ronina

Przedłużając kierownicę zrezygnowałem z tego czegoś.Zamiast 640 mm teraz jest 720mm.

Prosty symbol prostej jazdy

Prezesie -jesteś wielki ! Wstrzyknąłeś mi prosto w rzepki nową dawkę entuzjazmu do mojego singlowania. :thanks:

Straaaaaszna lipa w tym roku. Czółki po targach mi opadny całkiem....Co się dzieje z branżą? Spec-nie było, Kellys-nie było, Giant -nie było(tradycja) Merida-nie było Kona -nie było Niner-nie było Stoiska dziwnie okrojone w swym rozmiarze(Kross,Polsport) Romet słabo,w ubiegłym roku pokazał kilka swoich(made in china)pomysłów,dziś bieda po całości. Parę Fatów do obejrzenia i pojeżdżenia,duuużo elektryków także w wersji full(Haibike). Trochę Scotta było ale się nie przelewało(m.in. fatt z RS Bluto statycznie)Paru mniejszych graczy na rynku sie stawiło najwięksi olali temat(wina wcześniejszej wystawy u szwabów?) Jeżdżę na te targi co rok i z ręką na sercu potwierdzam że TA edycja targów była dziwnym trafem w/g mnie NAJSŁABSZA. Co się dzieje ,czy to wina Kopacz? Nosz kurde szkoda mojego czasu było.Gdy jak co roku przywoziłem nowe wrażenia (29er,Niner SS) tak dziś zero pociechy

Nie było KONY na Bike Expo w Kielcach....

Odświeżam. Dotyczy: jałowy skok klamki nowych hamulców. Byłem na Bike Expo Kielce. Jako że jestem zainteresowany zakupem 615-ek do mojego SS,postanowiłem nieco bliżej przyjrzeć się ich działaniu(statycznie,nie podczas jazdy). Moją uwagę zwrócił różny skok jałowy klamki w kolejnych dotykanych egzemplarzach ,w sumie jakieś 10 sztuk. Testowałem tylko hamulce przednie z racji tego że mają krótsze przewody. Jeden,drugi hamulec miał dosłownie 3-4mm skoku i następował opór (klocki dotknęły tarczy) zaś trzeci,czwarty ,itp. swobodnie wykorzystywał skok klamki nawet do połowy lub dalej odległości do gripa. Czym to może być spowodowane? Bo w/g mnie to różnica znacznie przekraczająca tzw "jakościowy rozrzut produkcyjny" Kto pomoże w rozwikłaniu sprawy?

Zgadzam się j.w.

Dolej parę kropel oleju do prawej klamki.

W swoich 595 miałem już różne klocki.Żywiczne Shimano, półmetaliki Accenta i Jagwire. Aktualnie po raz drugi zamówiłem okładziny metaliczne M06 Shimano. Na podstawie moich doświadczeń nie uważam że M06 to słabizna.Mnie bardzo odpowiada. Posiadam tarczę RT86 IceTech 180mm przód i RT76 180mm tył.

Do giętej kiery jakoś rogi mi ideologicznie nie pasują.Ale... chyba wrócą,najwyżej nie będę na nie patrzył 2011km.Przegapiłem dziś rocznicę 2k.A miałem się pilnować. Z mojej strony podpisuje się pod pomysłem adaptera 203mm+przeróbka. - a najbardziej podpisuje pod ideą powrotu do Single Speed-a. Prezes jest o.k.

Prezesie.....czy pisałem że koledzy nie jeżdżą ? Napisałem że ja jeżdżę.

Wy prowadzicie dysputę a ja tymczasem jeżdżę https://www.endomondo.com/workouts/404935041/10814954

Można i tak

O,mój rower.....

Finka na zombiaki. Adamos-jesteś bezbłędny...

To ja się zarzekałem i nadal to potwierdzam pochylając się jednocześnie w smutku nad losem am-400d-owego Unpluggeda. Powróć że SS ideo !!!! Sam mam bezprądowca i absolutnie nic w nim nie zmieniłem (no może poza hamulcami bo Avid mi jakoś nie pasił). AVE SS !

Po coś się hajtał z kosmitką? teraz masz za swoje.

Uczcijmy sekundą ciszy los tego Single Speed-a....

Foty tylnego trójkąta Unpluggeda . Szerokość widełek na wysokości opony-75 mm Dystans do wzmocnienia dolnego 25 mm i górnego 20 mm Luzu na boki po 10 mm Opona RacingRalph 29/2.25 -4 bary luftu.

Toż to przeca prawie to samo.Wybierz zestaw z metalikami M06.

Pzecież napisane jest że warunkiem zakupu jest DC. Brać ,kupować i montować,tym bardziej za 330 zł komplet.Toż to taniocha jak za nowiutki set. Klocki M06 (po 40zł na koło) są godne polecenia (mam i używam-hamulce są mocne). I nie doradzajcie tu zakupu slx-ów za 6 stów bo jeszcze trzeba manetki za jakieś trzy stówy obstalować. Jeśli komuś pasuje zmiana biegów klamką to co komu do tego? Ja bym brał tym bardziej że w swoim czasie SH Hone sroce spod ogona nie wypadło. A że trochę poleżało w pudełku? Przecież myszy tego nie pogryzły....

seraph, No pewnie że byś się oglądał bo mój rower nie jeździ szybciej niż 25km/h chyba że z górki. To takie specyficzne wozidło do posiadania którego trza dojrzeć ,okrzepnąć i sił nabrać. Należy się najeździć przez lata na różnych rowerach żeby chcieć mieć ,- takie dziwne COŚ jak SS bez amora.

Faktycznie mam gdzie jeździć.Wokół lasy po ciągnące się od Skarżyska Kamiennej aż po Ostrowiec Św. Przez jakieś 40-45km można z lasu nie wyjechać i to jadąc cały czas na wprost szutrami P-P i leśnymi drogami. Góry Świętokrzyskie 15 km od domu a pierwsze górki już w samym mieście jak ktoś lubi się zmachać. Nie można narzekać mimo że samo miasto i rządzący nim są do bani. Kross się moczy w jednym ze starachowickich kąpielisk.

:woot: .......... mimo że nie lubię przerzutek.

Ładny Cube .