-
Liczba zawartości
313 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Komentarze dodane przez Garp
-
-
Rower po 4500 km nie wymaga wymiany żadnych elementów napędu W ciągu ostatniego roku wymieniłem jedynie kierownicę, na 700mm, oraz opony: na Maxxis Aspen (stare się zużyły, zwłaszcza tył).
-
Ładny
-
Ha! Wiedziałem że skądś kojarzę ten rower, z bloga
-
No dobra, stuknęło już trochę czasu od zakupu, można napisać coś więcej. Przebieg aktualny ok 1600 km. Generalnie z rowerem nie dzieje się nic złego, nie wymieniałem żadnych części poza chwytami (drętwiały na nich dłonie) i dętką (przebita). Raz na jakiś czas zatrzeszczy sztyca albo pedały, ale trochę smaru i jest ok. Przerzutki działają bez zmian. Hamulce w porządku, strasznie piszczą po jeździe w błocie Trzeba uważać na lakier, ja mam już kilka zadrapań i odprysków, jest dosyć delikatny. Przydałoby się drugie miejsce do zamocowania koszyka na bidon. Ogólnie - tankować i jeździć Zerwałem naklejki z kół i amorka, będzie łatwiej zidentyfikować rower w razie kradzieży (tfu tfu)
-
Wrażenia po 300 km (brak czasu na częstsze jeżdżenie): z pracy amortyzatora jestem zadowolony, mógłby być odrobinę bardziej miękki w terenie jak na moją wagę, ale że wcześniej miałem rower bez amortyzacji to ogólnie jest OK Przerzutki tylna cicha i precyzyjna, przednia mniej delikatnie zmienia biegi, z takim łupnięciem. Przez pewien czas sztyca siodełka wydawała dziwne odgłosy, takie suche trzaski, ale zjawisko to samo zniknęło. Koła nie straciły nic powietrza od zakupu. Rower lekki, na trzecie piętro schodami wnoszę w zasadzie jedną ręką. Po 3 miesiącach od zakupu trzeba zrobić przegląd, trochę denerwujące że nie jest bezpłatny Unibików w Lublinie jest bardzo mało, sporo osób się za moim ogląda
-
Pierwsze wrażenia po 35 km jednorazowo: hamulce skuteczne, przerzutki precyzyjne, chwyty kierownicy niezbyt wygodne, siodełko twarde (ale po 35 km tyłek nie bolał). Czarny lakier strasznie szybko łapie kurz
Unibike Evolution
w Bez kategorii
5Napisano
Z racji pojawienia się potomka (listopad 2014) i różnych związanych z tym wydarzeniami, problemami itp, rower przez półtora roku stał nieużywany.
Wczoraj (30.03.2016 r.) zamontowałem fotelik rowerowy (Hamax Siesta) i wyruszylismy na pierwszą, ok 7 km. przejażdżkę we trójkę
Stan licznika 5500 km. Osprzęt oryginalny. Szeroka kierownica przydaje się do opanowania roweru z dodatkowym balastem nad tylnym kołem