Skocz do zawartości

[amortyzato] XCR LO Solo Air


RafalSBK

Rekomendowane odpowiedzi

bał bym się jeździć na goleniach pogniłych z zewnątrz i wewnątrz, poza tym cały amor był wygięty o 2 cm do tył na sterówce.

 

Widzę że przeróbki amorów na powietrzne jest coraz bardziej popularne, nawet mnie to cieszy :P

Edytowane przez RafalSBK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Sukces ma wielu ojców :)

Dzwonił do mnie całkiem niedawno kolega serwisant i opowiadał że serwisował jakieś pędzidło z przerobionym Dartem a właściciel ponoć się przechwalał jak to on wpadł na ten genialny pomysł :)

W ciągu kilku dni zobaczę jak będzie chodziła Gila TnL po przeróbce na powietrze. Martwi mnie tylko brak sprężyny negatywnej i jak by zrobić by to hulało. Mogę co prawda wytoczyć w plastiku całego Air kit'a by powstał system dwóch komór powietrznych ale strasznie dużo z tym roboty. Może podasz pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haaahha pewnie wpadł na pomysł przeróbki czytając to forum:p

 

Jak już robić sprężynę negatywną to fajnie by było coś pomyśleć żeby była pompowana nie zależnie osobnym wentylem, można by nawet zrobić to tak żeby można było regulować wysokość skoku, tyle że cały środek trzeba by było robić od nowa, jest z tym sporo zabawy,

 

Chwile pomyślałem, rozrysowałem.

Nie wiem jak by to wyglądało w Gili TnL, bo nigdy nie miałem jej w ręce, ale wiem jak to zrobić w XCR/XCM

 

 

4d0087d17456cc62.jpg

Ewentualnie można te uszczelki zaznaczone na zielono Wrzucić troszkę wyrzej na dno górnej lagi nie po spód tylko musiały by uszczelniać jednocześnie wewnętrzne ścianki goleni górnej i ścianki prowadnicy tab aby przesuwał się po prowadnicy nie tracąc na szczelności.

Oczywiście trzeba by było wlać kapkę oleju również do komory negatywnej.

 

Amortyzator po takiej przeróbce miał by regulowaną wysokość, twardość, objętość komory pozytywnej, więcej możliwości regulacji można uzyskać przerabiając tłumienie, ale to osobna bajka na osobny wieczór

 

Projekt jest, teraz kto się podejmie wykonania?

Ja raczej nie, za miesiąc przesiadam się na 888 i wtedy zabiorę się za przeróbki z wykorzystaniem tego pomysłu

 

MrMorty może ściepniemy się na obrabiarkę CNC i będziemy tłuc tanie air kity do różnych amorków.

Edytowane przez RafalSBK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chciałem zakładać nowego tematu a ma pewne pytanie jako ze xcr został przerobiony na powietrze teraz biore sie za zrobienie manetki blokady ,

- manteka z przezutek (odzysk ze starego roweru)

-linka pancerz

-dorobione mocowanie linki do amortyzatora tez jest ( mniej wiecej takie jak jest w rock shocku)

to juz mam , a teraz moje pytanie i zarazem pewnego rodzaju problem pokrętło blokady w amortyzatorze obraca sie o 180 stopni a moja manetka ogarnie ok 110 czy w wyjściowej pozycji pokrętło moze być lekko przykręcone ?? czy nie zaszkodzi to amortyzatorowi ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chciałem zakładać nowego tematu a ma pewne pytanie jako ze xcr został przerobiony na powietrze teraz biore sie za zrobienie manetki blokady ,

- manteka z przezutek (odzysk ze starego roweru)

-linka pancerz

-dorobione mocowanie linki do amortyzatora tez jest ( mniej wiecej takie jak jest w rock shocku)

to juz mam , a teraz moje pytanie i zarazem pewnego rodzaju problem pokrętło blokady w amortyzatorze obraca sie o 180 stopni a moja manetka ogarnie ok 110 czy w wyjściowej pozycji pokrętło moze być lekko przykręcone ?? czy nie zaszkodzi to amortyzatorowi ??

Nie zaszkodzi po prostu tłumienie już będzie lekko ale prawie niezauważalnie działać. Jak ściągniesz pokrętło to jest jeszcze sporo zapasu w lewo. Ja dla zabawy przekręciłem do oporu i amorek staje się miękki. Ale to się nie sprawdzi bo po przekręceniu o 180 stopni amorek nie blokuje się w 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie nie!

Nie chodzi tu o ilość stopni tylko o odpowiednie przełożenie.

Jeżeli ten bębenek na przerzutce na który nawija się linka ma średnice powiedzmy 30mm i przerzutka obraca się o 110stopni

to mocowanie linki na amortyzatorze powinno mieć średnice ok 49mm

Wynika to z proporcji 110/30=180/x gdzie x to średnica bębenka jaki trzeba zrobić na manetce.

 

sory źle policzyłem, nigdy nie byłem dobry z proporcji,

powinno być 180/100=30/x i wtedy wychodzi około 18,33

Mocowanie na amorku powinno być odpowiednio mniejsze od średnicy manetki, wtedy wykorzystasz cały zakres tłumienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haaahha pewnie wpadł na pomysł przeróbki czytając to forum:p

 

Jak już robić sprężynę negatywną to fajnie by było coś pomyśleć żeby była pompowana nie zależnie osobnym wentylem, można by nawet zrobić to tak żeby można było regulować wysokość skoku, tyle że cały środek trzeba by było robić od nowa, jest z tym sporo zabawy,

 

Chwile pomyślałem, rozrysowałem.

Nie wiem jak by to wyglądało w Gili TnL, bo nigdy nie miałem jej w ręce, ale wiem jak to zrobić w XCR/XCM

 

 

4d0087d17456cc62.jpg

Ewentualnie można te uszczelki zaznaczone na zielono Wrzucić troszkę wyrzej na dno górnej lagi nie po spód tylko musiały by uszczelniać jednocześnie wewnętrzne ścianki goleni górnej i ścianki prowadnicy tab aby przesuwał się po prowadnicy nie tracąc na szczelności.

Oczywiście trzeba by było wlać kapkę oleju również do komory negatywnej.

 

Amortyzator po takiej przeróbce miał by regulowaną wysokość, twardość, objętość komory pozytywnej, więcej możliwości regulacji można uzyskać przerabiając tłumienie, ale to osobna bajka na osobny wieczór

 

Projekt jest, teraz kto się podejmie wykonania?

Ja raczej nie, za miesiąc przesiadam się na 888 i wtedy zabiorę się za przeróbki z wykorzystaniem tego pomysłu

 

MrMorty może ściepniemy się na obrabiarkę CNC i będziemy tłuc tanie air kity do różnych amorków.

 

 

wszystko pięknie i wykonalne - zrobiłbym ale chyba naprawdę nie warto bo mogło by to przysporzyć problemów - jak z uszczelnieniem komory negatywnej by trzymała powietrze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko pięknie i wykonalne - zrobiłbym ale chyba naprawdę nie warto bo mogło by to przysporzyć problemów - jak z uszczelnieniem komory negatywnej by trzymała powietrze ?

 

 

Górna komora jakoś trzyma powietrze i dało się zrobić, a trzyma tak już pół roku co tygodniowych wypadów do lasu, więc negatywną też da się uszczelnić, to tyko kwestia odpowiedniego wykonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w górnej uszczelka jest ściskana przez podkładki i przyciśnięta do ścianek - a na dole hodziła by po tak jakby prowadnicy (gładka rurka) i po np. wyrobieniu nic by jej do tej prowadnicy nie przyciskało - chyba że wsadzić uszczelkę do środka na dno goleni - tylko czym ją przymocować

 

ogólnie wszystko wykonalne i jak będę miał więcej czasu i jakiś amorek dodatkowo sobie skołuję to będę kombinował

 

ps- źle to ująłem że nie warto - zależy jak z kosztami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Idąc tropem kolegi z forum przerobiłem swojego xcm'a v3 hlo na powietrze.

Nie piszę żeby się pochwalić, wręcz przeciwnie :) mam problem.

Sprawa wygląda tak, że amorek po przeróbce stał się strasznie mułowaty. Odwrotnie niż zakładałem. W końcu ta przeróbka miała usprawnić jego pracę a nie ją upośledzić :(

Uprzedzając pytania przesmarowałem go i wlałem oleju do "komory powietrznej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to że powoli odbija. Po prostu jest mułowaty. Jak jakiś "zoom" który nie widzi żadnych dziur i ugina się tylko na krawężnikach. I to nie jest przez twardość bo jak się go dobrze wciśnie to spokojnie wykorzystuje cały skok. Oleju wlałem 50ml. Pół syntetycznego 10W. Uszczelki za bardzo sciśnięte- też na to wpadłem i poluzowałem śrubę góra o jeden obrót i wtedy tłoczek już nie trzymał ciśnienia. Zaaplikowałem mu na ślizgi smar do łożysk. Ślizgi są plastikowe.

Jakieś pomysły? Co dalej można z tym zrobić?

Edytowane przez viechooo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do gęstości to się nic nie zmieni gęstszy będzie lepiej uszczelniał, dlatego ja używam przekładniowy.

 

Ale ilość ma duże znaczenie, jeżeli dasz go dużo to komora z powietrzem się zmniejszy i wtedy pompujesz mniej powietrza, amortyzator będzie bardziej miękki na początku skoku i przy końcu będzie coraz twardszy.

jeżeli dałeś 50ml (czyli mało) to amortyzator będzie prawie tak samo twardy na początku skoku jak na końcu, więc będzie się uginał do samego końca.

 

Ilością oleju regulujesz sobie po prostu objętość komory,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie przeszkadza, że wlałem oleju silnikowego 10W tak? Dobra dziś postaram się dolać więcej oleju, jak wejdzie to nawet drugie 50ml i dam znać co i jak:)

 

Dolałem 30ml do tych 50ml czyli miałem około 80ml i dość znacznie zmniejszyło to skok amortyzatora (realnie ok 5cm). Troszkę odlałem, około 10-20ml i teraz skok jest na poziomie około 6,5 cm ale pracuje w miarę normalnie.Normalnie to jest nie gorzej niż na sprężynie. Tyle, że ten skok jakiś niewielki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...