Tak szczerze, przy normalnej jeździe, turystycznej, chyba nie ma szansy na to, że coś się stanie z ramą... 
  
Jeżeli już to zakładam wymianę amortyzatora przód, kokpitu, kompletnego napędu plus kół (jeżeli miałbym swoje pod tarcze przygotowane).  
  
Resztę klamotów - na sprzedaż - a więc kilka złotych odzyskanych. 
  
Inna sprawa - rower jest, nie ma co tu dużo gadać - klamotem. Na czym najszybciej można zbić wagę? Koła? Chodzi mi konkretnie o ten model, a nie o ogół. 
  
Gdy, proszę Ciebie o świeżą i subiektywną ocenę tej ramy (o nią najbardziej mi chodzi) - jak się jeździ, jak z podjeżdżaniem, zjeżdżaniem, zakrętami, ogólnie, zrecenzuj jak możesz cały rowerek pod kątem użytkowym  
  
Będę niezmiernie wdzięczny