Skocz do zawartości

[szpachlowanie i lakierowanie] wgniecenie w ramie


Rekomendowane odpowiedzi

Przbywam do was z takim zapytaniem. Uległam dość poważnemu wypadkowi, w którym na nieszczęście ucierpiał mój kochany rower. Rama ma wgniecenie (najprawdopodobniej od klamki hamulca) o wielkości 1groszówki i głębokości około 2mm. Jest mocno widoczne dlatego chciałam to wyrównać szpachelką. I tu zaczyna się problem. Nigdy tego nie robiłam, więc proszę o rady co kupić: firmę i dokładną nazwę produktów i jakąś instrukcję jak to zrobić :icon_wink:

Kiedy już to będę miała wyrównane, chcę oczywiście odmalować oryginalne malowanie. Czym to pomalować? Jak zacząć? Wysłałam zapytanie do nich ( http://www.rebelart.pl/o_nas.php ), ile by kosztowało takie odmalowanie, jednak może ktoś z Was się orientuje? Jeśli będzie zbyt droga to wolałabym to zrobić sama...

 

A oto zdjęcie, na którym kolorem czerwonym zaznaczone jest miejsce wgniecenia, a kolorem różowym miejsca odprysku lakieru. Obecnie rower w tych miejscach pomalowany jest lakierem do paznokci i się trzyma. Z daleka wgniecenia nie widać, jednak denerwuje mnie to wizualnie :icon_wink: Może ktoś z Was naprawiał w ten sposób ramę? Proszę o wszelkie rady :icon_mrgreen:

 

ZDJĘCIE: http://dl.dropbox.co...8813/dziura.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu nie ma wgniecenia ;] Rower przed wypadkiem... Zaraz wstawie jakieś zdjęcia tego defektu

 

Oto zdjęcia. Tu malowanie lakierem do paznokci wygląda fatalnie, na żywo aż tak źle nie jest :icon_mrgreen:

http://dl.dropbox.com/u/14188813/dziura2/P1010001.JPG

http://dl.dropbox.com/u/14188813/dziura2/P1010002.JPG

http://dl.dropbox.com/u/14188813/dziura2/P1010014.JPG

 

PS: Na zdjęciu nr 1 nie ma pękniecia gdzie jest ta biała kreska :icon_wink: Chyba włos mojego psa wszedł mi w kadr :teehee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nie zebym marudził ale górna rura jest dosć powaznie uszkodzona i jej wytrzymałość w tym momencie jest o wiele nizsza niz byc powinna zamaskować to oczywiscie mozna nawet dobrze by było bo jak sie cos zacznie dziać to szpachla zacznie pękać.

 

Robota nie jest trudna. kupujesz zestaw papierów ściernych szpachle lakierniczą i jazda :D ale lepiej to dać komuś kto już szpachlował chociaz raz... znam przypadki ze ktoś wcisną cały utwardzacz do szpachli i już z niej łopatki nie wyciągną po 5 min :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są różne opinie na ten temat. Podobno to miejsce gdzie "przeciążenia są najmniejsze" więc nie powinna zacząć pękać. Jednak co osoba, taka opinia... Chcę ją naprawić, jak pęknie to trudno...

To jest takie delikatne wgniecenie, jakby ktoś wgniótł puszkę od piwa... Rama nie pękła... Odprysnął tylko lakier w dwóch miejscach...

Na razie jest ok, nic nie pęka i się nie pogłębia (zresztą na dlaczego miałoby się wgniecenie powiększać? Ja po tej ramie nogami nie skacze), a wcale jej jakoś znacznie nie oszczędzam...

 

Pytanie moje brzmi, jaką szpachlę kupić? Jaki lakier? Akrylowy? I

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze, że podkreśliłeś słowo KIEDYŚ... Może pęknie, a może i nie... Wgniecenie wygląda delikatnie na tle grubości górnej rury, może na zdjęciach wyglądać gorzej-wiadomo. Mnie to drażni estetycznie, a nie mam teraz kasy na nową ramę, już nie mówiąc, że chciałabym Gianta, a ramy w detalu mi się za grosz nie podobają... Chciałabym ramę z demontażu Gianta XTC1 2011 ale nie mam pojęcia gdzie mogę taką dostać. Z chęcią kupiłabym też taką samą jaką mam obecnie ale szanse na jej znalezienie (rowery na niej były dostępne tylko w UK) są nikłe...

 

Najłatwiej jest powiedzieć "wyrzuć" :icon_wink: Wiele osób jeździ na pękniętych ramach i jeszcze mija sporo czasu nim pęknie ostatecznie. ta, nie jest wcale pęknięta...

Dopóki nie będę miała odłożonych pieniędzy będę jeździć na takiej, dlatego bardzo proszę o porady co kupić do tej szpachli :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno najgorsze są wgniecenia w okolicach spawów, a nie w środku rury. Ja bym tego nie szpachlował, jak będzie pękać dalej to szybciej zauważysz na nieszpachlowanym. Do tego jeśli element chociaż minimalnie będzie pracował w tym miejscu, to szpachla odpadnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wgniecenia są niebezpieczne w okolicach spawów, bo spawy mogą łatwo i niezauważalnie popękać od tego. Jeśli rama jest wgnieciona na środku rury z dala od spawów, to można z nadzieją przyjąć, że materiał nie pękł. Jednak na pewno taka rura jest teraz kilkakrotnie słabsza pod względem ściskania wzdłuż (czyli właśnie takiej siły, jaka działa na nią w rowerze). Moim zdaniem, pracować w tym miejscu może nie będzie w czasie normalnej jazdy, ale na większym wyboju albo przy stosunkowo niegroźnej glebie rama może Ci się po prostu rozpaść w tym miejscu. Nie mam doświadczenia praktycznego z takim przypadkiem, ale raczej miałbym trochę oporów żeby na takiej ramie dalej normalnie jeździć.

 

Co do szpachlowania, jakoś nie wyobrażam sobie odmalowania tego miejsca. Może masz taki talent, że to zrobisz bez problemu, ale mi na pewno by nie wyszło :) Rozumiem, że chcesz to robić tylko po to, żeby rama ładnie wyglądała. Ja osobiście nic bym z tym nie robił i jak poprzednicy napisali obserwował wgniecenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli się uprzesz to naprawiać to kup szpachlę aluminiową może być SOUDAL. Nawet gdy rama będzie "pracować" to razem ze szpachlą - ma ona pewną elastyczność (na autach wygina się razem z blachą) Normalna szpachlówka może z czasem popękać. Na to dajesz farbę podkładową. Gorzej z lakierowaniem, żeby było ładnie i nie było widać że rama była naprawiana dobrze żeby polakierował to jakiś lakiernik samochodowy, tym bardziej że w miejscu wgniecenia są napisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam w sklepie rowerowym pytać o możliwość kupna ramy XTC1 z demontażu. Oczywiście usłyszałam, że nie bardzo, natomiast po przedstawieniu panu sprawy, co się stało z moją ramą, odparł "tu nic nie powinno się z tym dziać, widziałem gorsze rzeczy i gorsze uszkodzenia na ramie, a ludzie na takich rowerach jeżdżą na maratony i nic się nie dzieje. Jeśli Pani to przeszkadza to może Pani zaszpachlować i po problemie ;] "

Znalazłam już sklep gdzie mają mi dobrać kolor lakieru :icon_wink: Interes wyniesie mnie około 150zł...

 

Firma, która maluje podobno ramy rowerowe (link wyżej) mnie zwyczajnie olała bo nawet nie raczyli odpisać na maila. <_< Nie chcą mojej kasy to niech się ugryzą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wg mnie warto coś z tym zrobić z jednego zasadniczego powodu. Po usunięciu warstwy lakieru będzie dokładnie widać czy rama jest tylko wgięta , czy może poważniej uszkodzona.

Bo w tej chwili na 100% nikt nie powie, jak sprawa wygląda. Rama może pęknąć na pierwszym wyboju, a równie dobrze może jeździć przez następne -naście lat.

Druga sprawa to taka czy opłaca się to robić samemu. Z jednej strony wyjdzie to na pewno taniej. Ale z drugiej strony nawet po komputerowym dobraniu lakieru i tak będzie widać różnicę.

Samo czyszczenie, szpachlowanie i malowanie podkładem nie jest jakoś technicznie trudne. Trzeba mieć tylko cierpliwość i robić to pomału i dokładnie. Najgorsze wg mnie jest nałożenie warstwy finalnej farby bo od tego zależy efekt końcowy.

 

Nie mogę edytować poprzedniego postu, więc piszę pod spodem.

 

Jest sporo filmików na necie o usuwaniu wgnieceń. Co prawda dotyczą samochodów ale zasady są raczej te same.

Np.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, dzięki za te filmiki! :icon_wink:

 

Napis nie jest trudny do odtworzenia, zwykle literki. Wystarczy wyciąć wzór i później nałożyć go na obrobioną ramę w celu pomalowania literki :icon_wink: Wcześniej sobie tą literkę odrysuję żeby była dokładnie taka sama .. ;] Nie mam na szczęście dwóch lewych rąk więc powinno być dobrze. Kwestia doboru lakierów i precyzyjnego zaszpachlowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Podepnę się pod temat. Kupiłem parę dni temu Krossa A4 z 2009. No i wczoraj pojawiła się pierwsza rysa. Miałem ochotę wybić szyby w oknach, przerżnąć piłą samochód oraz podpalić sąsiadowi dom :devil: Jednak gdy trochę ochłonąłem, zacząłem myśleć jak ją zamaskować.

Rysy są na górnej rurze, oparłem rower o maszynę w garażu i ześlizgnął się po niej robiąc rysy. Jak to zrobić. Odtłuścić to (czym?) i pomalować lakierem do paznokci?

Pozdrawiam

 

P.S

Wszystko przez Alivio nigdy już nie kupię Alvio :angry2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Podepnę się pod temat. Kupiłem parę dni temu Krossa A4 z 2009. No i wczoraj pojawiła się pierwsza rysa. Miałem ochotę wybić szyby w oknach, przerżnąć piłą samochód oraz podpalić sąsiadowi dom :devil: Jednak gdy trochę ochłonąłem, zacząłem myśleć jak ją zamaskować.

Rysy są na górnej rurze, oparłem rower o maszynę w garażu i ześlizgnął się po niej robiąc rysy. Jak to zrobić. Odtłuścić to (czym?) i pomalować lakierem do paznokci?

Pozdrawiam

 

P.S

Wszystko przez Alivio nigdy już nie kupię Alvio :angry2:

Spokojnie. Jeżeli to tylko rysy a nie są głębokie do gołego aluminium to weź papier wodny o ziarnistości 2500 i przetrzyj na mokro. Powinny zejść. Potem pastą polerską najlepiej G3 i po kłopocie. Tylko o co chodzi ci z tym Alivio?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przednia przerzutka. Zmienia kiepsko aż mi wczoraj łańcuch spadł i musiałem opierać rower... hehe wybaczcie. Nerwy :)

 

Tylko, że właśnie widać gołe aluminum. Zaraz wrzucę jakieś zdjęcie i będę prosił o radę.

 

No jest fota ----> http://imageshack.us/photo/my-images/705/obraz007hg.jpg/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chickenowa

Trudno będzie to zamaskować ponieważ rama w jednym miejscu jest wgnieciona a w innym spuchła, więc jeśli nałożysz szpachli to i tak zostanie "gula" , nie masz wyjścia musisz jeździć z zamkniętymi oczami wtedy wgniecenie nie będzie Ci przeszkadzało ;)

qba405

Jedziesz do mieszalni lakierów i dorobią Ci coś w podobnym kolorze, porobisz zaprawki pędzelkiem do farbek i będzie git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej, duże te rysy się zrobiły od opierania roweru :blink:

 

 

No niestety. W tak frajerski sposób odrapałem sobie ramę.

 

A coś bardziej domowym kosztem? Jeśli będzie trzeba to pojadę do tej mieszalni. A co z lakierem do paznokci? Da jakiś efekt czy tylko napaskudzi. Odradzacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...