Hanzo

Rulez, możesz mieć rację, bo zawartość lewej goleni będzie różniła się zależnie od rocznika. Założyłem, że to co kupiłem to rocznik 2007, bo wtedy po raz pierwszy pojawiły się wersje ze skokiem 160. Jednak równie dobrze może to być rocznik 2008. Co nie zmienia faktu, że całość pracuje bardzo dobrze. Jest mniej podatny na dobicia, a kręcenie pokrętłem intrinsic daje zdecydowanie lepiej odczuwalne efekty niż w poprzednim modelu. Fajnie, że niewielkim kosztem udało mi się dopasować amortyzator do ramy.

Tłoka nie chciałem wyjmować bez potrzeby. Zakładam, że wygląda dość podobnie: Tu jest pokazany "od spodu", czyli widać to gniazdo w które wchodzi "air push rod".

Cześć. Przy okazji ostatnich zmian w rowerze miałem okazję przebudować mój amortyzator, czyli Nixona Platinum IT ze skokiem 145 na wersję Super 160. Dolne golenie w obydwu są takie same, pasują do siebie bez problemu. Zasadnicza różnica to dłuższe górne golenie (mierzone od dołu goleni do początku korony): -wersja 145: 305 mm -wersja 160: 330 mm W prawej goleni (tłumik) inny jest tylko korpus tłumika, jest po prosu dłuższy. Dolny pręt jest taki sam. Sprawdziłem to bo musiałem ten element podmienić (kupiłem już uszkodzony). Największe różnice są w lewej goleni, głównie przez to że są to inne wersje. Straciłem system IT, który miał swoje plusy, ale który też mi ostatnio trochę zawadzał. Manitou określa system w Nixonie Super jako E2 Air, czyli połączenie sprężyny powietrznej ze stalową. Jak dla mnie jest on identyczny jak na przykład w modelu Tower czyli Mars Air. Tak wygląda całość(po kliknięciu w zdjęcie otworzy się większe): Tak to wygląda w całości kiedy jest złożone: A tak rozłożone na części: Rulez chciał zobaczyć jak to wygląda w środku więc pewnie coś ciekawego napisze. W sumie serwis jest banalnie prosty. Najważniejsze, spuścić powietrze z komory. Odkręcamy nakrętkę w dolnej goleni kluczem 22, ostrożnie jest plastikowa, wypada nam wszystko to co widać na zdjęciu nr 2, wystarczy dać dość obficie smar na sprężynę i tyle. Przy składaniu trzeba zwrócić uwagę żeby pręt popychający tłok (ten czarny z czerwoną końcówką) wszedł w gniazdo w tłoku. Skręcić i napompować. Ja u siebie jeszcze dolałem 5ml RedRumu do komory powietrznej, była sucha. Nasączyć gąbki pod uszczelkami kurzowymi, wsunąć górne golenie w dolne, wlać do każdej po 16mm oleju smarującego i skręcić. Dziwna rzecz przytrafiła mi się kiedy chciałem wymienić olej w tłumiku. Po częściowym odkręceniu dolnej nakrętki, olej dosłownie "wykipiaał", podobnie jak przy otworzeniu wstrząśniętego napoju gazowanego. W oleju sporo bąbelków, olej w kolorze czerwonym, wizualnie trochę gęstszy niż 5W Motorexu. Spotkał się ktoś z czymś takim, co mogło być przyczyną?

Nie, nie wyjmiesz tego, jeżeli nie oddzielisz dolnych goleni od górnych. Można jeszcze spróbować podgrzać delikatnie śrubę, może jest tam jakiś klej do gwintów. No i oczywiście próbować odkręcić przy mocno napompowanej komorze powietrznej.

Tak to mniej więcej wygląda: Przepraszam za długi rysunek ale nie bardzo miałem jak go zmniejszyć.

Z tego co pamiętam gwint ma średnicę zewnętrzną 11,90mm.

Cześć. Mam taki mały problem z gwintem (śrubą) znajdującym się na dole pręta od tłumika. Jest to gwint który wkręca się w dolne golenie i ma on za zadanie trzymać amortyzator w całości. Problem jest taki, że gniazdo w które wchodzi klucz ampulowy jest wyrobione (rozepchane) i gwint ma trochę za duża średnicę zewnętrzną. Przez to, nie chce się wkręcić w dolne golenie. Dodatkowo, widać już pęknięcia w pierwszej bruździe gwintu więc nie chcę robić nic siłowo żeby jeszcze bardziej tego nie zniszczyć. Zastanawiam się czy jest jakaś szansa naprawić to w miarę tanio. Mam dwa pomysły: 1) Skrócić gwint o jeden (może 1,5) zwój i wkręcać kluczem ampulowym z nawierconym gniazdem w które wejdzie końcówka od regulacji tłumienia odbicia. 2) Wymienić tą gwintowaną końcówkę na nową (zakładam, że samą końcówkę mogę sobie dorobić). W przypadku opcji nr 1 skrócę trochę gwint przez co połączenie będzie słabsze, jednak chyba nie ma tam aż tak dużych sił. W przypadku opcji nr 2 może być trochę więcej problemów. Do tej pory wszystkie tego typu elementy od amortyzatorów Manitou jakie widziałem, miały ten gwintowany element mocowany do pręta przez zaciśniecie. Tutaj tego nie ma, i nie wiem jak to może być zamocowane. Czy ktoś z Was wie jak jest to montowane? Jakieś inne pomysły na naprawę tego elementu? Tak wygląda gniazdo: Tu na czerwono zaznaczyłem pęknięcie, a na zielono miejsce gdzie przeważnie śruba jest zaciśnięta na pręcie: Dla ułatwienia dodam że jest to tłumik intrinsic od widelca Manitou Nixon.

Jak na razie plan mam taki żeby przyjechać wcześniej, prawdopodobnie w środę.

Ja dampera wysyłałem tu: https://www.facebook.com/bikeserwis znalazłem przez inne forum. Cena dobra, czasowo też było ok.

Jakoś nie mogę sobie tego zwizualizować. Odnośnie tych korb to faktycznie postarali się przy projektowaniu.

Właśnie udało mi się w jednym miejscu wszystko zamówić. Jeszcze raz dzięki. Co ciekawe w trakcie powrotu z pracy amortyzator zachowywał się normalnie. Dziwna sytuacja, jak do tej pory zdarzyło mi się to pierwszy raz.

Dzięki, czytałem Twój wątek o przeróbce. Masz może wymiary tych Q-ringów? Może spróbował bym je zamówić gdzieś i wymienić.

Dziś miałem dziwną sytuację. Po porannej jeździe amortyzator delikatnie się "zapadł", po naciśnięciu manetki IT wysunął się do normalnego stanu, po kilku ugięciach sytuacja się powtórzyła. postał trochę w pomieszczeniu i jest normalnie. Pierwszy raz miałem takie objawy. Rulez masz jakieś pomysły, która uszczelka przepuszcza?

122mm to tam jest co najwyżej odkrytych goleni po zewnętrznej stronie. Co nie znaczy, że równa się to wartości skoku amortyzatora. Po pierwsze masz nierówno przyłożoną miarkę która zachodzi minimalnie na uszczelki. Po drugie w Manitou ta część korony w którą wchodzą lagi jest robiona na skos, i od wewnątrz jest niżej. Jak chcesz zmierzyć dokładnie skok o spuść całkiem powietrze i wciśnij do końca amortyzator, na pewno nie schowają się całe górne golenie tylko zostanie 1,5 do 2 cm.

Czyi klasyczne podejście, najpierw masa potem rzeźba?

Czy narzędzie do wciskania łożysk w miskach suportowych HII, można by przystosować do wciskania misek sterów? Może wystarczy dodać drugą śrubę albo albo przedłużkę oraz dodatkową podkładkę. Chociaż może podpasuje któraś z zestawu.

Ostatnio zastanawiam się jaka będzie różnica jeżeli zamiast 5W do tłumika naleję 7,5W. Na 5W różnica pomiędzy skrajnymi ustawieniami intrinsic jest bardzo mała. Czy zalanie 7,5W to zmieni?

Cześć. Czy przy "łyżce" do tłoczków w sklepie na ma pomyłki w cenie? W porównaniu do reszty produktów wygląda jakoś drogo (49zł). Gdzie są te praski do łożysk bo nie widzę?

Przecież tam nie ma żadnych niestandardowych kluczy. Wystarczy kilka ampuli, śrubokręt i 15 albo 14, nie pamiętam dokładnie.

Cześć. Fajnie że kontynuujesz działalność. Stojak serwisowy super, właśnie znalazł się na mojej liście zakupów. Dałbyś radę zrobić klucz do konusa przedniej piasty Saint? Tam jest jakiś spory rozmiar, na oko obstawiam coś koło 30. Odezwę się po świętach z dokładnymi danymi.

Jak otwierali Shimano Service Center w Warszawie w sklepie Air Bike to chwalili się że będą dostępne nawet najdrobniejsze części. Może warto ich teraz sprawdzić?

Czy był ktoś może w ubiegłą sobotę w Wieliszewie? Jak wygląda tamta trasa?

Nom, jak na Warszawę to jest ciekawe miejsce. Pewnie jutro się znowu wybiorę. Ciekawe czy objechałeś wszystko co tam jest.

Ktoś chętny na dziś: Lasek Bemowski + WAT? Powiedzmy o 17:00 przy McDonaldzie na Conrada?

Cześć. Mam w planach jutro jakiś delikatny wypad do Kampinosu, trasa mniej więcej taka: Bielany, Łomianki, Sieraków, Truskaw, Bielany. Bez szaleństw, coś dla "niedzielnych rowerzystów" . Powiedzmy o 17 przy skrzyżowaniu Wólczyńska-Nocznickiego http://goo.gl/maps/ZClUm