Cześć, szukam roweru na najbliższy rok.   Do tej pory jeździłem na dość dziwnej hybrydzie roweru trekkingowego z szosowym, tj. rama trekkingowa, sztywny widelec, baranek, klamkomanetki i korba Tourney, mini v-brake'i, opony 32 mm i napęd de facto 1x7, co jak łatwo się domyślić nie było zbyt komfortowe, ponieważ mówimy o blacie 50T z przodu.   W takiej konfiguracji przejechałem przez nieco ponad rok ok. 1,3 tys. km (najdłuższa trasa ok. 70 km) i uznałem, że tyle mi wystarczy,