Kupiłem w zimie córce Riverside 900, bardzo mi się podobał póki nie zaczęła na nim jeździć. Po - w sumie sporadycznym i delikatnym - użytkowaniu entuzjazm nieco osłabł. Tu skrzypi, tam trzeszczy, niektóre plastikowe elementy trzymają się na włosku. To mój trzeci rower z deca i niestety raczej ostatni; coraz bardziej się przekonuję, że ich jakość jest wątpliwa. Szkoda, bo akurat Riverside wizualnie prezentuje się super.