Stachu24

Nikt nic nie wie??

Witam, posiadam wyżej wymieniony amorek w wersji PopLoc, po ostatnich zawodach nie mogę go zablokować, w ogóle nie działa blokada. Działa bez zarzutu wszystko się pięknie ugina ale ta blokada.... Rozebrałem go i mam takie pytanie czy jest możliwość naprawy tłumika kompresji w tym modelu amortyzatora czy zostaje tylko kupno nowego? Z góry dzięki za odpowiedz. Pozdrawiam

Przy serwisie amorka miałem przełożyć oś z innego koła ale brakło czasu, 3 nad ranem dawała już po głowie jutro przekładam oś i testuję w jeździe czy nadal ucieka na lewo.

Wiem, że szału z piastą nie ma z tą piastą ale na razie wydatków jest na bazylion innych rzeczy.... ale gdzieś w planach jest taki zabieg zapleść całe koło pewnie chwile mi zajmie ale frajda będzie na pewno

Wczoraj serwisowałem amortyzator, wszystko pięknie ładnie wyczyściłem, złożyłem do kupy i założyłem koło. Nie wiem co serwis zmienił ale koło nie ucieka już tak bardzo na lewo, może nie jest idealnie równo osadzone, troszkę pochylone na lewo nadal ale nie ucieka już tak przy uginaniu amortyzatora. Nie wiem co to się stało ale ewidentnie jest lepiej, przejrzę wszystko jeszcze raz i zobaczę czy będzie lepiej. Dzięki Pany za wszelkie podpowiedzi

Byłem z kołem w serwisie, było proste ale kazałem naciągnąć lepiej szprychy, przed i po naciągnięciu jest to samo. Obręcz jak i opona lecą równiuteńko.... Jutro spróbuję założyć oś od mojego drugiego roweru, zobaczę co to się podzieje i dam znać. Coś jest magicznego, tak jak piszesz

W jaki sposób nie założyłbym koła to jest tak samo.... To jest niemożliwe żebym zakładał koło za każdym razem tak samo, a zakładałem je już chyba 3 tysiące razy Może być to wina piasty, nie wiem jakaś krzywa albo coś?

z tego co wyczaiłem to piasta jest tej samej firmy co sztyca, kierownica i mostek czyli coś takie jak Syncros M2.5, w google nie znalazłem żadnej takiej piasty....

Nie wiem czy będzie coś na nich widać bo telefonem jedynie mogę to uwiecznić ale lecę pędzę

Przed chwilą zmienialiśmy koła z kolegą, jego koło u mnie jest prawie idealnie równo, może 1mm ucieka na lewo. Moje koło w jego rowerze jest tak samo krzywo więc będzie to wina koła, tylko pytanie co w tym kole...? jeszcze dodam że przy każdym ugięciu amortyzatora koło schodzi do lewej strony, chyba że to sama opona ale pewny nie jestem

W sobotę prawdopodobnie będę robił amorkowi serwis także popatrzę co w nim siedzi, ale najpierw założę koło od kolegi, może to wina koła, oby koła

zakładałem dzisiaj odwrotnie koło i nadal jest to samo... gniazda nie wyglądają na wyrobione a piasty nie mogę zidentyfikować xd ale też nie ma luzów..... wygląda tak jakby lewa laga była dłuższa od prawej i automatycznie mocowanie po lewej stronie jest niżej

Rower jest używany. Nie jest przesunięte, koło jest pod skosem lekkim, góra jest odchylona na lewo a dół na prawo. Jutro założę koło od kolegi roweru i sprawdzę, oby była wina koła.... o tym nie pomyślałem, obadam to jutro

Witam, w ostatnim czasie kupiłem rower z powyżej wymienionym amortyzatorem. Po głębszych oględzinach i jeździe już po "zajawce" zauważyłem, że przednie koło jest lekko pochylone w lewą stronę. Myślałem, że to źle przykręcone koło do widelca ale zakręcałem 30 razy i nadal jest tak samo.... Jak myślicie, co powoduje takie cuda, obręcz mam prostą i oś również.... a przy hamowaniu przodem wygląda tak jakby koło schodziło jeszcze bardziej w lewo albo mam tylko takie wrażenie... z góry dzięki, pozdrawiam

jak tak to wszystko czytam to jedna myśl mi do głowy przychodzi: ale patolka tutaj się konkretna szeży, co jeden to bardziej zryty berecik. bez obrazy chłopaki