Cześć.
Mam problem z wyborem roweru (dostępnego obecnie). Zależy mi na rowerze crossowym na jazdę po 20-30 km x 3 w tygodniu. Jazda asfalt i ubite leśne ścieżki. Z dostępnych zastanawiam się nad Orkan 3M i Riverside 900. Mój budżet to max 2200 zł. Ewentualnie czy macie inne typy? Mam obawy o trwałość przerzutek w Riverside. No i dodatkowo czy 10 przelozen jest wystarczające dla amatora, który nie podjeżdża pod jakieś stronę wzniesienia?
Pozdrawiam
Kupiłem w zimie córce Riverside 900, bardzo mi się podobał póki nie zaczęła na nim jeździć. Po - w sumie sporadycznym i delikatnym - użytkowaniu entuzjazm nieco osłabł. Tu skrzypi, tam trzeszczy, niektóre plastikowe elementy trzymają się na włosku. To mój trzeci rower z deca i niestety raczej ostatni; coraz bardziej się przekonuję, że ich jakość jest wątpliwa. Szkoda, bo akurat Riverside wizualnie prezentuje się super.