Cześć wszystkim
Jeżdżę obecnie na zestawie: kaseta M7100 + przerzutka M8100 + łańcuch M7100 + oval od OneUpa. Przez zimę męczyłem jeszcze stary łańcuch, ale idzie wiosna i pora powoli go wymienić, tym bardziej, że pewnie za niedługo 0.75 zacznie wpadać (jeszcze nie wpada, ale jest coraz bliżej).
Patrzę sobie więc po sklepach, a tu jakieś chore ceny rzędu 150-200 złotych za nowy łańcuch SLX o_O Przyznaję bez bicia - ostatnie miesiące nie śledziłem rynku, powiedzcie mi więc proszę, o co tutaj chodzi? To jakieś wiosenne podwyżki, bo każdy kupuje (tzn. trzeba przeczekać), czy może to efekt covida, wojny i słabego kursu PLN (czyli przeczekać raczej ciężko, bo prędzej zniszczę kasetę jeżdżąc na wyciągniętym łańcuchu niż ceny spadną). Jak to z tym jest?
Drugie pytanie, niejako przy okazji - najchętniej kupiłbym sobie łańcuch M7100, czyli zamienił na taki sam. Gdyby gdzieś spadł z nieba w sensownej cenie XT czy tam XTR to też bym oczywiście brał. A czy M6100 będzie tutaj w razie czego problematyczny? Te dwa łańcuchy (M6100 i M7100) będą się czymś różnić poza ceną i ew. wagą?
Dzięki i pozdrawiam