Skocz do zawartości

ramir

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    388
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez ramir

  1. Może to głupie pytanie, ale odkręciłeś śruby w obu lagach i waliłeś młoteczkiem raz z jednej raz z drugiej strony? 

    Myślałem, że nie będzie w tych "nowych" amorach istotnych zmian konstrukcyjnych z wyjątkiem "schowania" zaworu i pokrętła regulacji:(

    Szukam na you tube jakiegoś filmu z rozbebeszania jakiejś reby lub sida z nowymi goleniami. Na razie znalazłem tylko to co wyżej:( 

  2. Mam pewien problem - po serwisie Reba chodzi bardzo płynnie, ale stała się strasznie czuła na ciśnienia. Ważę poniżej 70kg i teraz aby uzyskać ugięcie rzędu 25mm (skok 100mm) i nie mieć upierdliwego bujania muszę pompować ok. +110/-80psi, podczas gdy poprzednio było to +80/-60.

     

    Po napompowania z biegiem czasu (2-3tygodnie) amortyzator mięknie i zwiększa się ugięcie wstępne. Sądziłem, że to wina o-ringa między pozytywną a negatywną, ale pomiary ciśnień raczej temu przeczą. Teraz uciekło mi jakieś 15psi z pozytywnej, a w negatywnej prawie nic się nie zmieniło. Różnica 15psi w pozytywnej to sporo powietrza, trochę trzeba namachać pompką, (zdecydowanie więcej machania niż przy pompowaniu negatywnej), gdyby ta objętość poszła do negatywnej, to ciśnienie w niej mocno by wzrosło, a tymczasem nic takiego nie wystąpiło...

     

    Sądziłem, że to wina korka lub o-ringa w korku, bo początkowo nie nasmarowałem gwintu (smar mógłby trochę ów gwint uszczelnić). Dałem więc smaru jakiś czas temu, o-ringa w korku wymieniłem (tego na samej górze), ale ciśnienie dalej powoli spada....

     

    Co pozostaje? Chyba dwie możliwości (ew. więcej):

    1) Przy takim ciśnieniu (ok. 7,2 bara) spadek o 10% w ciągu paru tygodni jest normalny i zwyczajnie marudzę zamiast dopompowywać co jakiś czas.

    2) Puszcza górny zawór (sam zawór np. przez małe oringi przy nim). Trzeba odkręcić, przesmarować, przeczyścić wspomniane oringi, porządnie skręcić itp?

    3) hmmm...

    Piszesz, że wymieniłeś o-ring na korku - ja dodatkowo owinąłem gwint taśmą silikonową i korek zaczął trzymać powietrze.

  3. Teraz widzę, że jeden Ralph już jest - tu może nie tyle był zysk wagowy co niższe opory toczenia - ale od razu wyczuwalne. Chociaż ja nie Rony miałem w wersji innej niż EVO i stąd był zysk!

    Miałem natomiast pecha z zaciskiem - mi dali jakiś kowadlasty szybko-zamykacz - musiałem zamówić zrobienie czegoś naprawdę lekkiego, ale Ty masz chyba coś fajnego - 10 gram jak na oryginalny zacisk - pozazdrościć.

  4. Mój typ - sztyca WCS za 480 zyla oraz koła z oponkami za resztą kasy (lub chociaż same opony np. Racing Ralphy zwijane zamiast Rocketów) powinno pomóc :) Zainwestowałbym też w pianki ritcheya (15-20 zyla) a oryginalne części pchnąłbym na allegro:)

    Potem - po nabraniu płynności finansowej wziąłbym się za korbę i pedały (może w odwrotnej kolejności).

    P.S. Modyfikuję takie cudo z 2010 roku i od tego zacząłem - z tym że miałem kilka części od poprzedniego wycinaka: opony, korbę XTR, ubijaki, siodło SLR i te gripy WCS).

    Teraz zabieram się za koła:)

    P.S. 2 - chyba mam inną REBĘ SL - z niezwężającą się rurą :))) Wie ktoś ile można ona ważyć?

  5. Witam - czy ktoś ma porównanie działania avidów w stosunku do shimano? Głownie chodzi mi o porównanie avid SD7 lub SL do Shimano XT. W tej chwili jeżdżę na XT i zastanawiam się nad zmianą i tu mam dylemat;

    a. czy zmienić na avidy,

    b. zaczekać na nowe XTR i wymienić na komplet XTR'a???

  6. Witam. Mam pytanie - gdzie dostałeś bluzę s-worksa - tę którą masz na zdjęciu z długim rękawem? Poza tym - czekam z niecierpliwością na wyniki pomiaru wagi. Też nie składam roweru dla wagi - ale dla wytrzymałości - ale mimo to zafrapowała mnie waga całości? Ja mam w rowerze podobne komponenty (tam mniej tam więcej) ale powinno wyjść ca. to samo. Sądziłem że jestem >10 kg a ty shock?!?

    P.S. S-works oprócz wagi ma właściwości trakcyjno-amortyzujące (to chyba efekt zastosowanego stopu). Jeździłem na author vision - zero rozpraszania nierówności - s-works bierze to na siebie :)))

  7. Rzeczywiście trudno z tego coś zrozumieć - chyba, że przedtem się już to robiło :)

    Chyba jednak poczekam na fotorelację. Ile czasu zajmuje taka zmiana podkładek? Czy czynności do tego wykonane pokrywają się z czynnościami serwisowymi?

    Dzięki za odp.

     

    P.S. Żeby było jasne - ja wykręciłem dotychczas tylko zawór powietrzny z duka race (dobrałem się też do tej zaślepki na drugiej goleni). Raz rozkręciłem też RS Jett'a - i na tym koniec :) dalej po prostu się bałem. Stąd też może mało kumaty jestem :) Z tego co pisze kolega Uchmanek - akurat przy wymianie podkładek znajomość "tego końca" amorka jest nie przydatna - co za ironia losu :))))

  8. A tak przy okazji - zmieniał ktoś z koleżanek lub kolegów wysokość skoku w RS Reba? Interesuje mnie oczywiście nie jak wygląda to w teorii, ale w praktyce. Gdyby ktoś miał jakieś doświadczenia to ... Ja konkretnie myślę o zmanie z 100 na 80 - co o tym sądzicie?! Jak wpłynełaby ta zmiana na hmmm... powiedzmy warunki jezdne roweru (bo że geometria się jakoś tam zmieni to wiem, ale jakie ma to przełożenie na praktyczną stronę jazdy). Gdzieś już czytałem, że skok 80 preferowany jest na wyścigi MTB a 100 na maratony?! Co Wy na to???

    Pozdr.

  9. Czy ktoś jeszcze sądzi, że to celowa akcja dywersyjna?! Czy to możliwe, żeby fachowcy z RS zrobili takie pomyłki świadomie? Przecież to trzeba być ciemnym burakiem, żeby zalecić odwrotne spuszczanie powietrza z komór powietrznych i raz zalecać olej a raz smar. Chyba, że ty wszystko jedna wielka ściema i niezlaeżnie co i jak zrobisz i tak będzie dobrze - o ile złożysz całość na powrót :)

  10. Wszystko sam. Troche zabawy jest z pierscieniami rozporowymi (nie mam odpowiedniego narzedzia), w instrukcji sa tez niescislosci. Ogolnie nie ma wiekszych problemow. Jesli trzeba moge wrzucic zdjecia z serwisu (robilem je z mysla o fotorelacji, ale jak do tad nie mialem czasu jej napisac).

    No to teraz masz okazję nadrobic zległości - a i pewnie grono Twoich fanów się po tym zbierze.

    Ja gorąco sekunduję Twojemu pomysłowi - fotorelacja z opisem newralgicznych momentów.

  11. Z tym brunoxem będę musiał spróbować - nad zakupem zastanaiwam się już od 2 tygodni i jakoś tak nie mam okazji :rolleyes:

    Czy kolega Uchanek robił opisane przez siebie czynności osobiście? czy w serwisie? Zależy mi przed otwarciem reby poznać doświadczenia kogoś kto już to zrobił. Mnie już się udalo otworzyć i złożyć na powrót amorka Duke - ale niespodzianki były :P

    Pozdrawiam

  12. Może to głupie pytanie - ale jak mam zaglądać do komory? I "(...) co jakiś czas"? Mógłbyś sprecyzować?

    Spotkałem się z wypływaniem oleju w trakcie odłączania pompki - ale z komory negatywnej (ponoć to dla tego, że olej zbiera się na dnie goleni). Nie zdarzało mi się to jednak nigdy przy pompowaniu komory pozytywnej (no może raz w manitou r-7). W przypadku Reby jest inaczej - zawsze przed pompowaniem koronę wycieram (wogle po każdym powrocie z wycieczki delikatnie czyszczę amor). I przez kilka pierwszych wyjazdów po powrocie stwierdzałem że amor jest na lewej stronie goleni bardziej oblepiony kurzem. Okazało się, że pod kurzem jest smar do którego przyklejają się drobiny pyłu, piachu i kurzu.

    Dziś już tego nie było - może ustało??? Chciałem tylko wiedzieć czy inni też zauwazyli takie "cuś".

    Uchmanek - jakbyś miał jakieś wskazówki serwisowe - chętnie poczytam. Pewnei w tym kontekście pisałeś o "zaglądaniu do amora".

  13. ok - nie potrzebnie wspominałem o tych goleniach :) Chodziło mi oczywiście o olej na koronie dookoła zaworu powietrznego. Pisząc "(...) olej nie spływa po goleniach" miałem na myśli że nie jest go na tyle dużo na koronie, żeby spływał z niej na golenie. Taki "skrót myślowy".

    Co dziwne - teraz sobie przypomniałem - na poprzednim amorku (r-7) też tak miałem na początku ?!?!

  14. Witam - od miesiąca jestem szczęsliwym użytkownikiem reby wc. widelczyk pracuje rewelacyjnie. Zauważyłem jednak że co jakiś czas na koronie - od strony zaworu powietrza na komorze pozytywnej zbiera się niewielka warstwa tłustego nalotu?! Czy zaobserwowaliście u Siebie coś takiego? Czy może to być nadmiar oleju który zostaje "wypluty" w trakcie jazdy? Nie jest tego dużo (olej nie spływa po goleniach) ale zbiera się na tym kurz i piach :o

    Pozdr.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...