Skocz do zawartości

[hydrauliczne] SLX 2012 BR-M666


tomke1

Rekomendowane odpowiedzi

jakiekolwiek pasujace sruby w sklepie ogolnobudowlanym lub "zelaznym".

 

Własnie w tym problem że żeby to jakoś działało gwint ma być M4 na długości 4,5mm od łba śruby, a pozostała długosć śruby musi mieć 3,4mm żeby wejść w otwory w klockach i sprężynce rozpierającej. Zobaczcie Tu: http://techdocs.shim...69830772089.pdf

- Widać wyraźnie że nie jest to zwykła śrubka (część nr 16). Dobrze by było aby na końcu była zawleczka - zęby nie grzyby, 3 razy nie rosną. Tak jak pisałem wcześniej łatwiej ją dorobic niż kupować. Śruba jakiej potrzebujecie to najlepiej z łbem Imbusowym M4x25mm INOX - z tego wychodzi niemal oryginał za śmiesznie niską kwotę.

 

Pozdro.

Edytowane przez RysStepowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

 

Przed chwila mialem w reku klocki i sprezynke do 666-tek. Dziurka 4mm jak wmordejeza. W czym problem? Nie rozumiem?

 

Ile to aluminiowe cudo od XT kosztuje? Bo szrubka M4x25 i nakretka z nylonowym lock'iem musi byc warta cos chyba kolo 1ziko sztuka. No moze poltora...

 

Ewentualnie jesli sie obawiasz temperatury zawsze mozna kropelke loctite pacnac na zwykla nakretke bez nylonu.

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie... Cały ambaras w tym że otwory nie mają 4mm: Średnica otworu w klockach F03C

Klocki F030 (metaliczne) mają 3,54. Sprężynka rozpierająca jeszcze mniej bo 3,45mm.

 

Jakby tego było mało jest jeszcze jeden "schodek" - w zasisku tam gdzie wkładamy zawleczkę jest gwint M4, a z drugiej mańki tam gdzie zawleczka wychodzi otwór ma już 3,45mm.

Edytowane przez RysStepowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

A-nie... To luzz... Jak inwestujesz w te z kaloryferem to nie ma sie co dziwic ze jest jak jest :D

Zwykle, metaliczne SSC maja zdecydownie 4mm srednicy.

 

Zacisk to inna sprawa. na razie sie nie martwie, jak bede zmienial klocki to obczaje.

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od tego ile do lasu dają prawie XT, napiszę moje wrażenia po pierwszym wyjeździe w góry.

Czy się grzeją to nie wiem, ale skok klamki i siła hamowania są dokładnie takie same na początku zajazdu jak i na jego końcu. Radiatory są gorące, więc faktycznie odprowadzają ciepło. Najbardziej podobało mi się, że można idealnie wyczuć moment, kiedy hamulec z maksymalną siłą hamuje, a jeszcze nie blokuje koła, czyli modulacja bardzo dobra. Chwytają koło bardzo mocno, nie miałem obawy, ze nie zdążę się zatrzymać.

Generalnie jestem zadowolony:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Mod Team

Klaniam,

 

Dzis heble dostaly zdrowo wpierdziulenko, nawet udalo mi sie nieco kolorow polozyc na tylna tarcze. So far, so good, jestem wpyte zadowolony z SLX-ow. Moze nawet nieco moja Szitmanofobia zelzeje :)

Zobaczymy jak tam bedzie po kilku miechach uzytkowania.

 

Caly czas jestem w szoku jak dobrze i cicho oryginalne kolcki wspolpracuja z tarczami Aztec. Po przejazdach przez kilka strumieni i dlugi (3 milowym) blotnisto-wodnym zjezdzie przedni hebel tylko skrzeknal 2 czy 3 razy i potem sie uciszyl...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również wszedłem w posiadanie tych hamulców. Po ich dokładnym obmacaniu i pierwszych jazdach pod domem mam następujące spostzeżenia: dużo mocy jeszcze bez dotarcia, strach pomyśleć co będzie po paru jazdach. Mało wygodna klamka, ta od Strokera bardziej mi odpowiadała, trochę denerwuje początkowy opór. Poza tym jest strasznie miękka - przy mocniejszym naciśnięciu dochodzi aż do palców. Latająca zawleczka - nie rozumiem jak Shimano mogło sobie na takie coś pozwolić, to wygląda jak chińska tandeta! Na razie dałem opaskę termokurczliwą i już tak nie lata, ale sam pomysł takiego zabezpieczenia strasznie mi się nie podoba (niewygodne przy zdejmowaniu). O dziwo do nagwintowanego otworu pasuje śrubka od klocków Formuli, ale ma zbyt dużą średnicę żeby przejść nienagwintowany otwór z drugiej strony (jakim cudem?)...

 

Martwi mnie jednak to, że cały mechanizm klamki jest na wierzchu. Czy nic tam się nie będzie zacinać po jeździe w deszczu lub gdy dostanie tam się błoto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym jest strasznie miękka - przy mocniejszym naciśnięciu dochodzi aż do palców.

 

A nie jest tak czasem zapowietrzony? Bo ja mam zwłaszcza z przodu bardzo twardą klamkę, znacznie twardszą niż w innych hamulcach kolegów.

 

Co do błota, jeździłem w deszczu i błocie, nie zauważyłem żadnych problemów z działaniem.

Co do zawleczki, na szczęście dostałem gratis śrubki:) Ale miałem je w strych Shimano i nie było z tym problemu.

Edytowane przez stpman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • Mod Team

Klaniam,

 

SLX'y maja za soba kolejny wypad w solidne gory.

 

Najpierw tytulem ozochozi...

 

Moja rama ma tylne haki typu slot dropouts, czyli mozna ja konwertowac spokojnie do singla. Niestety powoduje to koniecznosc poprawiana ustawienia zacisku tylnego hamulca przy kazdym bawieniu sie kolem. W BB7-kach byla to naprawde spora zagwozdka.

Tym razem przed wypadem umylem tylko rower, lekko naprostowalem krzywe kolo i pojechalem. Jakiez bylo moje zdiwienie i rozpacz gdy sie okazalo iz tyly hebel wogole nie chwyta ale za to piszczy jak stado potepiencow. Pierwsza refleksja - zanieczyszczone tarcze lub klocki, ale w sumie od czego? Modlac sie w duchu o to aby to tylko byly ukladajece sie od nowa klocki pozwolilem sobie na ponowne docieranie. 5 czy 7 katujacych uszy zatrzyman i ... bingo!!! Hampel zaczyna lapac, przestaje skrzeczec. Jeszcze jakies 3 czy 4 dla pewnosci i mam z powrotem przyjemnie twarda klamke i perfekcyjnie dzialajacy hebel.

 

Na trasie. Dwa razy udalo mi sie przesmarowac ostra agrafke na zjezdzie. Nie wiem jeszcze czy to kombinacja ciezkiego roweru (15kg) i wielkiej kiszki ale mialem wrazenie braku sily hamowania. Z drugiej strony ciagle obchodze sie z SLX'ami dosc delikatnie. Mam w glowie ze przesiadka na BB7 na 666 to skok o 4 klasy do gory. No i nie chcialbym fiknac przez kiere na jakims kamienistym zjezdzie w przypadku standardowego, BB7-kowego klama do kiery i modl sie o wczesne zatrzymanie.

Zastanawiam sie czy nie zalozyc na przod wiekszej tarczy - aktualnie 180 - ale z drugiej strony jak kiedys zadrzy mi reka i szarpne klamke "postaremu" to wtedy mam gwarantowany dlugi lot z nieprzyjemnym ladowaniem...

 

Jakies sugestie?

 

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też stałem się właścicielem M666 puki póki co z tyłu tylko. Pierwsze wrażenia to miękkawa klamka. Ale to uroki serwo. Za to zdecydowanie lepsza modulacja. Moc jak dla mnie rewelacyjna. Co prawda przesiadka z BR445 więc nie bardzo jest co porównywać. Jedyne do czego się czepiam to spory zbiornik wyrównawczy przy klamce, nawet w porównaniu z BR445. W razie gleby pewnie łatwiej go będzie uszkodzić ze względu na to że bardziej "wystaje". Za to sam wygląd, a w szczególności zacisku - kozak. Plus 10 do lansu jest jak nic. Miałem je kupować dopiero po sezonie ale tak wyszło że musiałem zmienić tył no i po paru wyjazdach zdecydowanie zmieniam również przód już teraz na M666. Szkoda tylko że chwilowo nigdzie ich nie ma. A jak już to w cenie większej niż XT. Hamulec jak najbardziej godny polecenia.

Edytowane przez durnykot
Ortografia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

Klaniam,

 

Standardowe klocki bez kaloryfera, tarcze Aztec 180/180. Zadnych problemow. Modulacja glancka, mam tylko obawy przed naprawde mocnym wcisnieciem klamki z przodu. Nie wykluczone ze zmienie sobie przod na 203mm zeby nie musiec sie martwic o mocniejsze cisniecie klamy.

 

Rower 14.7kg, parowa, ja 62-65kg na waleta.

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie może jak się spisują hamulce shimano bez radiatorków z tarczami avida, obecnie mam tarcze G2 CS i chciałbym je zostawić, nie będzie to się gryzło ze sobą? planuję kupić deore albo xt'ki

W tym wypadku dopłacanie za napis XT nie bardzo ma sens. Mowię to w odniesieniu do SLX M666 nie do Deore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na początku maja szykuje się do zakupów, no i czas na moje pierwsze tarczowe heble. Sporo zastanawiałem się nad Magura MT-4 a SLX 666, no i w końcu SLX wygrał. Pytanie tylko jakie są =/- klocków żywicznych/metalowych? Jetstem z pomorza więc gór u mnie mało;-) Czy prawdą jest że metaliczne są głosniejsze/piszczą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam SLX M666 w jednym rowerze, z tarczami RT76 (160 mm x 2) i faktycznie, potrafią pisnąć, że aż strach. Ale zatrzymuję rower w okamgnieniu (na liczniku ok. 2200 km).

 

W drugim rowerze mam XT M785 z tarczami Hope (180 mm / 160 mm) i działają równie rewelacyjnie -- ale nie piszczą :) Ale to może dlatego, że zrobiłem na nich ledwie 200 km.

 

Dodam, że oba hamulce mam z kaloryferami -- przezorny dmucha na zimne... przeto muszą być nieco schłodzone, żeby dało się na nie podmuchać -- a i tak już po nieco ostrzejszej jeździe (po równym! niekoniecznie w górach!) można poparzyć palce. Więc jakby mnie ktoś zapytał czy warto dopłacać do kaloryferków czy żelazowych okładzin, zawsze odpowiem: na dobrych hamulcach nie warto oszczędzać. Po prostu osobiście chcę mieć pewność, że jak mówię STOP to ten dziad staje i nie dyskutuje :o)

 

 

PS subiektywnie klamki M785 są fajniejsze, po prostu milej pod palcem leżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc 100% osób ma metaliczne, czy jest jakiś żywiczny użytkownik. Wiem że żywotność zalezy od terenu, ale czy jesteście w stanie oszacować jaki przebieg można zrobić na jednych klockach? w terenie pagurkowatym, nie górzystym (pomorze). Jakie tarcze polecacie do tych hebli? W grę wchodzą tylko 6-śrub bo piasty będą novatec 811/812. Aktualnie w BS tarcze RT76 mają za 110zł zastanawiam się czy warto dopłacać do innych? Pytania podstawowe, ale to moje pierwsze tarczówki więc wiedza zerowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcze albo Avid HS1, albo XT na pająku, zależnie od budżetu.

Co do klocków to metaliczne są trwalsze, mniej się grzeją i są bardziej odporne na przegrzanie. Po za tym jak nie daj Boże zafajdasz metaliki olejem to je uratujesz, żywiczne będą do wyrzucenia. Radiatory faktycznie działają.

Jedynie co to zauważyłem, że metaliki lepiej hamują jak są ciut zagrzane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem żywiczne w starszych hamulcach (Shimano M-445), teraz mam metaliki. Metaliki w górach są znacznie lepsze, zwłaszcza na dłuuugich zjazdach. Na co dzień różnica może być mało zauważalna. Ale metaliki na pewno starczą na długo przy spokojnej jeździe, ale ich cena (oryginałów) jest masakryczna (110zł komplet na jedno koło z radiatorami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest sporo większa ale przy mojej jeżdzie raz na (myślę) dwa lata to znowu nie tak straszny wydatek. Choć z drugiej strony, skoro nie jeżdżę po górach to może lepiej wziąć cichsze, tańsze, wystarczające na taki teren, żywiczne. Oj te ciągłe dylematy. Dali by jeden typ i człowiek by nie miał problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...