Skocz do zawartości

CentrumRowerowe

Sklep rowerowy
  • Liczba zawartości

    436
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez CentrumRowerowe

  1. Co do zasady Shimano nie zaleca rozbierania zacisków. Jeśli tylko macie gwarancję warto wysłać hamulec do Shimano, przy pęknięciu ceramicznego tłoczka. Z dużym prawdopodobieństwem reklamacja zostanie załatwiona w bardzo korzystny sposób :).

  2. W polskich warunkach nie ma za bardzo znaczenia czy masz hamulce z olejem mineralnym, czy z Dotem. Dyskusja w temacie; jaki płyn jest lepszy w hamulcach rowerowych, to temat rzeka i każda strona ma sensowne argumenty. Kiedyś Sram robił gorsze hamulce niż Shimano, ale podobno nowe modele od amerykanów są równie dobre jak japońskie. Moim zdaniem kupując wszelakie części rowerowe trzeba zwracać uwagę na obsługę gwarancyjną i serwis. Tu Shimano zdecydowanie wygrywa, choćby dlatego, że mają pod Poznaniem własne centrum dystrybucji i sprawny dział obsługi reklamacji.

    Hamulce hydrauliczne zawsze pracują lepiej niż mechaniczne tarczowe. Mechaniki, żeby dobrze działały wymagają ciągłych małych regulacji, mają gorszą modulację, są słabsze itp. Jedyna zaleta mechanicznych tarczówek to łatwość serwisowania zbliżona do zwykłych V-brake`ów. Poza tym mechaniczne tarczówki mogą zamarznąć gdy trzymamy rower cały czas na dużym mrozie ;) 

  3. Osobiście wolałbym Shimano. Stanu używanych hamulców nie da się oszacować po zdjęciach więc brałbym używane XT (785), bo mają jedną śrubkę regulacyjną więcej, no i ten napis ;) Większa tarcza mniej się nagrzewa, a klocki metaliczne zawsze trochę piszczą. Z tyłu nie trzeba tarczy 203 mm.

    Poza wszystkim nie lekceważyłbym opcji zakupu nowych hamulców. Shimano ma dobrą politykę gwarancyjną, jak nie uszkodzisz hamulców mechanicznie, a pojawi się wyciek, jest duża szansa, że wadliwa część zostanie wymieniona na nową.

    Odchodząca generacja Shimano SLX jest teraz w sklepach tak tania, że różnica ceny w stosunku do dobrze utrzymanych używek jest niewielka. Trzeba też brać pod uwagę wszystkie koszty. Nówki ze sklepu nie mają kosztów dostawy. W używkach niewiadomy jest stan klocków i zazwyczaj konieczne będzie odpowietrzenie, zwłaszcza przy montażu do nowych tarcz. Myślę, że zakup używek powyżej 350 zł jest bez sensu. 

  4. Merida Crossway to rower crossowy, a Kross Level to MTB. To są zupełnie inne geometrie i inne przeznaczenie rowerów, różnią się nie tylko szerokością opon. Przede wszystkim Merida powinna być krótsza czyli pozycja na rowerze będzie bardziej wyprostowana. Co do samego roweru, jest ok, ale można znaleźć to samo taniej, np. Kellys Phanatic 70, o właściwie identycznej specyfikacji tańszy o 350 zł.

  5. Tak naprawdę najważniejsze jest dobranie dobrego rozmiaru ramy, cała reszta jest wtórna bo osprzęt można wymienić. W przedziale cenowym do 2 tys. ramy rowerów są prawie identyczne, niezależnie od producenta większość modeli robiona jest w kilkunastu ogromnych fabrykach na Dalekim wschodzie.

    Renomowani producenci, myślę tu raczej o Giancie, Meridzie czy nawet Authorze, stosują czasami oryginalne rozwiązania w swoich droższych modelach aluminiowych trekkingów. Często ta sama rama w innym malowaniu występuje w rowerze za 5 tys. i jak i w modelu podstawowym za 2 tys. Taka rama może być trochę lżejsza, może mieć przemyślnie rozwiązany system mocowania błotników albo oświetlenia, ale cały rower będzie pewnie złożony na osprzęcie Tourney. Jeśli planujesz zakup roweru na 10 lat i będziesz sukcesywnie modernizował osprzęt, warto dopłacić. 

    Jeśli chcesz mieć najwięcej osprzętu za najlepsze pieniądze szukaj wśród mniej znanych marek. Pozostaje jeszcze kwestia gwarancji, duży producent to zazwyczaj lepsza obsługa w razie problemów. 

  6. Canyon fajniejszy ;). Decathlon jest na starej Tiagrze 4600 z tego co widać na zdj. Nowa Tiagra 4700 pracuje znacznie lepiej, ma dużo więcej wspólnego z droższymi grupami 11 rzędowymi niż stara seria. Poza tym do miasta fajnie mieć tarczówki jak sądzę. Jest większa swoboda w doborze rozmiarów opon. 

  7. Generalnie hamulce rolkowe są wedle Shimano nieserwisowalne i nie przewiduje się ich rozbierania. Lepiej samemu się za to nie zabierać i kupić nowy egzemplarz. Rozbierany metodą chałupniczą bęben, jeśli nawet uda się go potem złożyć, potrafi nagle wystrzelić podczas hamowania i może zablokować koło.  

  8. To może być nawet lekko groźne przy dużym obciążeniu hamulców. Nie powinno się mieszać klamek i zacisków, które współpracują z innymi przewodami hamulcowymi. SLX się łączy z przewodem SM-BH90, a 447 z SM-BH59. One mają różne średnice wewnętrzne, inna jest też pojemność zbiornika oleju w klamce. 

  9. @RedDragonPL15

    Myślę, że mamy coś spełniającego twoje wymagania w dużej części. Rower Unity City 3. Przede wszystkim ma aluminiową lekką ramę. Także całe wyposażenie, którego szukasz. Jedynie koła to 28 cali, ale rama będzie pasować do wzrostu twojej mamy. Jeśli szukasz roweru z piastą wewnętrzną, lepiej kupić nowy bo masz gwarancję, że mechanizm przerzutek jest nowy. W używkach nie możesz nic sprawdzić jeśli nie rozbierzesz piasty, a na rynku jest sporo złomu..

  10. Geometria widełek dla klasycznego 135 mm i 142x12 jest taka sama. Różnica jest taka, że w standardzie 142 widełki roweru mają po obu stronach 3.5 mm "wgłębienia" w które wchodzą szersze końcówki piasty.

    Dobrze to widać na poniższym filmiku z Pinkbike. Piasty 142x12 i klasyczne 135 poza końcówkami się nie różnią. Dlatego większość producentów oferuje wymienne "end cups" w komplecie z wyższymi modelami piast.

  11. Parę razy się spotkałem z taką sytuacją jak twoja, czyszczenie hamulca nowe klocki, odpowietrzony i nie hamował. Raz się okazało, że tarcza była niedoczyszczona, w tych małych otworkach zostało trochę oleju i zabrudziło nowe klocki. Drugi przypadek to minimalnie nieszczelny zacisk. Troszke popuszczał olej i też zabrudziło klocek, ale wyciek był tak minimalny, że prawie niezauważalny. Nowe klocki były metalowe i pomogło wymoczenie ich i tarczy w płynie do mycia silników. Patent oczywiście nie zalecany przez Shimano ;)

  12. Witamy!

    Kiedyś już udzielaliśmy się na forum, potem mieliśmy przerwę i teraz wracamy jako oficjalny profil sklepu internetowego  Centrumrowerowe.pl

    Staramy się używać sprzętu, który sprzedajemy. Mamy doświadczenie własne, dużo informacji zwrotnych od klientów i postaramy się sensownie pomagać na forum. Oczywiście będziemy polecać towary z naszej oferty, ale tylko takie, które faktycznie będą dla was użyteczne, na podstawie forumowych dyskusji.

    Jeśli macie jakiekolwiek pytania, śmiało piszcie.

    Zespół Centrumrowerowego :)

  13. ja ze swojej strony mogę powiedzieć , że te spodnie to trochę jak połączenie właśnie singletracków , które według producenta są przeznaczone do xc , am z hummvee.

     

    Czyli mamy solidne wykonanie (cordura), a krój bardziej freeride'owy , tak by zmieścić ochraniacze. Panele wentylacyjne , więcej kieszeni itp "bajery" przypominają spodnie hummvee , coś jakby hummvee ale bardziej na błotko.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...