Skocz do zawartości

[Rower] Lazaro Integral V


Rekomendowane odpowiedzi

zapytałem sprzedawcy i odpowiedział, że już nie będzie integral'a v3. za to teraz wystawił taki JUŻ JEST----> LAZARO SENATORE V4 FULL ALIVIO ! (2540012154) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. . wygląda bardzo podobnie. warto?

Edytowane przez wojtaszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam jestem ciekawy opinii na temat tego nowego lazaro v4, niby ten sam rower ale jednak osprzet minimalnie sie rozni.Zamowilem ten rower dlatego jestem pelen nadzieji ze wlasciciel dba o marke przez uleprzanie, dodawanie bardziej efektywnych komponentow a nie wciskanie taniej tandety. Moglby sie ktos bardziej kompetentny wypowiedziec na temat tego lazaro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jaki bagażnik tu można zamontować na tym Lazaro ? Tylko na sztyce do do siodełka ?

Jakie macie doświadczenie w tym temacie ?

 

Chciałbym zarzucić jakiś bagaznik + sakwe i się troche dalej pobujać.

 

Ktoś, w innym poście wcześniej pisał, że nie da się zamontować bagfażnika do Lazaro:

image_url-143691-1344794843.jpg

image_url-143691-1344794865.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, udało Wam się już rozwiązać problem z "cykaniem"? Bo niestety mam to samo.

 

Przemyłem rower karcherem i nasmarowałem i nic już nie "cyka". Moim zdaniem to wina piachu który dostaje się gdzieś w pedała i korbę. Jaki smar proponujecie do roweru, ja psikałem raz wd 40 ale wiem że to nie jest za dobre rozwiązanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się podzielę swoją opinią dotyczącą LAZARO V3 wersja Full Alivio, z amortyzatorem XCM 100mm LOCKOUT..

 

Rower kupiłem 2 mies temu i zrobiłem nim już ok 1000km, głownie po górach (beskid żywiecki itd, generalnie podbeskidzie). Mankamentem od nowości jest troszkę głośna praca kasety, ale do przyjęcia. Pójdzie do wymiany jak zajadę na mocniejszą.

 

Zmiany jakie wprowadziłem po zakupie:

Wymiana opon na takie z bieżnikiem terenowym (szerokość ta sama co w oryginale). W ub piątek wymianiałem piasty na takie pod tarcze (idzie jesień a ja nadal mam zamiar śmigać po górach mimo błotka).

 

Reszta na oryginalnym osprzęcie.

 

Typ jazdy:

Sporo jeżdzę po kamieniach i robię szybkie zjazdy. Takie są beskidy. Zaliczyłem już kilka razy m. in. szyndzielnię, klimczok, skrzyczne, baranią górę, górę żar, oraz inne mniejsze górki (wjazd i zjazd - kto jeździł trochę po tych terenach ten wie jakie kamienie są na niektórych szlakach). Generalnie roweru nie osczędałem za bardzo ani na zjeździe ani na podjeździe.

 

Po ostatnich oględzinach:

Do wymiany mam szczęki hamulcowe (hamulce V alhonga), ale prawdopodobnie zmienię od razu na tarczówki. Nie są to dobre szczęki bo są krótkie i stosunkowo słabo hamują już teraz, ale nie wiem jak komuś mogły się skończyć po 300km??? :) Chyba trzeba by jeździć w błocie żeby piach cały czas podchodził.

 

W ub niedzielę pod koniec wyprawy zaczął się też wydobywać podobny dzwięk jak u kolegi który wstawił filmik i nie mogłem ustawić przerzytku żeby łańcuch nie ocierał o prowadnicę (praktycznie na każdym często używanym przełożeniu (wysokie, nieskie środkowe)

Siedziałem na tym 2h i nie udało mi sięwyregulować śrubkami, ale poradziłem sobie inaczej. Przekręciłem trochę w prawo całą przerzutkę i jest ok ;)

Wygląda na to że całość poprostu się przekręciła, ot i cała filozofia bo nic nie słychać.

 

Amortyzator nie ma ze mną lekkiego życia, ale doskonale daje sobie radę. LOCKOUT działa bez zarzutu (bez tego nie kupił bym roweru na góry)

Nie czuję dużych luzów które dyskryminowały by go z dalszej jazdy (minimalnie luźnejszy - myślę że spokojnie wytrzyma do nowego sezonu)

Staram się wycierać go po każdej "grubszej" weekendowej jeździe i przemywać kurz i piach z widelca.

 

Design:

wg mnie jest dużo ładniejszy od kandsa a osprzęt i wytrzymałość podobna...

 

Reasumując - jestem zadowolony, chociaż brakuje mi amortyzacji tylnego koła!

Edytowane przez Fenthin
Zgodnie z prośbą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś więcej mogę napisać o Lazaro Integral V po przejechaniu ponad 350km, z czego 90% po szosach i 10% po lasach.

Utwierdziłem się w przekonaniu, że cross to najlepszy wybór dla mnie, a biłem się z myślami nawet gdy wiedziałem jak będę korzystał z roweru.

Martwiłem się o wąskie opony, o wysoką pozycję na rowerze (w porównaniu do MTB) oraz na zwrotność z powodu 28 calowych kół.

Wszystkie te obawy na szczęście się nie potwierdziły i nie potwierdzają ponieważ po pierwsze pozycja na rowerze jest zdecydowanie wygodna. Po drugie, koła nie są za wąskie, a po trzecie ich wielkość nie ma nic wspólnego ze zwrotnością lub nie.

Pozycja jak we wcześniejszych postach informowałem wymagała pewnym ustawień siodełka oraz kierownicy bo z początku nie było kolorowo. Teraz jedyne co doskwiera to naturalnej urody ból d***.

Na trasy +50km konieczne są pampersy więc na zakupy już pora.

Wąskość kół ma swoje oczywiste plusy na szosie z powodu bardzo małych oporów toczenia oraz oporów powietrza. Nie jestem jeszcze wytrawnym rowerzystą aby odczuwał dyskomfort z powodu ich ciężaru bo na pewno wysokiej klasy nie są ale wystarczy je odpowiednio napompować i to robi różnicę.

Do tego w lesie dają sobie radę z przyczepnością pod górkę, stabilnością w dół (40-45km/h po leśnej kamienistej/szutrowej drodze gdzie obrazem trzęsie jak przy trzęsieniu ziemii - polecam bardziej niż łapanie adrenaliny na równiutkich asfaltowych zjazdach z prędkościami nawet +60km/h).

 

O przerzutkach mogę się wypowiadać w samych superlatywach. Na ALTUSACH żony jest problem z przerzucaniem pod obciążeniem i teraz wiem co znaczy dobra przerzutka ALIVIO.

Czy jadę z górki czy pod górkę przerzutka wchodzi bez specjalnych próśb, modlitw czy poprawek. Operuję palcami wręcz intuicyjnie. Pstrykam raz i jest zmiana. Naciskam mocniej, przechodzą o 1-3 w dół jak sobie tego życzę. Za każdym razem, nie ważne w jakich warunkach.

Jeżeli przerzutki mogą pracować jeszcze lepiej to muszę tego spróbować w jakimś rowerze wysokiej klasy bo ciężko mi sobie to wyobrazić.

 

Nie były jeszcze regulowane - NIGDY.

 

Jestem po pierwszym czyszczeniu łańcucha ale z powodów braku rozkuwacza niestety było to czyszczenie powierzchniowe łańcucha, zębatek oraz kropienie ogniwek zwykłym smarem do łańcuchów rowerowych.

Cisza jaka po tym nastała utwierdza mnie w przekonaniu, że dopóki łańcuch się nie rozciąga to nie ma co go zdejmować tylko przesmarować.

Może przy przebiegach w tysiącach km robi to większą różnicę.

 

Rower ogólnie sprawdza się jako rekreacyjny pojazd dający wygodę i stabilną pozycję z fotelikiem i dzieckiem w powolnej jeździe na wycieczce rodzinnej.

Rower daje radę w ostrzejszej jeździe po laskach z naciskaniem na pedały bardziej niż tylko podjazd pod asfaltową górkę.

 

Aby nie było to kilka minusów wyłapałem i może w przyszłości przyjdą zmiany. Są to między innymi:

- amortyzator - prowizorka nie dająca w ogóle żadnej różnicy czy poziom tłumienia jest max czy min. Brakuje mu blokady.

- Gripy - za cienkie. W rękawiczkach jest o niebo lepiej ale nadal do ideału nieco im brakuje. Tutaj mam pytanie do tych, którzy wymienili je. Jakie polecacie wygodne i mięsiste ?

- hamulce - do ich mocy nie ma absolutnie nic ale to piszczenie przedniego mnie denerwuje okropnie. Regulowałem, ustawiałem pod kątami, trick z 1 groszem i nic - piszczą i przestać nie zamierzają (a w deszczową pogodę to nawet jeździć się nie chce bo wstyd - to nie jest pisk tylko ryk).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz wiem co znaczy dobra przerzutka ALIVIO.

trochę optymistycznie pojechałeś :)

...350 km - Jestem po pierwszym czyszczeniu łańcucha...

nic dodać, nic ująć :)

amortyzator - prowizorka nie dająca w ogóle żadnej różnicy czy poziom tłumienia jest max czy min.

Jakiego tłumienia? Tam niggdy nie było mowy o żadnej regulacji tłumienia - jest tylko regulacja ugięcia wstępnego. I muszę w końcy chyba zrobić ten blog z regulacją..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do jazdy rekreacyjnej więcej niż Alivio chyba nie trzeba.

Mikro ułamki sekund nie są potrzebne do bezbłędnej zmiany przełożenia w leśnym podjeździe po korzeniach.

Z pewnością są lepsze ale ja porównuję przerzutki typowo rekreacyjne z którymi do tej pory miałem styczność.

 

I sorki z tym tłumieniem. Faktycznie w tym amorku nie ma takiego czegoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Z tym tłumieniem nie jest tak źle.Regulacja nie jest precyzyjna ale jest znaczna różnica między skrajnymi ustawieniami.Poczujesz to faktycznie tylko na "kocich łbach" leśnych.

Opony są zrobione z miękkiej gumy.Ja po 2 tys km tylną mam już środkiem całkiem "łysą".Przednia stan prawie idealny.Suport w korbach faktycznie hałasuje. Czyszczę go i smaruje regularnie ale co 150-200km wyraźnie zaczyna się odzywać.Chwyty dawno zmieniłem na masywne profilowane.Dają dużo lepszy efekt niż żelowe rękawiczki a razem pięknie się uzupełniają.Gumy w V-kach zawsze gdzieś tam piszczą.Ja założyłem Deore ale i tak w pewnych sytuacjach wydaja jęki.Tego się chyba nigdy nie uniknie w 100%.Można dać miękkie gumy - wada szybkie zużycie klocków. Nie używam "pieluchy". Robię trasy po 100-120km ale zainwestowałem w amortyzator sztycy.Suntour robi taki wynalazek za 120 zł i naprawdę polecam.przerzutki generalnie wymagają regulacji po pewnm przebiegu.Jak miałeś dobrze ustawione na początku to troszkę pojeździsz. Moje po regulacji w kwietniu i przejechaniu prawie 2500km działają precyzyjnie jednak z wyraźnymi odgłosami (nie było tego na początku) na pewno wymagają porządnego czyszczenia i regulacji. Zauważyłem u siebie zużycie ząbków na kasecie.Co ciekawe na zębatkach korb nie ma praktycznie śladu zużycia.Żadna ważna śruba nie odkręciła się po wielokilometrowych przejazdach leśnych, to naprawdę duży plus.Za takie pieniądze to fajny rowerek.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krism4a1 - nie daj sie prosic, widzisz ze jest nam to potrzebne :-)

 

 

Panowie, jakby ktorys z Was byl na tyle uprzejmy, wiem juz dokladnie co potrzebuje wymienic w swoim rowerze (Integral Lazaro V) ale nie mam dokladnych parametrow: czy ktos z Was moglby mi tutaj podac wymiary:

 

- mostka (potrzebuje przedluzyc kierownice + zmienic kat kierownicy)

- amortyzatora (aha, z czystej ciekawosci, ktorys z Was probowal kiedys wsadzic 100mm amora do treka?)

 

Na chwile obecna jestem ok 300km od niego, a jak juz go dopadne wole miec juz wszystko w rece niz tracic czas na szukanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też trochę km nabiłem. Czasami się zastanawiam czy nie lepiej było wziąć mtb z racji tego że większą frajdę z jazdy daje mi zabawa w lesie , parku , po żwirze, kamieniach itd ale mimo to spisuje się elegancko w takim terenie. Może na mtb było by gorzej tzn ciężej jeździć. Po szosie jeździ się leciutko i to jest plus i jak pisałem w terenie daje radę. Brakuje mi tylko blokady w stromych podjazdach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Podpinam się pod temat.

Jestem zainteresowany zakupem Lazaro Integral V z roku 2013. Czy ktoś jest już użytkownikiem tego roweru i może podzielić się swoimi spostrzeżeniami i odczuciemi. Oceny modeli z poprzednich lat są raczej pozytywne więc chyba model tegoroczny jest na podobnym (dobrym) poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także jestem zainteresowany tym rowerem w dużej mierze dzięki opiniom zawartym w tym temacie. Tylko ten rozmiar ramy ciężko mi wybrać. Mam 180 cm wzrostu ale dosyć długie nogi 85 cm. Zawsze rama 21 cali była dla mnie ok ale tutaj czytam że te Lazaro ma jakąś dużą ramę i producent zaleca do mojego wzrostu mniejszą 19 calową ramę. I tak się zastanawiam już kilka tygodni:)

Producent to też jakaś zagadka. Mówicie że to Trans Power ale oni na swojej stronie piszą że produkują tylko rowery KANDS, LAGUNA i APOLLO. Nie ma tam mowy o LAZARO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...