Skocz do zawartości

Dawiduch

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika Dawiduch

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

1

Reputacja

  1. W ten sposób skutecznie usuniesz resztki smaru z łańcucha. Z tym czyszczeniem też chyba średni pomysł ale to tylko moje zdanie. Ja obecnie mam Rohloffa i jest dobry aczkolwiek łapie brud niczym klej. Niemniej jednak nie przeszkadza mi to zbytnio bo jeżdżę na 3 łańcuchy więc zawsze mam praktycznie 2 czyste ten 3 sobie czyszczę jak mam czas
  2. wiem wiem : ) czytałem to ale wiesz jak jest, wolałem sie zapytać skoro masz to wytestowane ; ) dzięki za odp A wiesz może jak wypada jego przydatność w przypadku amortyzatorów (zwykły taki sprężynowy z blokadą skoku)? Dokładnie, czy można by go aplikować na golenie amortyzatorów? Pytam bo nic jeszcze nie mam, kupiłem nowy rower i wypadałoby zadbać : D
  3. Czyli dla Was czyszczenie i oliwienie roweru to czas stracony? Czy raczej chcecie dojść do perfekcji? Rulez, a jest do tego jakaś rurka dołączona? Bo tak średnio podoba mi się wizja areozolu który przelatuje przez łańcuch i w dodatku trafia gdzieś tam podrodze na inne sprzęta, nie tylko rowerowe. Mam też pytanko odnośnie Twojego specyfiku- czy wiesz jak to sie zachowuje w czasie deszczu?
  4. I pomyśl jeszcze nad tym, że jeśli byś miał kapać tym łojem na każde ogniwo to on by już zdążył zestalić się zanim by wniknął. Stąd ta kąpiel w rozgrzanym łoju. A to obojętne czy wodna łaźnia... może być i olejowa, lepsza bo wyższe temperatury wrzenia.
  5. Trzeba by wziąć na NMRa ; ) Pewnie po części masz rację ale jeśli by zgłębić temat to doszedłbyś do wniosku, że różne pochodne węglowodorów tam siedzą i sposób w jaki to będzie dobrane będzie decydował o specyfikacji produktu tj lepkości, gęstości, polarności i tympodobne. pytanie tylko czy cena jest adekwatna do produktu i tu można by rozpocząc dyskusję. Bo jeśli chodzi o rodzaj oleju to chyba wiadomo, że olej olejowi nie jest równy.
  6. 200 km? hmm w sumie jak czyścisz łańcuch po każdym użyciu to może być. Ale coś mi to podpoada. Myślę, że na ten sezon mi wystarczy cała tubka, tylko że ja czyszczę łańcuch co tydzień.
  7. Dobry olej do tanich nie należy wiec raczej nie wylewam jego zawartości do słoiczka i nie uprawiam diszejkizmu. Ja tam nie mam żadnych problemów po szejkowaniu. Stawek- ja myje łańcuch relaksacyjnie w każdy piątek a rower tyka codziennie przynajmniej 20 km bo tyle mam z uczelni do domu i z powrotem. Po szejku nakładam kroplę na każde ogniwo. Nie jest on założony na zębatki tylko rozciągnięty w lini prostej na szmatce. Później troche nim nawywijam (ruch elementów i różnorako przyłożone siły spowodują lepsze wnikanie oleju w trudnodostępne miejsca), przecieram zewnętrzną stronę blaszek i zakładam na zębatki. Pozostawiam go tak do rana. Potem jeszcze kilka razy obracam pedałami i wycieram szmateczką. W taki ttrywialny sposób dokonuję całej procedury i nie odnotowałem późniejszych nieoczekiwanych skutków uboznych.
  8. Miałem 2 smary dotychczas. Były to MOTOREX Weet lube oraz Rohloff ; ) ten ostatni mi przypadł do gustu. Co do sprężonego powietrza to nie wiem czy to nie jest błędne koło. Nie powoduje to przypadkiem wpychania drobnego pyłu między rolki a sworznie? Wydaje mi się, że ta technika działa tylko powierzchniowo. Jakoś bardziej do mnie przemawia butelka z benzyną ekstrakcyjną. Nie odnotowałem, żeby łańcuch działał nie tak jak powinien. Pewnie problem jest złożony- łańcuch łańcuchowi nie jest równy, ze substancjami smarującymi też różnie bywa no i pewnie dużo zależy od staranności wykonania całej operacji a także od późniejszych możliwe, że subiektywnych doznań ; )
  9. Wydawało mi sie to oczywiste ale czy pomimo to zaleca sie by były nasmarowane? Bo między rolką a zębatką też jest tarcie.... Może nie tyle co smarowane przez osobę która dokonuje tej czynności ale przez łańcuch. Może nie warto później przesadzać z wycieraniem łańcucha ; ) ? Wytrzeć dokładniej boczne płytki(ogiwa) a rolki- jako tako.
  10. Witajcie : ) Tak sie zastanawiam nad tym jak najpoprawniej naoliwić łańcuch rowerowy. I tak dochodzę do wniosku, że w łańcuchu powinno się smarować w głównej mierze przestrzeń między sworzniem a rolką. Reszta jest zbyteczna- tylko łapie piach i inne syfy. Ameryki nie odkryłem- wiem. Ale zastanawiam sie co z zębatkami? Pożądane jest by były suche czy naoliwione? Chyba lepiej jeśli suche? Jeśli tak to poprawniej byłoby nasmarować i wytrzeć łańcuch przed jego zamontowaniem (aby uniknąć naoliwienia zębatek)? Wiem, że to co mówię, może wydawać się zbyt przesadzone ale skoro przykładam się do czegoś i zajmuje mi to odrobinę czasu to wolę, żeby to było zrobione poprawnie. Stąd też moje nieco nieprzyziemne gdybania xD hehe Sorki jeśli piszę nie w tym temacie ; ) ale chyba nie ma sensu zakładać czegoś nowego po to by ktoś napisał- Tak. : P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...