no cóż, liczyłem na poważne potraktowanie problemu , a widzę, że niektórzy piszą dla samej idei pisania nie wnosząc absolutnie nic do rozwiązania problemu. Przez 20 lat pedałowania trochę się już nawymieniałem tych przerzutek, więc doświadczenie mam. Przeleciałem manuala srama ale nic odkrywczego tam nie znalazłem, więc problem dalej nierozwiązany. Patrząc na ceny napędów sram, nie chce mi się wierzy, że może to tak fatalnie działać. Do kaloryfera, łańcuch spada w momencie, kiedy jest na największej zębatce ( największy przekos łańcucha). Może ktoś się pojawi na forum z doświadczeniem i sprzeda swoje przemyślenia a w między czasie napiszę do sram
Pozdrawiam wszystkich kolarzy oraz tych którzy korbą do tyłu nie kręcą