Skocz do zawartości

adam00

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    465
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez adam00

  1. dwa razy pisalem o liste serwisow,

    coz- bez odzewu

    @@adam00,

    Zglaszales cos do nich ? Ja wlasnie dzis bede sie probowal kontaktowac w sprawie piasty, to tez bede mogl dodac opinie i na ten temat.

     

     

    goraca prosba, naprawdę, piszmy na temat aktualnej wersji modelu (v3) w odpowiednim temacie, a ten zostawmy ewentualnym posiadaczom starszych modeli (zamierzalem dawac posty w 2tematach, ale to bez sensu...)

  2. @@BikerLight,

    Sprawdzę w weekend bo kurde gdzieś mi wessało płaską 15... ale oprócz tego muszę kupić skuwacz i wyczyścić łańcuch bo zasyfiony jest straszliwie 

    A powiedz mi to chrobotanie jest u mnie delikatne i wystepuje nawet gdy kręcę korbą ręcznie, czyli nie przykładam praktycznie siły ani nie naciskam na pedały. U Ciebie też tak było?

    a probowales zdjac lancuch i wtedy zakrecic? choc fakt nie wiem na ile to bedzie wtedy wymierne, ale ja zdjalem lancuch do czyszczenia i przy kreceniu korba jest bezglosnie (ja tam sie nie znam:P)

  3. @@frontr247

    No to pechowy model CI sie trafil, nie probowales umowic sie na serwis od bf_bike w ramach gwarancji ? 

     

     

     

    Czy tez masz cos takiego jak u mnie na zamieszczonym wczesniej filmiku ?

     

    tak, tylko ze najpierw trzeba sie dowiedziec czegos na temat realizacji gwarancji :< - poki co drugi mail juz poszedl i bez odzewu masakra

     

    aha, ja spinke mialem "fabrycznie"

     

     

    cholera kupuje czlowiek nowy rower bo ma dosc ciaglych problemow ze starym "klasykiem" a wychodzi ze problemow jest tyle samo jak nie wiecej to przynajmniej tyle samo za 10x wieksza kase.

     

    I nie mowcie "pechowy model sie trafil" bo takich osob z problemami, przynajmniej z tej edycji to jest niestety na peczki

  4. a ja mam kolejna teorie na nieprawidlowosci w dzialaniu lancucha - otoz zauwazylem, ze przeskakuje na spince (tylko dlaczego "drgania" pojawily sie dopiero dzisiaj po ponad 15km, bo jezdzie po piasku :/ fakt, ze z dzieckiem w foteliku na bagazniku ok 18kg - no ale skoro dodaje do roweru bagaznik z wytrzymalosci 25kg to to nie powinienen byc kurde problem!) w kazdym razie staram sie zdobyc adres serwisu gwarancyjnego, w miedzyczasie rozpialem lanuch i wrzucilem do benzyny (polezy przez noc, mam nadzieje, ze sie nie rozpusci - p.s. - co robicie ze zuzyta benzyna?:P) moze kupie tez nowa spinka i sprobuje zalatwic rohlofa do smarowania)

  5. Nie zgodzę się jest wielu uzytkowników tego forum, którzy nie czyszczą łańcucha z fabrycznego "syfu" Usuwają go dopiero po pierwszym czyszczeniu/smarowaniu.

     

     

    no ale jak mi to zlapalo brud moze po 4km jazdy po "szutrze" powodujac m.in. dostanie sie piasku pod kolka prowadzace lancuch?

    nie wiem moze mialem pecha jakims przeterminowanym mi dali albo to przez to kolko w przerzutce zle przykrecone sie piasek tam dostal :<

  6. No ale to, zostawiamy te drgania w spokoju i ignorujemy je przy niższych prędkościach ?

    z tym kolkiem prowadzacym lancuch  porob - musza one isc w idealnie rownej lini, u mnie po wyprosotwaniu przeskakiwanie ustapilo - kwestia czy i kiedy wroci (bo ostastnio sie uaktywnilo np po deszczu) ewentualnie wyczysc lancuch i go nasmaruj czyms innym po to czym "fabrycznie" smaruja to jakies g** nietoperza

  7. To co wcześniej nazywałem "tarciem" teraz bardziej oceniam jako właśnie "wibracja" :D

    Jest to odczuwalne/słyszalne tylko przy wolnej jeździe, na każdym przełożeniu... szybsza jazda i dźwięk/wibracja znikają...

    nie rozkręcałem suportu bo nie mam klucza... widze, że bez tego się nie obejdzie...

    zostaw suport w spokoju

     

    Ja mam teorie, że to własnie te kółka prowadzące łancuch - jak bardziej przyspieszyć to łancuch sam je "prostuje"

  8. Po przejechaniu około 300 km mogę powiedzieć że jest super. Oczywiście nie jest wszystko idealne, ale warte swej ceny. Po jeździe w deszczu zaczęło coś trzeszczeć w napędzie. Jutro jak znajdę czas będę dzwonił w celu ustalenia serwisu. Na razie dzisiaj po powrocie z wycieczki dokręciłem pedały i korbę(chodzi mi o to co trzyma pedały bo nie wiem czy dobrze to nazwałem). Jutro rano jadę na krótką przejażdżkę i zobaczę czy pomogło. Jeśli nie to pozostaje telefon.

     

     

    Po jeździe po deszczu to trzeba napęd wyczyścić, a nie do serwisu rower oddawać :)

     

     

    dobrze, ale zeby po 5km przejechanych po deszczu naped sie totalnie rozlegulowywal? i jesli syf sie juz dostanie do srodka to raczej czyszczenie lancucha nie pomoze...

     

    poza tym jakbyscie czytali co napisalem - u mnie w serwisie (niestety nie gwarancyjnym) stwierdzil chlopak, ze jest aparat skrzywiony (!) poki co regulacja pomogla, ale jak mi znowu zacznie jeczec to bede chcial oddac na gwarancje.

  9. Problem wibracji nadal nie jest rozwiązany. Dzisiaj odkręciłem pedała i szczerze mówiąc myślałem że w tym problem, gdyż chodziły ciężko. Rozkręciłem je, nasmarowałem i poskładałem. W ręku obracały się już dużo lepiej , bęz żadnych oporów. Po przykręceniu udałem się na jazdę próbną ale efekt wibracji nadal się pojawia. Zmieniłem je na pedała ze starego roweru i nadal to samo. Wychodzi na to, że nie jest to z nimi związane. W dalszych krokach chcę zabrać się za korby i suport ale czekam na zamówione juz klucze.

     

    Pytanie do osób z podobnym problemem. Czy nie wydaje się wam, że przyczyna może być bardziej z tyłu, a mianowicie w przerzutce. Po wnikliwym nasłuchiwaniu i badaniu chyba właśnie tam leży przyczyna. Jedna z zębatek w tym ramieniu przerzutki (ta bliżej kasety) wydaje się być krzywo, a dokładniej nie wchodzi w łańcuch z łatwością tylko ociera o jego boki.

     

    Już nie mam pomysłu i tak wymyślam.

     

    od poczatku byl ten problem i czy jezdziles po "syfie" (bloto deszcz itp) i czy smarowales wlasnym smarem?

    Ja bylem dzisiaj u naprawy (nerwowy weekend czy bedzie otwarte ale na szczescie bylo uff) bo wczesniej rozebralem te kolka prowadzace lancuch i wyczyscilem myslac ze w tym jest problem, gdyz jedno z kolek wydawalo mi sie ze krzywo szlo.

     

    Chlopak w serwisie oprocz tego stwierdzil, ze aparat jest skrzywiony ale po wyregulowaniu kolek problem ustapil - ciekawe czy sie odezwie, bo boje sie ze znowu wpadnie tam jakis syfek i zacznie sie od nowa...

    Takze albo montuja trefne przezutki albo ulegly one uszkodzeniu podczas transportu, bo problem zaczal sie u mnie zaraz na poczatku...

     

    http://simpla.pl/media/k2/items/cache/94d43e327d9303539cb1e2aac7032668_M.jpg

    czy ktorys z innych modeli tych blotnikow lepiej by sie spisywal i bedzie pasowal do Lazaro np Classic SDE?

  10. Nie, tą pomarańczową naklejkę odkleiłem na samym początku... widziałem te filmiki... to u mnie to nie stukanie, bardziej jakieś tarcie... cieżko opisać, może uda mi się to nagrać...

    czy wyczuwasz rowniez swego rodzaju drgania/wibracje?

    Wystepuje na wszystkich przelozeniach?

    sprawdzales na odwroconym rowerze?

    i jeszcze co u mnie powodowalo chwilowa poprawe to sprint - gdzie jakby wszystko sie regulowalo, ale niestety nie na dlugo ....  (takze sprobuj czy to cos pomoze)

  11. Adam00 jaki masz wzrost oraz nogę, że sztyca jest za krótka? no i oczywiście jaka rama;)

    ja mam 176/76cm

    rama 17"

     

    a czy przypadkiem ta dolegliwość nie występuje tylko na wybranych przełożeniach? Np 1-7 lub 1-8?

     

     

    też to zauważyłem nie wiem jaki masz licznik ale ja w swojej sigmie wpisywałem bodajże 2224 i wydaje mi się (nie mam pod ręką instrukcji) że dotyczyło to właśnie rozmiaru 700x40c jak również 28"x1,5 czy coś takiego ;)

    nie, nie wystepuje, z roznym nasileniem ale takie przeskakiwanie mozna bylo wyczuc na wszystkich przelozeniach

     

    sorry za brak polskich znakow ale tutejsza klawiatura niestety sprawilaby ze posta pisalbym 3razy dluzej - ale dzieki za zwrocenie uwagi, bo musze nad tym popracowac.

     

     

    Rozebralem w koncu te kolka - w srodku faktycznie bylo pelno blota, co wyczyscilem,  jednak mam teraz problem ze zlozeniem - tzn udalo mi sie zlozyc z powrotem ale cos mi obciera o ta "prowadnice" "zgrzytania" niby nie slychac, ale za to lancuch spada - jakos nie umiem tego sam wyregulowac lub cos popieprzylem . licze na to ze jednak uda mi sie jutro znalezc serwis,

     

    Jesli nie to jutro zrobie zdjecia, na wszelki wypadek mialbym jednak prosbe - jesli chodzi o ta centralna zebatke - tam jest taka mala kropka - powinna isc od srodka czy na zewnatrz ?

  12. to prowadzace lancuch

     

    a z kierownica taki problem - ze musialem troche do siebie przysunac (opuscic) bo z kolei siodelko musialem cofnac do tylu zeby mi bylo wygodnie pedalowac bo na jak pisalem sztyca jest dla mnie za krotka o kilka cm)

  13. te blotniki to jak pisalem - raczej rozchlapywacze niz blotniki...

     

    ja o ta regulacje co pytalem, bo nie chcialem w ciemno niepotrzebnie rozkrecac, to troche sobie poradzilem bo podczas zjazdu z kraweznika oparlem sie na kierownicy w pewnym momencie co poskutkowalo tym ze kierownica sie przegiela (sruby sie poluzowaly)  i przy okazji sobie troche obnizylem kierownik co dalo troche poprawy.

    Wydaje mi sie jednak ze musialbym podniesc kierownice, a tej wyzej podniesc nie mozna, prawda? w takim razie co musialbym wymienic by podniesc kierownice o kilka centymetrow (a moze wymienic kierownice na bardziej trekingowa...? tylko jak to bedzie sie mialo do wypadow w teren?) , sztyce tez bede musial wymienic na dluzsza, ale poki co musze sie z tym wstrzymac (1. kasa 2. bo mi sie dziecko zgniecie)

     

    A teraz najpilniejsza sprawa - problem w zasadzie jest od nowego i wystepuje w dziwny sposob:

    Na poczatku wydawalo mi sie, ze przerzutki sa niewyregulowane, nawet umowilem regulacje, ale potem przejechalem jakies 40km i jakby sie naprawilo samo.. Ale wczoraj znowu - problem polega na tym ze

    podczas pedalowania wydaje sie jakby lancuch przeskakiwal (ach te moje zdolnosci literackie...)

    przewrocilem rowerem do gory nogami i podczas krecenia faktycznie odczuwa sie ze cos jest z napedem nie tak...

    tak bylo w sumie znowu wczoraj - wracalem kawalek w deszczu po piachu i wydawalo mi sie ze przyczyna jest zabrudzenie lancucha - wyczyscilem go z wierzchu szczoteczka i wydawalo mi sie, ze jest ok - dzisiaj pierwsze pare km nie bylo problemow ale potem znowu zaczelo cos zgrzytac...

     

    nie chce niczego sugerowac, bo doswiadczonym uzytkownikom to i tak nie pomoze, ale zauwazylem ze ta zebatka (czy to kolko nie wiem jak sie dokladnie to nazywa jest luzne i rusza sie na boki - czy to moze byc przyczyna i jak to naprawic? albo cos ze sprezyna? chyba ze to jednak zla regulacja - tylko czemu takie "cyrki" ze raz jest ok a raz do du.. az wibruje?)

     

    najgorsze ze jestem teraz na wsi i nie wiem czy w piatek znajde jakis serwis a do domu conajmniej 30km bedzie trzeba jechac... z drugiej strony boje sie sam cokolwiek grzebac bo juz tyle rzeczy w swoim zyciu napsulem, jednak licze chociaz na Wasze wskazowki, mysle ze zminimalizuja ryzyko "zgonu"

  14. Ja również dostałam pełno śrubek i podkładek, a nakrętki żadnej :icon_confused:

    Trochę słabo z tym docinaniem drutów do błotników, jakbym wiedziała że tyle z tym zabawy będzie to bym wzięła zwykłe (bo chyba zębami te druty przytnę :P ).

     

    dobrze zrobilas ze wzielas wieksze, te zwykle maja taka fajna funkcje, ze robią niemalze prysznic na plecy jesli jezdzisz po mokrej nawierzchni ;>

     

    ja znowu sie pewnie skonczy na tym, ze napisze w 3tematach i nie otrzymam odpowiedzi, ale chcialbym sie zapytac jaki fotelik polecacie dla dziecka (18kg 110cm) bo niestety ten ktory mialem co prawda udalo sie zamontowac po przerobieniu starego bagaznika (nowy - tego typu jak dodawany w opcji za 40zl) ale na tyle blisko (mimo iz maksymalnie daleko) ze zachaczam pietami o podnozki. Czy fotelik montowany do rury podsiodlowej da sie odsunac dalej? Jesli tak to jaki bedzie pasowal lub na co zwracac uwage, kojarze ze ktos pisal na ten temat

  15. co do chwytoww, to niestety wczoraj zlapaly kolejny minus, bo troche padalo zmokly mi rekawiczki i jazda robila sie momentami nie do wytrzymania

     

    mam tez pytanie - wieczorem dosc mocno bolaly mnie ramiona - glownie prawe - przejechalem w sumie jakies 30km z czego pierwsze 15 z dzieckiem w foteliku i w towarzystwie dziewczyny, takze wolnym tempem i zeszlo mi ze 3 godziny jazdy w sumie.  w takiej sytuacji w ktorym kierunku isc z regulacja?

  16. Bo znaleźli to forum?

     

     

    Wszystkie? :)

     

    Tego już nie rozumiem kompletnie? Jak to dość? Albo trzyma, albo nie.

     

    Przecież ją trzeba odkleić przed pierwszą jazdą. To tak jak byś z nowego TV nie odkleił z ektanu folii zabezpieczającej i po godzinie oglądania stwierdził, że zaczęłą się w rogu odklejać :)

     

    Barkuje ci przełożenia? Tam jest 48x11. brakować może najwyżej "z górki" na krótkim odcinku.

    Dlatego, że to rower crosowy, do jazdy po szosie.

     co do blokady to kumple co maja RockShoxy to mowili ze u nich idzie to jakos "przecisnac"

    co do zakresow przerzutek - czy te skrajne tez powinny plynnie chodzic?? czyli 1x8 np?

     

    a co do braku - wcale nie jechalem z gorki :P i to mimo ciezkiego braku kondycji

  17. Witam. Dzisiaj dołączyłem do posiadaczy Lazaro Integral. Przez ostatnie 3 lata jeździłem na Kandsie damce 28". Po zrobieniu ok. 15km uśmiech nie znika mi z twarzy :). Żona mówi, że jest ładniejszy niż na zdjęciach z allegro :D.

     

    Rozmiar 21". Ja mam 182 wzrostu, 74kg. Kompozycja idealna. Potwierdzam wypowiedzi o braku zwrotności, "sprytu" w tym modelu (a może u właściciela...). Jednak prędkość wszystko rekompensuje. Po prostu po rozpędzeniu brakuje już biegów, szkoda :).

    o wlasnie i o to kolejny minus

     

    tylko jak ja tu mam tyle problemow z rowerem za bylo nie bylo niemale 1100zlotych to ile ja bym musial wydac na rower ktory spelni moje wymagania?:P

×
×
  • Dodaj nową pozycję...