gello1

Seryjne SW7 rzeczywiście chodzi średnio. Na dużym ciśnieniu w komorze jest mało czuły na niskim ma duży SAG i tracimy trochę skoku.

 

Jego plusy to waga pracuję średnio. Ja poddałem go modyfikacji poprzeż ucięcie kawała gumki aby zwiększyć skok oraz zrobiłem otwartą kąpiel dodając oczywiście uszczelniacze olejowe po kurzówki wymiar 38x28x7. I można powiedzieć, że teraz pracuje jak powinien.

 

Mój film:

 

 

 

 ciśnienie 85PSI

Kupiłem Squirta w czwartek i dzisiaj odebrałem właśnie się smarują łańcuchy jeden nowy drugi używany, oba umyte na pieprz przed smarowaniem, zobaczę jak się sprawdzi.

polecam nałożyć 2 a nawet 3 obfite warstwy aby dobrze napełnić sworznie.

Też przeszedłem z rohloffa na squirta i nie żałuję. 100km zrobiłem bez dotykania i nie widzę potrzeby jeszcze smarować a łańcuch czysciutki. Za pierwszym razem dałem ze 4 warstwy aby wypełnić rolki w łańcuchu. Mnie zadowala rohloff też nie jest idealny a nakladalem go z lekarską precyzją :-)

Kaseta hg-51 i łańcuch connex 804

Lekko poluzuj, zostaw wkręcone ze 2-3 obroty. Uderz w śruby gumowym młotkiem lub zwykłym przez drewienko i wykręć śruby do końca. Oddziel golenie dolne od górnych i wszystko będziesz wiedział. Jak wszystko jest gładkie to posmaruj najlepiej wazeliną techniczną i skręć. i Powinno pomóc jak nie to może być blokada skoku. Trzeba przestawić sam kapturek od regulacji. Zdjąć naklejkę odkręcić śrubkę ustawić w takim położeniu blokadę jak już blokuje wtedy zrobić korektę samego kapturka i skręcić. 

Ale na początek przesmaruj.

Ja bym odkręcił? Dwa imbusy od dołu 5mm i 6mm i sprawdził jak się ma i przesmarował. Nawet jak odkrecisz to nikt nie pozna czy było odkrecane czy nie. Sam kupowałem go w lipcu i po 2 tygodniach rozebrałem(profilaktycznie i przesmarowałem) a w grudniu dołozyłe zimeringi i dałem olej w dolne golenie i to znacznie poprawiło pracę tego widelca.

Zobacz w dziale amortyzatory/spinner

Pewnie skorodowaly ci golenie. Długo go uzywales? W jakich warunkach? Bo kurzuwki ma średnie.

Mogę ci powiedzieć kolego że na pewno nie stawiają oporu. A przez to amorek jest szczelny od góry bo jakby nie miał tych uszczelniaczy to prawdopodobnie by pluł olejem ze względu na słabe kurzówki(tyczy się SW7).

 

 

Do SW7 idealnie pasują gąbki ze starego SID`a ...  

 

Wiem że pasują ale nowych to nie będę kupywał bo to koszt 60zł.

 

 

 

Dobra robota, gąbeczki wyglądają trochę topornie, lepiej dopaść jakieś od rock shox'a, będą równo przylegały.

. Wyglądać wyglądają ale średnica wewnętrzna ta która przylega do lag został wykrojona równo rurką i przylega doskonale.

 

 

 

 Zdecydowałeś się na olej silnikowy zamiast amortyzatorowego 15w ze względów ekonomicznych czy ma to jakieś odzwierciedlenie w działaniu?

Szczerze jakoś nie odczuwam upośledzenia w pracy po zastosowaniu oleju silnikowego. Jeździłem przy -8 stopniach i nie zauważyłem znaczącej zmiany w pracy. W ględy ekonomiczne wygrały.

 

 

I w końcu nie wiem czy ostatecznie w amorze siedzą dodatkowe uszczelniacze czy same gąbki, czy to i to?

 

Zastosowane są patrząc od góry: Uszczelka kurzowa, gąbka, uszczelniacz olejowy. Tak jest wykonane w RSach.

Hejka. Zmodyfikowałem trochę moje SW7.

Z racji tego że amorek był tępy i słabo wybierał małe nierówności i pracował skokowo. Zrobiłem mu kąpiel otwartą dolnych goleni.

 

Co użyłem:

 

2x uszczelniacze wałka rozrządu 28x38x7  po 4,50zł

trochę gąbki z której wyciąłem gąbeczki pod uszczelki kurzowe.

olej Castrol Magnatec 10w40 po 5ml w każdą goleń i na nasączenie gąbek.

Wzorowałem się na amorkach takich jak RS Tora/RECON/REBA/SID tam jest tak zrobione.

 

Uszczelniacze pasują idealnie wystarczy tylko wcisnąć w miejsce które jest na to przygotowane.

 

 

 

 

 

 

 

 

Następnie zabrałem się za dorobienie gąbeczek. Wewnętrzną średnicę około 27mm wyciąłem okrągłą rurką aby zachować idealne koło. Z zewnątrz nożyczkami ta strona jest mnie ważna. Ale można to zrobić rurką koło 38mm.

 

 

Instalacja wszystkiego.

 

 

Z racji tego że ten amorek aby więcej się uginał  to pracował na niskim ciśnieniu rzędu 50 PSI przez co był miękki i coś tam wybierał. Ale przez to tracił na skoku i SAG w momencie siadania na rower było 50% skoku.

 

Obecnie po przeprowadzonej operacji jest napompowany na 85 PSI i jest czuły i nic nie zaciera jak to było na smarze.

 

 

 

Dodaje jeszcze film jak pracuje oczywiście odbyłem juz test przy -8 stopniach i jest kosmos w porównaniu co było na początku.

 

A z czego zrobiłeś gąbeczki???

 

zyziu29 ja pisałem do nich w sprawie zrobienia kąpieli otwartej ale nie odpisali mi a minęło już grubo tydzień.

Ale z tego co się wczytałem to nawet AERISy nie mają kąpieli otwartej a nawet RST First więc  nie wiem czy jest sens to robić.

To jest amorek z komorą powietrzną. A wymieszaniu smaru będącego na ślizgach i oleju wlanego od dołu to jest dobry pomysł???

po drugie olej może tryskać górą.

Witam mam amortyzator jak w temacie. Czy jest sens dokładać takie gąbeczki nasączone olejem. Sprawdzi się w tym amorku???

Zaadoptowałbym gąbki ze starych Rock Shoxów bo miały golenie 28mm a ten Spinner ma 28,9mm. W ogóle jest sens? Jakim olejem je nasączyć??

 

chodzi o to

 

2i regulaminu, treść usunięta przez moderatora.

A nie mówiłem. Tą są bliźniacze amorki budowa jest ta sama tylko grubość goleni ich różni 

Może by tak spróbować zrobić jakąś budżetową praskę do wybijania i wciskania łożysk?

 

Pozdrawiam

np coś takiego:

http://www.enduroforkseals.com/sitebuildercontent/sitebuilderfiles/puller_press_tool1.pdf

mam bliźniaczy model SW7 a ten  AERIS ma taką samą budowę tylko golenie 30mm zamiast 29 mm.

Mój SW7 ma fabryczne 80mm skoku(miał bo zrobiłem mu 100mm). Wystarczy z prawej goleni ściąć trochę tego odbojnika  i będzie cacy

 

Popatrz na moje ryciny:

 

Syf się do tego nie lepi ? Bardzo ciekawa propozycja, jeśli jest naprawdę tak jak piszesz 

Tak dokładnie.Wiem co mówię. Bo zaczynałem od "Czerwonego" FINISH LINE'a. Dobry jest ale na krótkie odcinki 20 kilometrowe. Później raz spróbowałem "zielonego" i masakra. 

Dobry jest jeszcze PEDROS GO! na bazie oleju rzepakowego bio - degradowalny ciut rzadszy od MAKITy. Ale makita bardziej smaruje(penetruje). Wracasz z terenowej przejażdżki i łańcuch NIE jest czarny. Wystarczy go przetrzeć szmatką szmatka się nie klei jak po zielonym finishu i ew smarujesz jak tego łańcuch wymaga. Dla mnie dobry

JA testuję olej do pił łańcuchowych MAKITA. 1l za 24 zł

 

 

I jest super w terenie przy dużym zapyleniu łańcuch w ogóle się nie lepi.

Tylne kolo lzejsze od przedniego?? Dziwne rzeczy sie dzieja....

o widzisz dzięki,że zauważyłem. Oczywiście zaszła pomyłka miało być odwrotnie

Aha no i wlasnie, kaseta HG51 chociazby nie wiem jak bys chcial nie bedzie wazyc 290g, bo tyle to wazy moj SLX.

jak nie jak tak. Masz zdjęcie na potwierdzenie niżej. Zresztą weź pod uwagę że to jest 8emkowa kaseta więc jedna zębatka mniej

Skoro rama jest z Mielca, to co na niej robią naklejki Scoota? Kompleksy?

a tak jakoś nakleiłem i zostało tak. Bez naklejek była strasznie nudna.

Wywaliłbym booster- w tej ramie jest raczej zbędny

oj nie prawda bez boostera tylna vka jest miękka z co innego.

osłonę tylnych widełek, która straszy na tej ramie

teraz jest zzipowana dętka nie wygląda to tak tragicznie

Witajcie.

Oto moja maszyna.

 

 

 

Poglądowe foto:

 

 

 

Rower na wadze:

 

 

i takie kilka:

 

 

Od razu napiszę:

 

- Nie przewiduję w tym rowerze zmiany V-ek na DISC

- Do wymiany będzie amor(jako pierwszy)

- Ten rower nie będzie lajtowany na MAXA

 

Krytyka i komentarze wskazane

a czy ten licznik ma opcje wpisania ręcznie dystansu całkowitego jak to w niektórych licznikach ma miejsce!?

tak ma przechodzisz na dystans całkowity przytrzymujesz lewy przycisk przez kilka sekund a następnie możesz wpisywać co chcesz . Po wpisaniu znów przytrzymujesz lewy przycisk.

A czy ktoś z Was może mi wstawić skan instrukcji do tego cuda? Dostałem ten licznik 4 lata temu na 18-urodziny i jestem bardzo zadowolony, ale instrukcja... Jak kamień w wodę...

 

ja bym tu widział prostą kierę w tym rowerku

nie chciałem zakładać nowego tematu a ma pewne pytanie jako ze xcr został przerobiony na powietrze teraz biore sie za zrobienie manetki blokady ,

- manteka z przezutek (odzysk ze starego roweru)

-linka pancerz

-dorobione mocowanie linki do amortyzatora tez jest ( mniej wiecej takie jak jest w rock shocku)

to juz mam , a teraz moje pytanie i zarazem pewnego rodzaju problem pokrętło blokady w amortyzatorze obraca sie o 180 stopni a moja manetka ogarnie ok 110 czy w wyjściowej pozycji pokrętło moze być lekko przykręcone ?? czy nie zaszkodzi to amortyzatorowi ??

Nie zaszkodzi po prostu tłumienie już będzie lekko ale prawie niezauważalnie działać. Jak ściągniesz pokrętło to jest jeszcze sporo zapasu w lewo. Ja dla zabawy przekręciłem do oporu i amorek staje się miękki. Ale to się nie sprawdzi bo po przekręceniu o 180 stopni amorek nie blokuje się w 100%