Skocz do zawartości

citrix

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Łódź

Osiągnięcia użytkownika citrix

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Dostałem odpowiedź z Infiniti bike. "Jeśli chodzi o odpowiedni dla Pana rower do typowej jazdy rekreacyjnej to zdecydowanie lepszym wyborem będzie Premier. Posiada mostek regulowany, który pozwala na dostosowanie wygodnej pozycji jazdy." I pewnie jakiś czas jeszcze będę się zastanawiał. A tak trochę OT. Czy to już jest dobry czas na kupowanie roweru, czy jeszcze trochę poczekać licząc na jakieś przeceny?
  2. Tak, już wcześniej sprawdzałem. Do najbliższego dystrybutora mam 116 km. Także niestety odpada. Przepraszam, źle przeczytałem. Dziękuję Wam wszystkim za dotychczasowe odpowiedzi. Tylko że pozostaję w punkcie wyjścia (a nawet gorzej), bo od trzech osób mam trzy różne opinie. Okazuje się, że nawet fakt wyższości kasety nad wolnobiegiem też nie jest taki pewny. Zatem równie dobrze może być Spartacus Galileo (bo wolnobieg to może nie zawsze samo zło, lepszy brak amortyzatora niż kiepski a różnica w jakości przerzutek nie taka dramatyczna) jak i dwukrotnie droższy Kands Maestro. Napisałem do Infiniti bike, oferujący oba rowery, który by polecili w moim przypadku. Jeden jest ich produkcji, za to drugi jest droższy.
  3. Spartacus Premier jako rower trekkingowy też ma błotniki i bagażnik.
  4. Spartacusa też nie kupię w sklepie stacjonarnym, ale z opinii innych użytkowników i z informacji od producenta wynika, że gwarancja jest door-to-door, ewentualnie zwracają pieniądze za naprawę wykonaną w wybranym lokalnym warsztacie. Pozostaje tylko pytanie, czy Spartacus Premier 3.0 będzie dla mnie odpowiedni? Czy w przypadku umiarkowanego użytkowania nie rozpadnie się szybko? W sumie osprzęt jest raczej z najniższej półki.
  5. Porównuje jabłka i gruszki, bo w kilku źródłach (np. na popularnej stronie roweroweporady.pl) przeczytałem, że rowery crossowe i trekkingowe niewiele się od siebie różnią. Że w zasadzie tylko wyposażeniem i trochę innymi oponami. Dlatego podałem te dwa modele jako wymienne. Jednak w takim razie chyba dla mnie odpowiedniejszy byłby rower trekkingowy. Po kamieniach i korzeniach raczej nie będę jeździł. Bardziej po ścieżkach rowerowych czy utwardzonych drogach gruntowych. Wolałbym mieć plecy bardziej wyprostowane niż na góralu. Kands Galileo chyba odpada, bo z tego co czytałem (również tu), to wolnobieg to samo zło i absolutnie nie należy kupować takiego roweru. Zostaje Kands Alfa City, którego nie kupię w Łodzi a przez internet nie za bardzo chcę, bo równie dobrze mogę kupić na Aliexpress. Większość sklepów na Allegro idzie w zaparte, że koszty transportu reklamowanego towaru ponosi klient. Więc każda naprawa gwarancyjna to dodatkowy koszt 100 zł. dla mnie. To już chyba zamiast Kands Alfa City kupić proponowanego przeze mnie Spartakusa Premier 3.0, który jest na tych samych podzespołach, tylko postępowanie reklamacyjne jest korzystniejsze dla klienta.
  6. Witam. Jak w temacie. Rower do jazdy rekreacyjnej, okazjonalnej, na utwardzonych drogach, w lesie parku, ścieżce rowerowej. wiem, że Kands ma trochę lepszy osprzęt, ale zastanawiam się, czy w moim przypadku jest sens dopłacać 250 zł. Plus koszt błotników, bagażnika i świateł, których w Kands nie ma, jako że to jednak rower crossowy a nie trekkingowy. Mężczyzna, waga 78 kg wzrost 182 cm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...