Galvatron

Właśnie to miałem na myśli. Do Yariego teoretycznie mozna kupić sprężynę z trzpieniem 100 mm, ale w praktyce nigdzie takiej nie ma, zwłaszcza w najnowszej rewizji. Przy tym samym skoku Revelation jest o 12 mm niższy od Yariego (tutaj 531 vs 543), więc byłby lepszym wyborem.

Wszytko zalezy od tego, czego oczekujesz od roweru. Rocbird to czołg do grawitacji, następca Bluebirda i Blackbirda. Jeśli Twoim priorytetem jest latanie, to Dartmoor może okazać się bardziej trwały od Gianta. Z kolei zawieszenie w Giancie powinno się lepiej zachowywać podczas pedałowania.

Bez samochodu będziesz miał spory problem z zakupami, bo rowerem niewiele przewieziesz, nawet w konfiguracji koszyk + bagażnik + plecak.

Sprężyna powietrzna działa na zasadzie sprężania i rozprężania powietrza zamiast metalowego zwoju. Jej twardość reguluje się zmieniając ilość powietrza w tłoku. Yari 120 mm ma wysokość 543 mm, ale po ustawieniu 25% ugięcia wstępnego realnie będzie mieć 513.

Sprężynę powietrzną możesz bardzo łatwo i bardzo dokładnie ustawić pod siebie dodając i upuszczając powietrze. Sprężyna metalowa ma pokrętło naprężenia wstępnego, ale jeśli kręcenie nim nie wystarczy, to trzeba ją wymienić. W tanich amortyzatorach sprężyny metalowe stosuje się by ograniczyć koszty. Oczywiście, są też dobrej klasy widelce z metalową sprężyną, jak Marzocchi Bomber Z1 czy Cane Creek Helm, ale to niszowe produkty dla specyficznego klienta.

Za te same pieniądze w Decathlonie dostaniesz lepiej wyposażone rowery: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-expl-540-29/_/R-p-329414 https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-xc-rockrider-120-nx-eagle-aluminiowa-rama/_/R-p-330101 Explore 540 ma widelec ze sprężyną powietrzną zamiast metalowej, ktorą trudno jest ustawić pod siebie, a Recon Gold to trzeci od góry widelec w hierarhii Roch Shoxa, ktory jest o jakieś 2-3 klasy lepszy niż powietrzna Judy Silver.

Fatalny pomysł. Rower nie sprawdza się zimą, podczas złej pogody albo gdy jesteś chory. Przy Twojej nadwadze bardzo trudno Ci będzie zbudowac taką kondycję, żeby móc robić 30-50 km dziennie. Będziesz równiez miał problem z dobraniem samego sprzętu, bo wiele rowerów ma limit masy całkowitej 115-135 kg. Samochód zdecydowanie sobie zostaw, a do czasu zebrania funduszy na jednoślad podejmij inną aktywność fizyczną - spacery, gimnastyka, siłownia czy pływanie.

W wypadku zbyt gęstego i lepkiego smaru pogorszy się czułość widelca. Nawet w prostym Suntourze Epixonie/Raidonie można poczuć różnicę w pracy po lepszym nasmarowaniu tłoka komory powietrznej.

Będzie OK, o ile kupisz do niego sprężynę 120 mm.

Pogadaj z @ACTIVIA.

Najpierw trzeba sprawdzić, czy rura sterowa tej Reby nie jest za krótkka. Przy Twojej dużej wadze dobrym pomysłem może być Yari/Revelation 120 mm (z naciskiem na Yari, jesli masz bardzo solidną nadwagę). Taki widelec będzie sztywniejszy niż typowy amortyzator do XC.

Zrób serwis zgodnie z instrukcją. Przeważnie na tłok daje się smar, a do komory wlewa olej. Nie używaj przypadkowego smaru, bo możesz pogorszyć pracę widelca.

Zastanów się, czy na pewno chcesz metalową sprężynę, którą jest trudniej ustawić pod siebie.

Obydwa mają stosunkowo delikatną powłoke górnych goleni, którą łatwo jest zarysować. Ja bym dozbierał 500 zł i zapolował na Yariega, Revelationa lub Bombera Z2 z wyprzedazy. Przynajmniej miałabyś amortyzator o sensownej wytrzymałości i sztywności.

Akurat jest wyprzedaż Rockriderów Explore 540: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-expl-540-29/_/R-p-329414 Przynajmniej będzie miała podstawowy widelec powietrzny, a nie jakąś atrapę typu Suntour XCM/XCT.