Skocz do zawartości

wojtekkrakow

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 363
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Zawartość dodana przez wojtekkrakow

  1. Wróciłem z wieczornej krótkiej jazdy. Hamulce z każdym km robią się powoli mocniejsze, docierają się dość szybko, mimo braku póki co obciążenia poważnego. Na zdjęciu widać bardzo mały skok klamki, klamka łapie w miarę twardo. Mimo krótkiego skoku, odległość tłoczków w zacisku od tarczy jest całkiem spora. Odległość od kierownicy jest spora przy pokrętle ustawionym na maksimum. Tego brakowało mi w Juicy 3
  2. Drugi sezon jeżdżę na Avidach Juicy 3, kto ma dobrą pamięć może kojarzy że swego czasu broniłem tych hampli na forum przed krytyką. Zdziwiony negatywnymi opiniami, sam używałem ich w najlepsze. Tak to były piękne czasy, dziś już ich nie pamiętam zbyt dobrze, a frustracja z używania J3 sięgnęła zenitu i w ten oto sposób stałem się świeżo upieczonym właścicielem hydraulików Shimano Deore M595. Przez pewien czas korespondowałem na temat moich J3 z naszym forumowym specem od Avidów, z Andrew. Miałem oddać w jego ręce hamulce by przywrócił je do życia, ale nerwy stracone przy nich wzięły górę i postanowiłem że zmieniam stajnie. Hamulce Shimano posiadam od wczoraj, test będę systematycznie uzupełniał, dzielił się wrażeniami. Nabyłem je z powodu ceny - od 210zł sztuka. Na kilku zagranicznych forach przeczytałem kilka opinii, do tego optycznie bardzo mi odpowiadały. Wczoraj wieczorem zrobiłem na nich 30km po mieście, bez szaleństw, bez górek, więc o dotarciu można przyjąć że nie ma póki co mowy. Na ten moment od razu po zamontowaniu i przejechaniu kilku km hamulec plasuje się siłą już na poziomie moich Juicy 3, może ciut słabszy. Z tymże poziom Juicy 3, mam na myśli, odpowietrzone prawidłowo, działające tłoczki w klamkach i w zacisku, ustawione i ogólnie sprawne w 100% czyli takie jakie były w moim przypadku przez pierwsze kilka miesięcy. Ponieważ notorycznie coś się z nimi dzieje, więc jak patrzeć na to jak działają dziś, to Shimano jest mocniejsze. Jestem ciekawy ile wzrośnie siła po dotarciu, no to się okaże. Klocki seryjne organiczne. Klamka wbrew obiegowym opiniom jest całkiem twarda, modulacja bardzo ciekawa, przez większość skoku klamki mamy płynne dozowanie mocy, a dopiero dociśnięcie do końca wyzwala znacznie większą moc. Po kilku pierwszych km byłem w stanie postawić rower na przednim kole naciskając dwa palce na klamkę (ważę 84kg, rower <14), to dobry znak skoro na starcie jest już nieźle. Pamiętam Juicy 3 nowe nie hamowały wcale, po kilku dniach ostrego katowania dopiero nabrały swoje właściwej siły. Klamka posiada regulację odległości od kierownicy, z tymże działa inaczej niż np śrubka imbusowa w J3. Tutaj kręcąc pokrętłem, nie tylko zmienia się odległość klamki od kierownicy, ale też moment kiedy rozpoczyna się hamowanie, w J3 ten punkt się nie zmieniał, zmieniał się tylko skok jałowy klamki. Ergonomia to sprawa indywidualna, więc to można pominąć, aczkolwiek mi pasuje b.dobrze. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, po pierwszym dniu jazdy całkiem niezła już moc na organicznych klockach. Czekam co pokażą po dotarciu, i zobaczymy co pokażą na metalicznych klockach. Na razie zapowiada się smakowicie i jest bardzo zadowolony ze zmiany z soczystych. W weekend zrobię konkretną trasę w górach więc spodziewajcie się kolejnego opisu. Jestem ciekawy jak olej zniesie warunki zjazdowe i duże temperatury, jak wrażliwe będą organiki na trudne beskidzkie warunki, znam tu trasy gdzie zjazd trwa ładnych pare km, wiele podchodzi pod 10km ciągłej jazdy w dół, więc każda słabość tych hamulców wyjdzie bardzo szybko.
  3. Akurat w przeciwną stronę , droga na Baranią.
  4. Babia Góra Polecam, ale licz się z wnoszeniem i znoszeniem roweru, wszystko kwestia odwagi z górki, ale pod górę nie wszędzie się da, im dalej od szczytu tym lepiej. Wjazd polecam od strony słowackiej.
  5. Hmm, może do głównego dystrybutora/przedstawiciela marki.
  6. Pod Pilsko z Hali Miziowej, ostatnie kilka set metrów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...