zido

Dawno nie bylo na forum, rower ma juz ponad rok to napisze troche na razie rozsypała mi sie tylko piasta tył - ale koszt naprawy to było 5zł. Acha no i złamałem juz chyba 5 śrube od sztycy Duro na razie nie pękło, wszystko jakoś sie jeszcze toczy Został tylko tylni v-brejk, single speed. Rower bez tych wszystkich kabli naprawdę wyglada o wiele ładniej ;p

Na dirt dobra. Bieżnik dośc fajny, ponoć nie zdziera sie szybko, tylko ścianki troche szmatawe... no ale waga jest malutka napompujesz około 4atmo i bd elegancko. Słyszałem ze scianki sie rozwalają przy technicznym streecie, grindach, nieudanych 180 itp ale sporo osób ma i poleca... w teren bo na street niezbyt

prosze fotke... siodełko troche "analnie" ustawione, ale to przez sztyce ;/ no i brudny jak będe miał ładniejsze zdjęcia to wrzuce. http://img529.imageshack.us/img529/8293/pict0009nv3.jpg

Po 5miechach jazdy rower nawet nie wymięka Ostatnio złamała sie śruba od siodła i urwał sie łańcuch. Zaczęła odkręcać sie korba- ale to problem w większości signów. Duro dalej daje rade. Obręcze jeszcze nie centrowane, a bicie niewielkie, skrócona kiera, wywalona przednia przerzutka, tarczówka na tył W planach mam wymiane opon i chyba zrobienie singla

Przeglądam tak forum, patrze a tu nie ma recenzi "legendarnego" i wzbudzającego wiele kontrowersji amortyzatora firmy SR suntur - model Duro D. Chciałbym sie dowiedzieć jak innym chodzi... mam nadzieje ze ktos na forum go posiada, bo chyba połowa rowerów do EX go ma ********************************* To ja napisze pierwszy: Mam duro jakieś 3-4 tygodnie. Jezdziłem w różnych warunkach zaczynając od mrozu przez deszcz koncząc na słoneczku i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Skacze, jezdza po lesie, szosie i chodzi ładnie w każdym terenie. Jeszcze nigdy go nie dobiłem :030: na razie nie narzekam na jego prace. Przeszła mi przez głowe myśl tuningu, ale zniechęciłem sie po przeczytaniu pierwszego punktu poradnika: Poczekam jeszcze te 2 lata, a potem sie za niego zabiore, o ile dożyje amor i ja

Prosze fotke roweru w akcji: http://www.pinkbike.com/photo/1097890/ Wyczytałem dziś w internecie, ze przez stery które są w ds'ie można przeprowadzić linki więc barspin jest możliwy. Mi korki od duro też o rame nie chaczą Tylni trójkąt niby mocny i można włożyć spora tarcza na tył. I jeszcze jedno pisało waga-17kg... ale myśle ze jest lżeszy troche

Dziś moja obręcz była u dentysty!!! ;] Ale od początku... Dziś złapałem 2 kapcia... zdenerwowałem sie wziąłem rower matki, opuściłem głowe (zeby nikt mnie nie poznał na tym syfie) i pojechałem do sklepu. W 2 miali dokładnie takie same dętki jak jest fabrycznie to podziękowałem i w 1 znalazłem dętke Rubena do dh 2,1-3,0 , tylko z samochodówką. Biore Przyszłem do domu, i tak jak myślałem wentyl nie przechodził przez dziurke I teraz spotkała sie z dętystą- moim tatą. Potraktował ją wiertarka z wiertłem 8,5mm, ja dokończyłem robote pilniczkiem i jest spoko Troche cięzko było założyć ale dałem rade Napompowałem tyle, ile dała rade pompka, lecz i tak nie jest kamień... Jak sie będzie sprawowała nowa dętka i "odchudzona" obręcz napisze w następnym odcinku

Co do zastosowania roweru nie tylko w skokach.... dziś wypad na miasto, siodełko w góre, bieg 16 i nie odpuszczałem koledze na rowerku do xc

Wczoraj złapałem pierwszego kapcia. Moja wina opona była troche niedopompowana i walłem tylnim kołem w krawężnik. Dętka przecięła sie w 2 miejscach Ale w całym tym zdarzeniu zdziwił mnie rozmiar dętki. Myślałem ze jest tam jakies schwalbe 2,3-2,5 jak opona, a tu ku mojemu zdziwieniu jest jakaś kenda 1,75-2,1 ;/ Uważałem ze krosa będzie stać na włożenie jakieś fajnej dętki a tu lipa. I jeszcze jedno... W dętce jest wentyl, który nazywa sie chyba francuski. I jak kupie sobie dętke z samochodowym to będze musiał poszerzać dziurke w obręczy Dziś też pierwszy raz zpadł mi łańcuch... z dwójki na jedynke

I wada koloru... okropnie widać na nim syf Wcześniej miałęm srebrną rame i jej 2 lata nie myłem brudziła sie , deszcz ją czyścił , płoto schnęło i sie wykruszało

Jak znowu mu sie pogorszy to wytestuje twój sposób na naprawe, jak na razie to działa. Dzięki duchwg!

Po dzisiejszym dniu musze zmienić stosunek do opon A wiec byłem dziś na rowerku z kumplem troche hop, troche jazdy po mieście itp. W moim ukochanym mieście spadł dziś pierwszy śnieg wiec trzeba było sobie pojezdzić. To była chyba moja pierwsza jazda w śniegu. Dziś jakims nieznanym sposobem naprawiłem hamulec i już mi nie ociera a moze obrecz w ogóle nie była zcentrowana... nie bede w to wnikał Już mi nie ociera i to sie liczy. Co do hamulców to tez je musze pochwalić. W ogóle nie piszczały dziś w śniegu. I wracając do opon... jak wyzej napisałem był śnieg. Mój kolega ma kenda kinetiks i miał cała kurtka w wodzie. A ja z moimi schwalbe fast fred tylko pare kropeczek czytałem ze ta opona ma niby jakiś system samoczyszczenia, ale ze dzieki temu nie chlapie po plecach to dla mnie miłe zaskoczenie. Dodam tez ze ma zabezpieczenie antyprzebiciowe. Na śniegi i liściach hamowały także nienajgorzej. Wiec po dzisiejszym dniu opinia o hamplach i oponach sie oplepsza. Zobaczymy co będzie dalej

A więc... Mam troche czasu i moge sie troche rozpisać Ostatnio stałem sie właścicielem mojego wymarzonego signa. Rozmiar ramy 14" kolor biały. Miły sprzedawca spuścił mi 50zł na cenie wiec zapłaciłem 1349PLN. Rower ma 2 lata gwary. Korzystając z okazji polecam sklep rowerowy Pliszbike z Cieszyna, ul. Katowicka 103 (naprzeciw szkoły, przy głównej drodze z katowic do cieszyna). Sprzedawca znał sie na rzeczy, mial sporo rowerów do skakania i nie tylko. Ceny moga konkurować z alleegro. Za rekawice zapłaciłem tyle ile stoja na allegro. Ale wracając do tematu roweru :030: Po 1 dniu miałem tylko zastrzeżenie do opon. Bieżnik nie jest zbyt duży, ale moze dla niektórych jest to zaleta a nie wada Niewiem dlaczego nie wpakuja do signa ds shcwalbe space (33zł na allegro) które mają agresywny bieżnik, a pakują jakieś fast fredy które o dziwo na allegro kosztują około 70zł. Z czasem zrozumiałem także dlaczego wszyscy nazekają na hamulce. Już myślałem ze mam ostra centra a to tylni hampel nie odbił dobrze i cały czas ocierał. Na przedni nie nażekam, choć klamka troche cięzko wchodzi. Ja mam duro i nie moge nażekać. W planach mam już zakup tarczy na tył Ja kupiłem rower z amorem duro d i chodzi bosko:P on tłumi a nie odbiija. w podskakiwaniu moze to przeszkadzać, ale da sie żyć. Juz zaliczyłem 2 gleby. 1 przy manualu ale rower nie dotknął ziemi tylko koła oczywiście, 2 kumpel zajechał mi droge i zahamowałem na dużej prędkości na przednim chwile stałem na przednim kole a potem glebe na bok kolega to skomentował tak : "prawie jak endo" Na szczęscie ucierpiała tylko klamka hamulca Podsumowując: jeżdzi sie super, do duro jak na razie nie mam zastrzeżen, opony troche mi nie paszą i przydałoby sie kupić choć 1 tarcza. Siodełko wygodne, nie jezdzi sie jak na czoperze Rower lekki. Z pewnością najlepszy w swojej kategorii cenowej. Wizualnie jest bardzo ładny. Robi niezłe wrażenia na kolegach i koleżankach Niedłúgo napisze więcej wrażen, wstawie jakieś fotki. I zachęcam wszystkich wahających sie do zakupu. NAPRAWDE WARTO GO KUPIĆ. Pozdrawiam wszystkich sign ds raiderów

Agau widze ze mamy z sobą dużo wspólnego ten sam rower i kask mała różnica w wieku Pozdrawiam Cie

Wszyscy pytają, ale nikt nie odpowiada Ponawiam moje wołanie "jaki rozmiar ramy do dirt/street na 180 cm (i rosne)"

Ostatnio razem z kolegą kupiliśmy sobie takie własnie kaski... Dziś startowaliśmy w nich w zawodach mtb w naszym mieście i myśle, ze byłł to bardzo dobry test. Rano 8:00 - 12 stopni C. Śmigamy na roweruch w głowe w ogóle nie było zimno Przedpołudnie 9:30 - już było ponad 20 stopni... dajemy z siebie wszystko... spoceni jak szczury... ale w głowe nikomu nie było za gorąco. Włosy jak i u mnie tak i u kolegi było mokre tylko w tych miejscach, gdzie kask musi dociskać do głowy ( czoło, troche baczki, potylica) reszta suchutka... Podczas szybkiej jazdy z kaskiem słychać szum, ale chyba każdy kask, a szczególnie orzech tak ma. Przy większych prędkosciach można także poczuć jak powietrze wpada przez (jak dobrze licze) 11 otworów w kasku. Jestem bardzo zadowolony z tego kasku. Chroni przed zimnem, ale też głowa sie w nim nie przegrzewa. Lekki, dopasowany do głowy. Jednym minusem, ale niewielkim jest przyklejanie wkładek by kask pasował do głowy... bo to zrobić trzeba było oderwać stare i przykleić je taśmą dwustronna albo klejem... To chyba jest troszke mało profesjonalne. Kask wart swoich pieniędzy. Cena podawana przez producenta (www.krkochrona.com) wynosi 90 zł, ale ja naprzykład kupiłem nowy na allegro za jedyna 69 zł Ufffffffff ale sie rozpisałem. KONIEC! Więcej info na stronie producenta a dokładnie http://www.krkochrona.com/produkt.php?prod=inkub Zachęcam do zakupu! --- 02.11.06.: Na polu aura jesienno zimowa (jak nie wierzysz to spójrz za okno lub na date posta, u mnie wystarcza za okno ) - Jakieś 5 stopni celsjusza. Warunki do przetestowania kasku:P A wiec już pare razy byłem w nim na rowerze w taką pogode i jest bosko ani za zimo, ani za ciepło. Tylko troche w uszy wieje Musze powiedzieć ze kask jest lepszy na zime niż na lato (jak naraazie nie miałem okazzji jezdzić w nim w jakies palące słońce niestety i chyba musze poczekać jeszcze pół roku )

Mam zamiar zacząc uprawiać street i dirt. Dla mojego wzrostu (prawie 180cm) jaki mi poleciacie rozmiar ramy?