Skocz do zawartości

senjiro

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 284
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi dodane przez senjiro

  1. W innym temacie już była na o tym mowa. RST First i First Platinium miały problemy z luzami wynikające z małej wady fabrycznej, która już zlikwidowano. Co do porównania wagowego to Platinium będzie dużo lżejszy niż Recon. Co do pracy trzeba już pytać kogoś kto jeździł na obydwu amortyzatorach, ale moim zdaniem nie powinno być wielkiej różnicy. Prędzej między Rebą, a Firstem na korzyść Reby oczywiście :icon_wink:

  2. Moim zdaniem warto bo w tej cenie i o tej wadze pod v`ki bardzo ciężko będzie Ci znaleźć coś sensownego. Mój First pracował całkiem nieźle i w zasadzie zbyłem się go tylko ze względów wagowych. Najlepiej będzie jak poszukasz na forum opinii na jego temat bo amorek ten często się tu przewija :thumbsup:

  3. Nono, jestem pod wrażeniem, chociaż przyznam się szczerze że złożenie takiego roweru za 1200zł nie jest niemożliwe (co zresztą widać). Sam dużo siedzę na allegro i wyszukuje okazji i faktycznie czasem można wyłapać niezłe perełki - w szczególności zimą:thumbsup: Co do kół to również polecam poszukać używanych, to jednak komponent który ludzie bardzo często zmieniają z różnych względów (mam nadzieje że głownie wagowych) dlatego czasem można załapać się na naprawdę niezłe koła. Pamiętam że moje do V`ki XT/Revo/717 sprzedałem za coś koło 400zł:icon_lol:

  4. Jakby nie patrzeć wszystko ma być sztywniejsze, cięższe(niezawodne) i (ulubiony chwyt marketingowców) zapewniające większe bezpieczeństwo

    Po prostu technologicznie doszliśmy do punktu gdzie, dalsze odchudzanie obecnych materiałów (alu, carbon) przy zachowaniu używalności i bezpieczeństwa (o taak!) jest nieopłacalne dla producentów.

    Oj tam, oj tam :icon_mrgreen: wszystko poparte jest "żmudnymi ekspertyzami, badaniami i setkami pomiarów" żeby jak najładniej zapakować kit który Ci wciskają:icon_wink:

  5. Przyznam się szczerze że największa różnica jeśli chodzi o sztywność jest w szosie. Jeszcze jak się chwyci kierownice w dolnym chwycie to już całkowity kosmos - 25,4 gnie się jak z plasteliny. Ja po przesiadce w szosie z 31,8 na 25,4 odczułem naprawdę ogromną różnice, ale nie ma co się dziwić bo w dolnym chwycie działają całkowicie inne siły. Jeśli chodzi o MTB to OS wybrałem już bardziej ze względów psychologicznych, poza tym czasem zdarzało mi się wymieniać mostki miedzy szosą, a góralem, wiec tak było mi dużo wygodniej. Ale nie da się ukryć że różnica w sztywności jest odczuwalna :whistling:

  6. Na koniec sezonu zaliczył wymianę obu łożysk - złapały niewielki luz :/ Na szczęście nowe, dobrej jakości kosztują 10 zł z przesyłką i nie wymagają stosowania sztuczek jak w szimano.

    To mnie ucieszyłeś, bo jak sobie przypomnę skrobanie plastikowej zaślepki z suportu Shimano i pełne łez oczy kiedy mi pękła to chyba wole jednak kupić Accenta i mieć święty spokój :thumbsup:

  7. Koledze chyba chodzi o stery 1,5 cala. O ile się nie mylę to Author ma na ten sezon takie ramki, tyle że nie wiem czy dostaniesz jakaś na 29cali osobno bo mają bardzo okrojoną ofertę jeśli chodzi o osobną sprzedaż. Na stronie Czechów tylko Revolt jest podany, ale to carbon więc i tak odpada.

  8. Tez jestem tego zdania, częste szejkowanie sprawia że łańcuch jest nieźle rozklekotany i przez to nawet po nasmarowaniu olej bardzo szybko z niego wycieka i trzeba smarować na nowo;/ Ja czyszczę FL Grunge Brush i jest ok,. Poza tym nie chce mi się rozpinać i babrać w tym, chyba że faktycznie jeździ się na kilku łańcuchach wtedy jest to jakaś metoda. Zawsze byłem zdania ze najwięcej syfu zbierają kółeczka przerzutki i kaseta, z której potem wszystko przenosi się właśnie na łańcuch. :)

  9. Co do cen, większość importerów w Polsce sobie nieźle zarabia i my niestety nic na to nie poradzimy, wystarczy z resztą spojrzeć na ceny foxa :D. Poza oficjalną dystrybucją MRD można dostać za 1300-1400zł, zwykłą za 900-1000zł.

    Pamiętam jak pare lat temu na allegro Bombery chodziły po 700-800zł, a u dystrybutora grubo ponad 2000 :D. Co do różnicy ceny w przypadku Manitou nie jest jeszcze ona tak bardzo rażąca, jak się ma jeszcze jakiś sprawdzony sklep to spokojnie te 10% zniżki da się wywalczyć, a reszta tej dopłaty, to jak mawia mój znajomy sprzedawca to "cena świętego spokoju":blush: Jak już tak bardzo będzie brakowało mi sztywności to decydując już się na golenie 32mm dołożę do tego jeszcze sztywną oś, więc wybór padnie za pewnie na Minute.

  10. Moim zdaniem całkiem nieźle trzymają na mokrym i jest to właśnie zasługa miękkiej gumy, która dodatkowo bardzo szybko schodzi. Inna sprawa jest taka że oponki średnio nadają się na asfalt, w terenie spisują się dużo lepiej. Jeździłem na przedniej zalanej mleczkiem i super się uszczelniała - wystarczyła zwykła pompka serwisowa.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...