Sklep rowerowy Elhand z Tarnowskie Góry
Alegrowicz ELHAND_TG
opinia: negatywna
Wystawił rower ROMET RAMBLER 650 FS 1.0 za cenę 4125,00. Zero negatywnych komentarzy, 4 neutralne i 620 pozytywnych. Zainteresowałem się ofertą i po kontakcie ze sprzedającym zdecydowałem się na zakup. Zakupu dokonałem poprzez raty w Pay-u i wybrałem odbiór osobisty gdyż do sprzedającego miałem 76km. Pomyślałem zobaczę rower, wyregulują amortyzatory i inne a ja w tym czasie potwierdzę umowę pożyczki i szczęśliwy wrócę do domu. Nic bardziej mylnego na miejscu zastałem rower, który w ogóle nie spełniał warunku STAN: nowy. Rower wyglądał na pierwszy rzut oka na używany a po bliższych oględzinach zauważyłem; poodzierane zębatki przednie, brudny łańcuch i kółeczka przerzutki tylniej , otarte ramie przy pedale, zabrudzony przedni amortyzator w trudno dostępnych miejscach, przetarcia na szwach siodełka w jego przedniej bocznej części, poodzierana rura sidełka świadcząca o częstej zmianie pozycji no i najciekawsze dampler, przy pierwszym dotknięciu wyraźnie tłusty od oleju tłok. Po jego wytarciu do sucha przy każdym wciśnięciu tłoka widoczny wyraźny zaciek oleju tworzący pierścień na końcu skoku. Sprzedający ze sklepu oraz z działu allegro zgodnie twierdzili, że ewentualne ślady użytkowania powstały podczas testowania roweru na terenie sklepu. Po rozmowie tel. Z szefem zaproponowano zniżkę do 4000,00. Zrobiłem zdjęcia i podziękowałem. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że jest to rower skradziony ze sklepu o którym mowa na facebookowym profilu sklepu, a który odnalazł się w cudowny sposób u byłego pracownika po kilku tygodniach użytkowania. Napisałem maila z informacją, że ubolewam nad stanem rzeczy i zamierzam wystawić komentarz negatywny, w odpowiedzi dostałem informację, że szef po zobaczeniu roweru zdecydował się obniżyć cenę do 3800,00 a jeżeli mi to nie odpowiada to muszę ponieść koszty prowizji allegro. Zadzwoniłem i zostałem niemiło potraktowany przez sprzedającego, który poinformował mnie że rower był nowy i ja go nie chcę kupić więc muszę zapłacić prowizję allegro. Później zadzwonił szef firmy ELHAND, który zaproponował cenę 3600,00 i zapewniał, że nie wiedział o stanie faktycznym roweru. Odmówiłem jakiejkolwiek współpracy i zakończyłem rozmowę.
Nie polecam tego allegrowicza i pomimo tych wszystkich pozytywnych komentarzy okazał się oszustem, który do końca ukrywał prawdę o historii tego roweru.
Kilka fotek ze stanu jaki zastałem