Skocz do zawartości

Miecho87

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 864
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi dodane przez Miecho87

  1. Co do tego modelu Z1 to zgadzam się w pełni z Tobo. Ja całe szczęście nie miałem nigdy problemów z ETA (nie licząc tego, że od czasu małego dzwonu mogę pokrętłem od niej kręcić 360 stopni :o , ale nawet z tym działa prawidłowo.

    Widelec właściwie bezobsługowy, a nawet gdy się tego domaga to nie ma problemu - poza śrubami na dole goleni, do których klucz trzeba dorabiać szlifierka :o .

    Jedyna moja uwaga to to, że dostaje luzów na goleniach, ale jeździ już 3 lata i nie ma lekko (w przenośni i dosłownie).

  2. Ja leje LHM+ z Delphi w moje Sainty z klamkami 555 i 556 i nie ma żadnych objawów przeciekania, powiedziałbym nawet, że działa lepiej niż na oryginalnym Shimano w niskich temperaturach. Poza tym kumplowi zalaliśmy tym samym LHM+ jego 485 i też nie wiem nic, żeby przeciekały.

     

    Co do różnicy w pracy klamki hamulca tylnego i przedniego to również tak mam i większość hamulców, z którymi miałem styczność tak ma. Najpewniej wynika to właśnie z trudności odpowietrzenia długiego przewodu jak i tego, że długi przewód się łatwiej odkształca, pęcznieje itp.

     

    Co do pocenia się zbiornika, to zauważyłem po odpowietrzaniu następujące zjawisko:

    Zalałem, działa, przykręcam dekiel od zbiornika, wycieram klamkę z oleju i w szczelinie pomiędzy deklem a zbiornikiem zostało trochę oleju (wiadomo, ciężko go stamtąd zebrać) i jak naciskam na klamkę to właśnie ten olej lekko wypływał. To jest związane ze wzrostem ciśnienia w zbiorniku, ale jeśli jest odpowiednio mocno skręcony to nie powinien to być olej z układu tylko właśnie jakieś resztki przelane.

     

    Swoją drogą te śrubki na śrubokręt krzyżowy, którymi się przykręca dekiel zbiornika to jest jakiś poroniony pomysł. :icon_mrgreen:

  3. Używałem kiedyś takich. W błocie dałbym im 4+ ze względu na to, że błoto pomiędzy blokiem a klatką utrudnia wypinanie, zacierają się. Dodatkowo przednia część klatki jest rozcięta na środku, co owocuje tym, że przy niebezpiecznych sytuacjach, kiedy wypinamy się nagle albo gwałtownie klatka może się wygiąć (sprawdzone). Poza tym po przebiegu ok 5k km tuleja ślizgowa w środku się wyciera, bo łożysko jest tylko po zewnętrznej stronie pedału. Poza tym zgadzam się z przedmówcami.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...