tobike

Po to jest zbiorniczek wyrównawczy żeby układ się uzupełnił. Jeśli odpowietrzysz i dolejesz płynu na wypchniętych tłoczkach to nie cofniesz ich pod nowe klocki bo będzie za dożo płynu w układzie. Po punkcie 5 powinieneś zrobić od razu 7. Punkt 8 jest zupełnie niepotrzebny. Jeżeli przez odpowietrznik w zacisku wtłaczasz płyn do zbiorniczka to w ostatniej fazie powinieneś zaciągać strzykawką płyn tak żeby nie osuszyć zbiorniczka. Odpowietrznik powinien być odkręcony delikatnie żeby nie zaciągać powietrza a dało się przepchnąć płyn.

Ja też mam klamki ze zbiorniczkiem BR-765 i robię tak:

1. Ustawiam klamkę poziomo. Posiadając stojak serwisowy ustawiam cały rower żeby nie odkręcać klamek.

2. Odkręcam zacisk od ramy i spuszczam pionowo w dół.

3. Odkręcam dekielek i wyciągam klocki oraz rozpycham tłoczki.

4. Strzykawkę z płynem podpinam do odpowietrznika i luzuję go.

5. Przetłaczam płyn przez zacisk do zbiorniczka, zazwyczaj kilka razy aż przestaną wypływać bąbelki.

6. Jak już mamy odpowietrzony układ to poziom płynu ustawiamy 2-3mm poniżej górnej krawędzi zbiorniczka co uchroni nas przed rozlaniem i czyszczeniem kierownicy po włożeniu membrany.

Jeżeli układ jest mocno zapowietrzony, to najlepszym wyjściem jest na początku odessać cały płyn z układu przez zacisk a następnie napełnić cały układ z powrotem od zacisku. Ważne aby przewód był pionowo podczas napełniania bo nie ma wtedy szans że zostanie gdzieś powietrze. I jeszcze jedna rada olej powinno się przelewać nie gwałtownie ponieważ podczas gwałtownego wtłaczanie potrafi się spienić i robią się bąbelki.

Tak samo jak wszystkie posiadające zbiorniczek z deklem. Klamka musi być poziomo żeby płyn ze zbiorniczka się nie wylał. Ja zawsze uzupełniam płyn od strony zacisku, kontrolując poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym.

Wykrzywiłem ostatnio klamkę w 765 i wyprostowałem na miejscu wyginając w przeciwną stronę, na moje oko nie była potrzebna duża siła i dość elastycznie wróciła na swoje miejsce.

Ja ten lidlowski stojak mam tak ustawiony że w podstawie zajmuje 60x60cm i to w zupełności pozwala serwisować mojego fulla.

Serio pytasz? W pionie nic nie pomorze a w poziomie nie są potrzebne

Hexagon replica jest niższy, dlatego go wybrałem ale syn jest troszkę wyższy i szybko rośnie po tatusiu.

Mojemu 7 latkowi przed sylwestrem kupiłem Krossa Hexagona Replike. Ale z twoim budżetem poszedł bym w Krossa Level Replica Pro. Spełnia wszystkie twoje i syna założenia, ale 125 cm wzrostu może być jednak decydujące bo rama ma prostą górną rurę, a o klejnoty młodego trzeba też dbać.

Naprzód jak i tył proponuję ci taki: adapter. Zaletą jest to że nie wyrabia ci się PM w widełkach, ale będzie ważyć o dwie śruby więcej.

Technicznie ten amor zawiera kilka fajnych smaczków. 

Testował ktoś zimowego Squirta? Niedawno znalazłem w ofercie Squirta na zimę i zastanawiam się jaka jest różnica w porównaniu do tego zwykłego.

Jeżeli jest gładko to znaczy że materiału już nie ma i nie ma co gwintować. Czy chodzi ci o miejsce wkręcania wężyka w pompkę czy o głowice wkręcaną w zawór amora?

Możesz upuścić powietrza mając podpięty cały czas manometr (obserwować ciśnienie)

Można wyciągnąć tą gumową część znajdującą się pod tłokiem.

Tak na czystą nawierzchnię asfaltową

Hałas z łańcucha przy squirt lube polega na tym że jego powierzchnia jest sucha i nie łapie brudu co skutkuje tym że goły metal łańcucha i kasety przy spotkaniu ze sobą wydaje metaliczny dźwięk.

Wydaje mi się że shimano ma jedną średnice dla wszystkich tłoczków.

Lepiej chyba kupić jakiś używany zacisk i przełożyć tłoczki alu

Naprawiłeś damper? Jeśli się zapadł i jest ciśnienie to możliwe że dostał Stuck Down.

U mnie były spore rysy więc jechałem na mokro papierem 2500. Jeśli będziesz miał rysy to je spoleruj, a smar oczywiście też zastosuj. Polecam silikonowy do zacisków hamulcowych, w motoryzacyjnym dostaniesz.

Jeżeli na tłoczkach są rysy to uszczelka tego nie załatwi. Ja u siebie w zaciskach 765 polerowałem gładź tłoczków bo też mi przeciekały z powodu rys. Po polerce nie przeciekają na oryginalnych uszczelkach.

Z tym wypalaniem klocków metalicznych to przesada. Wystarczy dobrze odtłuszczaczem wymyć. Po klockach widać że cały klocek nie bierze udziału w hamowaniu, co oznacza że jak go będziesz co chwile wyciągał to nigdy się nie dotrze. Jeździj i czekaj aż się dotrą, możesz też zamienić tył z przodem.

U mnie nie było problemu żeby nabić do puszki klar z utwardzaczem. Mam go jeszcze i jest cały czas płynny. Jak koledzy już proponowali najtrwalszy byłby proszkowy i wypalanie w piecu ale to i tak jest proces dwu lub trzy etapowy (podkład i baza i bezbarwny). Musisz pamiętać o dobrym zabezpieczeniu gwintów i gniazd na miski i łożyska.

Jeśli zależy ci na napędzie (jak mnie) to przejdź na SquirtLube. Ale musisz się pogodzić z głośniejszą pracą napędu. Nie wiem czy wrócę do oleju który łapie brud i dzięki niemu wyciera wewnętrzne części ogniwa przyspieszając jego zużycie. Jeżdżę teraz na campie C9 smarowanym Squirtem i praktycznie nie widzę zużycia łańcucha, a sprawdzam go co parę jazd suwmiarką.

Zrobiłem tak kiedyś raz jak miałem wigry3. Nie da się tego zrobić bez wdychania szkodliwych oparów i wyjaśnij mi po co Ci smart na zewnątrz łańcucha (nie da się go dobrze wytrzeć). Faktycznie łańcuch po tym smarowaniu chodził bardzo długo. Tak jak niektórzy koledzy ja postawiłem teraz na czystość i squirt lube teraz stosuje. Napęd pracuje głośniej ale jest czysty i widzę że prawie się nie zużywa.

Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka