Skocz do zawartości

stefan2810

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 143
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi dodane przez stefan2810

  1. Też mam wielką łapę i długie palce. Do tej pory używałem pianek lecz coś mi sie zdaje że na takich grubasach było by jeszcze lepiej. Cena trochę odstrasza, tym bardziej że musiałbym je przyciąć bo mam gripshifty.

  2. Przy zablokowanym amortyzatorze i na dwóch maksymalnie skrajnych ustawieniach (śruba/floodgate max. w lewo lub max. w prawo) nie da się nie zauważyć różnicy. Albo będziesz miał kamień albo amortyzator będzie się uginał - oczywiście przy skrajnym ustawianiu i włączonej blokadzie.

     

    Gdy nie ma różnicy to już może być coś nie tak.

  3. Generalnie koloru nie miałem wybranego, bardziej zależało mi na świeżym, nowym lakierze a kolor wybrałem na miejscu w 10 sekund. Bez zbędnego zastanawianie powiedziałem ten i już.

     

    Koszt - dokładnie nie pamiętam ale nie przekroczył 120zł. Coś koło tego 115, czy jakoś tak. Śrutowanie, podkład i warstwa lakieru proszkowego. Lakier jest naprawdę gruby i twardy bez porównania do oryginalnego malowania.

  4. Zgadza sie. Gumki to takie 2 wskaźniki (do obserwacji sagu i czy amortyzator nie dobija), założone przy okazji serwisu reby.

     

    Myślałem nad naklejkami Felta ale jakoś mi sie odechciało. Tak też jest fajnie bez niczego goła rama. Zastanowie się.

     

    Waga - może małymi kroczkami będe zbijał, lecz na razie zostawiam tak jak jest. Chce tak przejeździć cały sezon a później się zobaczy co dalej.

  5. Witam.

     

    Przedstawiam wszystkim mój rower złożony na ramie Felta q520 (21,5") z 2008roku. Rower mam od kwietnia 2009. Co roku w zimie przechodził większe bądź mniejsze modernizacje aż do dnia dzisiejszego. W grudniu 2010r rama została proszkowo pomalowana na kolor... ciężko powiedzieć jaki, sami zobaczcie. Nie jest to piórko bo o to mi za bardzo nie chodziło, nie jestem maniakiem każdego grama. Rower będzie służył do amatorskiej jazdy, bez maratonów i innych wyścigów. Poniżej specyfikacja.

     

     

    Bottle Cage: (Koszyk na bidon) - Specialized - 38g

    Brake (Front): (Hamulec przedni+adapter+śruby) - Avid Juicy 7 - 322g

    Brake (Rear): (Hamulec tylny+adapter+śruby) - Avid Juicy 7 - 342g

    Rorot (Tarcze): (Avid G3 CS 2x185mm) - 300g

    Cables: (Pancerze i linki) - Jagwire - 55g

    Cassette: (Kaseta) - Shimano SLX CS HG-80 - 314g

    Chain: (łanńuch) - Shimano HG-73 - 262g

    Crankset: (Korby+suport) - Shimano SLX FC-M660 + Aerozine - 883g

    Derlr (Front): (Przerzutka przednia) - Shimano XTR - 146g

    Derlr (Rear): (Przerzutka tylna) - Sram x9 - 223g

    Fork: (Widelec) - Rock Shox Reba Race 2008 + Manetka - 1736g

    Frame: (Rama) - Felt Q520 2008r - 2187g

    Grips: (Gripy+Korki) - KCNC EVA + Korki - 17g

    Handlebar: (Kierownica) - Amoeba Scud - 197g

    Headset: (Stery+Top cap) - Accent Airplane + KCNC - 75g

    Pedals: (Pedały) - Shimano PD-M540 - 349g

    Seat: (Siodło) - Felt - 354g

    Seatpost: (Sztyca) - Amoeba Borla - 243g

    Seatpost clamp: (Zacisk sztycy) - KCNC - 20g

    Shifters: (Manetki) - Sram x9 - 226g

    Skewers: (Zaciski koł) - Aerozine - 42g

    Stem: (Mostek) - Amoeba Vitra - 123g

    Tire (Front): (Opona przednia) - Schwalbe Smart Sam 2,25" - 690g

    Tire (Rear): (Opona tylna) - Schwalbe Smart Sam 2,1" - 581g

    Tubes: (Dętki) - No Name - 318g

    Wheel Front: (Koło przednie) - Mavic Crossride Disc - 909g

    Wheel Rear: (Koło tylne) - Mavic Crossride Disc - 1042g

     

    Razem - 11994g

     

    Rower jest jaki jest, jednym sie może podobać, innym nie. Mi się podoba, taki sobie wymyśliłem, taki mam i na takim będe jeździł. Pod względem technicznym jak i wizualnym, dla mnie bomba. Mówcie co chcecie. Jak na razie nie szykuje żadnych zmian ponieważ po prostu nie potrzebuje, jestem zadowolony z tego co jest. Rama jest ciężka bo duża ale na razie nie planuje wymiany, jeździ mi się na niej bardzo fajnie nie mam żadnych problemów, to samo tyczy się oryginalnego Feltowskiego siodła. Są to dwie rzeczy które pozostały w tym rowerze od wyjazdy ze sklepu.

     

    Pozostaje czekać na cieplejsze dni i czas na pierwszą przejażdżkę.

     

     

    Kilka zdjęć - https://picasaweb.google.com/114451953020044231130/FeltQ5202008?authuser=0&feat=directlink

     

    Pozdrawiam serdecznie.

  6. Każdy ma swoje pieniądze i swoje skrajne granice za które może zapłacić. Ja kupiłem Crossridy za 600zł i jak dla mnie one mają lepszy stosunek cena/jakość niż koła z 2 tyś. Za 600zł kupiłem bardzo, jak dla mnie porządne koła, z którymi nie miałem jeszcze żadnego problemu. Łożyska maszynowe, bębenek cyka, nie ma centry i ogólnie chwalę.

     

    Wiec moje pytanie - co by zmieniły (gdybym kupił) tutaj koła za 2000zł? Niższa waga i prestiż?

     

    Do niczego nie namawiam, broń boże, kupujcie co chcecie. ;]

     

    Oczywiście zależy jak kto jeździ i czego oczekuje, ja latam amatorsko bez maratonów, wiec nie potrzebuje kół o wadze piórkowej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...