Skocz do zawartości

gello1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    339
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez gello1

  1. WItam ponownie. 

    Za pierwszym razem amorek poszedł na reklamację.

    Został naprawiony(prawdopodobnie odpowietrzony).

    Po powrocie blokada była ale systematycznie znikała. Po około 3 tygodniach przy zablokowanym widelcu amorek zaczyna blokować w połowie.

    Pakuje w pudełko i jedzie ponownie do serwisu Rock Shox''a.

    Zapewne jak nie wymienią tłumika to bedę sie bujał tak co miesiąc.

     

    Ale coż zobaczymy co bedzie dalej , jeśli problem będzie wsytępował będę walczył od zwrot gotówki.

    Pozdrawiam

    • +1 pomógł 1
  2. Witaj, mam problem z nowym amorkiem RS SID Select Sl z tłumikiem Charger RL.

    Wczoraj zamontowałem i po zablokowaniu manetką brak praktycznie blokady. Coś tam zmula ale siada całkowicie.

    Coś tam czytałem prawdopodobnie źle odpowietrzony (zapowietrzony) .

     

    Uderzać do sprzedawcy z reklamacja czy to się jeszcze jakoś samo odpowietrzy.

     

    film:

    https://youtu.be/SFvBkS9UEnQ

  3. Squirt lube - poprawka

     

    Tym razem zrobiłem wszystko jak należy. Tak jak wcześniej wspomniałem, każdy element, z którym łańcuch ma styczność został wyczyszczony i odtłuszczony. Zajęło mi to wiele czasu, ale było warto. Najtrudniej było wyczyścić przestrzenie między każdym zębem kasety, korby i kółek przerzutki. Efekt końcowy:

     

    s2ze41.jpg

     

    oaprhg.jpg

     

    2134phy.jpg

     

     

    Na tak czysty łańcuch zaaplikowałem po jednej średniej kropli na rolkę.

     

    2mwgv2e.jpg

     

    hvwdn6.jpg

     

    Następnie odstawiłem rower do ciepłej piwnicy na noc. Kolejnego dnia, po około 24 godzinach, po odparowaniu nośnika na łańcuchu jest przezroczysta (ale bardzo "tłusta" i wyraźnie wyczuwalna) warstwa wosku. Po dotknięciu nie brudzi rąk. Wygląda to tak:

     

    34rj2tf.jpg

     

     

    A teraz najlepsza część: jak wygląda napęd po przejażdżce? Oto zdjęcia po przejechaniu 36 kilometrów, z tego znaczna część w lesie i szutrowych ścieżkach:

     

    delf1d.jpg

     

    25ugz02.jpg

     

    w7487.jpg

     

    Cóż.. chyba nie potrzeba tutaj komentarza, bo zdjęcia mówią same za siebie. Ten smar naprawdę nie łapie brudu, utrzymuje wszystko w idealnej czystości. To jest to czego szukałem! :thumbsup:  Napęd jest wyciszony, słychać tylko lekki, cichy i przyjemny terkot łańcucha. Napęd pracuje bardzo gładko, nie czuć żadnego "mielenia" po wjeździe do lasu czy piaszczyste ścieżki. Do łańcucha nic się nie przylepia i możemy zapomnieć o tym nieprzyjemnym efekcie "młynka". Najprawdopodobniej nie wrócę już do typowych olejów, bo Squirt jest rewelacyjny. Ponadto koniec z szejkowaniem łańcucha i czyszczeniem wszystkiego - od teraz, gdy łańcuch będzie potrzebował smarowania, wystarczy wytrzeć go mokrą szmatką i ponownie nałożyć squirta. Wygodne, łatwe i przyjemne. :) A przy okazji zaoszczędzimy wiele czasu.

    a nie mówiłem :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...