w zwiazku z zamieszanie z biopaliwami postanowilem sprawdzic, czy olej roslinny nadaje sie chociaz do lancucha. moj wybor padl na obecny akurat w domu kujawski (z pierwszego tloczenia, a co bede na wlasnym rowerze oszczedzal? ) lancuch wyczyscilem dokladnie maszynka, a troche oleju przelalem do oczyszczonego uprzednio dozownika po finish line'ie. posmarowalem jak zwykle- po kroplina ogniwo i pozostawilem rower na pare minut, zeby lekko podsechl. wlasnie wytarlem lancuch z nadmiaru oleju i od jut