Witam,
Wpadła mi w ręce taka oto rama (albo to co kiedyś ramą można było nazywać...). Jest troszkę rdzy, ale to nic. Dam sobie z tym radę ;)
Wygląda na to że to Jaguar Special... był. Na widłach widoczne są resztki chromów, rura siodłowa ma otwór ok. 27mm (na zewnątrz ok. 28.6). Rama ma podwójną przelotkę na tylna przerzutkę, widoczne manetki to XB3. Waga całości tj. ramy, widłów, sterów i manetek to ~3000 g. Na główce ramy widać jakby ślad po nalepce, czyli romet raczej a nie zzr? Z drugiej strony ta podwójna przelotka, a to raczej domena ZZR-owych jaguarów. Kolor oryginalny to taka żywa zielień. Rozstaw widła przedniego niecałe 10cm. Rozstaw tylnego trochę ponad 10, prawie 11cm (chyba ktoś doginał).
Jak widać rama jest w stanie słabym, ale w rzeczywistości aż tak źle nie jest. Generalnie to powieszchowna rdza, ale niestety tylne widły od dołu mają już zbyt duże wżery jak na moje oko i ten fakt niestety dyskfalifikuje ramę do zwykłego szkiełkowania i malowania. Dziur żadnych nie ma i szybko się pewnie nie połamie, ale po prostu szpachlowanie i zamalowanie tego byłoby mało rozsądne. Aha! Do tego wszystkiego rama ma małego sztycha... Była puknięta i górna oraz dolna rura są delikatnie wygięte. Gołym okiem nie widać, ale jednak są.
Nasuwa się pytanie, co z tym złomem zrobić :D
Jakiś tam plan już mam w głowie, ale na pewno nie będzie to odbudowa na klasyka, czy oryginał. Niestety wady tej ramy na to nie pozwolą, a po naprawie rama będzie wygldać troszkę inaczej jednak. Jasne, można by wysłać do speców na wymianę rurek itd. ale to kosztowna sprawa, potem chromy itd. Kupa kasy wydana na rower którego i tak nię wypadałby użytkować (chyba że w święta). Ta rama na to się nie nadaje, dlatego zrobię na niej Jaguara Speciala Frankensztajn Edyszyn :)
Aha, jak ktoś ma pomysł na to jaki to Jaguar, z którego roku itd. to chętnie posłucham. Albo pomysł na ten rower generalnie (tylko bez złośliwości ;) )
Pozdrawiam