytanie, czy znajdę ramę dla mojego wzrostu. Zsuwania się specjalnie nie boję, bo jak się z przełajówki nie zsuwam ...lub rzadko, to tutaj byłoby raczej lepiej. Koła 26" nie - bo NIE :). Chcę mieć wszystkie koła 28. Sztywny widelec nie, bo mam już przełajówkę i chcę mieć coś trochę innego (ale nie tak bardzo różniącego się).

     

    Mówicie, że do normalnego MTB włożę koła 28" ??? Dobrze zrozumiałem??

  16. Może prosimy o pogłębiony profil psychologiczny poszukiwania 29era? :)

    Posiadam przełajówkę i sobie ją bardzo chwalę. Na asfalcie nie odstaje dramatycznie od szosówki, na ścieżkach leśnych też sobie radzi. Taki uniwersalny rower. Trochę gorzej jest, jak droga staje się wyboista lub zbytnio piaszczysta. I chodzi mi o coś, co by trochę lepiej radziło w takich warunkach. Więc raczej do jazdy po lesie niż po górach i po twardych ścieżkach. Powiedzmy, takie coś jak Puszcza Kampinowska, Mazury itd. Więc nie chodzi o jakiś ekstremalnie trudny teren. Jazda bez sakiew.

     

    Pierwotny pomysł to przełajówka z amortyzatorem, są takie wynalazki - widelce z amortyzatorem o małym skoku, które można by założyć do ramy przełajowej. Niektórzy mi ten pomysł odradzili - twierdząc, że taki niby amortyzator źle się prowadzi - i lepiej albo mieć bardzo porządny amortyzator albo twardy widelec. Poza tym, nie wiem czy do przełajowej ramy wejdą szersze opony niż 42mm. Stąd właśnie pomysł z 29er. Jeśli da się to złożyć na osprzęcie szosowym, to mógłbym przekładać koła/opony między nim a przełajówką ...dlatego też kół 26 nie biorę pod uwagę...

     

    Trochę nie rozumiem dlaczego niski wzrost jest przeszkodą (o ile są odpowiedniej wielkości ramy), zawsze jeździłem na dużych kołach (szosa, przełaj ..) ..i jestem przyzwyczajony do pochylonej pozycji ...

  17. To zły pomysł moim zdaniem oczywiście... obiecuję że się rozpiszę,

     

    Trzymam za słowo :). Dodam jeszcze dlaczego tak chcę. Mam rodowód szosowy, mam w tej chwili szosówkę i przełajówkę i chciałbym złozyć trzeci rower - raz, żeby była jakaś amortyzacja, dwa mozliwość włożenia nieco szerszych opon (bo w przełajowej ramie to 42mm to chyba max??). Ale tylko nieco szerszych, bo z racji doświadczeń szosowych - myślę, że wolałbym raczej nieco za wąskie opony niż za szerokie. Osprzęt szosowy mam, do kierownicy baranka jestem przyzwyczajony ..szeroko kierownicy i tak bym raczej nie trzymał, nie pasuje mi to (jeżdzę na kierownicach 40cm). Z rowerami górskimi nie mam doświadczeń, kiedyś trochę jeździłem ..nie podobało mi się, denerwował mnie miękki amortyzator i duże opory toczenia.

     

    Rowerem zresztą nie tylko bym jeździł ja ale też koleżanka. AHA, jeszcze jedna kwestia, jestem niski (165), nie wiem jak z dostępnością ram dla kogoś o takim wzroście -

  18. Chciałbym spytać, czy jest to realne. Rama/widelec od 29er i osprzęt szosowy.

     

    Dlaczego na osprzęcie szosowym? Bo taki już mam. Najchętniej zresztą włożyłbym kierownicę baranek. Generalnie chciałbym zbudować coś pośredniego między przełajówką a górskim. Czyli przełajówkę z amortyzatorem (ale dość sztywnym) no i z możliwością włożenia trochę szerszych opon.

     

     

    pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...