Wczoraj po pracy. Wybaczcie jakość zdjęć ale byłem na długu tlenowym a okulary zaparowane, dopiero na kompie okazało się, że niemal wszystkie zdjęcia to crap, oto dwa najlepsze:     Natomiast sobota to wolna sobota, można śmigać od rana, nawet bez śniadania: Może nie do końca rower używam zgodnie z przeznaczeniem, przynajmniej jak dotychczas, bo nie kręcą mnie rąbanki ko kamieniach ale jazda po śniegu - z****bs
    • +1 pomógł
    4